Wpisy

Co to jest copy trading?

Copy trading, czyli replikacja transakcji, to automatyczna strategia, która pozwala na kopiowanie metod handlowych doświadczonego tradera. Dzięki temu można handlować aktywami kryptograficznymi, osiągając zyski bez konieczności poświęcania wielu godzin na analizę rynku lub zdobycie umiejętności w handlu kryptowalutami.

Istota copy tradingu polega na znalezieniu wykwalifikowanych traderów i dokładnym naśladowaniu ich ruchów. Dzięki temu trader nie musi tracić czasu na wybieranie trendów rynkowych czy też uczenie się skomplikowanych strategii handlowych. Oprogramowanie replikuje to, co robi doświadczony trader.

 

Przykładowo, jeśli trader, który jest obserwowany przez oprogramowanie do kopiowania transakcji, zainwestuje 100 USD w monetę A, to oprogramowanie również automatycznie wyda 100 USD na tę samą kryptowalutę. Takie narzędzie pomaga nie tylko amatorom w handlu korzystać z wiedzy innych traderów, ale także wspiera ich w nauce podejmowania mądrych decyzji inwestycyjnych.

Jak działa copy trading na rynku kryptowalut?

Wybór odpowiedniego tradera i oprogramowania do kopiowania to kluczowe elementy udanej strategii copy tradingu. Oto kilka wskazówek, jak rozpocząć kopiowanie transakcji kryptowalutowych:

1. Wybierz odpowiedniego tradera

Najważniejszym krokiem przy copy tradingu jest znalezienie odpowiedniego tradera. Skuteczność tej strategii zależy głównie od umiejętności tradera, którego chcesz kopiować. Warto dokładnie przeanalizować dostępnych traderów pod kątem takich parametrów jak rentowność transakcji, łączna kwota zarządzanych środków, poziom ryzyka oraz liczba obserwujących.

Jedną z najlepszych platform do copy tradingu kryptowalut jest giełda BitGet . Na tej platformie możemy kopiować handel zarówno na rynku spot, czyli bez dźwigni, a także na rynku kontraktów futures. Tutaj pojawia się już dźwignia. Można także skorzystać z botów do tradingu.

Ja korzystam z traderów na rynku spot. Na razie wszystkie transakcje są na plusie.

Wybór parametrów do analizy zależy od twoich własnych preferencji. Amatorzy handlu kryptowalutami powinni dokładnie określić, co jest dla nich najważniejsze przy wyborze strategii handlowej.

W jaki sposób można uzyskać dostęp do wyników różnych traderów? Wystarczy zarejestrować się na platformie BitGet i tam mamy całe spektrum traderów. Na platformie można sprawdzić historię różnych traderów i wybrać tego, który najlepiej odpowiada twoim kryteriom.

 Wystarczy zaobserwować, zasilić konto do tradingu i gotowe.

Sam trader, którego kopiujesz, otrzymuje zazwyczaj niewielką opłatę za możliwość kopiowania jego transakcji. Opłata ta zwykle wynosi około 10% wypracowanego zysku. Dzięki temu system korzysta zarówno z doświadczonych traderów, jak i tych, którzy ich obserwują.

Jak zarejestrować się na BitGet?. Tutaj nagrałam przewodnik.

2. Bądź czujny!

Algorytmy zaprojektowane przez platformy transakcyjne automatycznie replikują transakcje głównych inwestorów. Niemniej jednak każdy ma pełną kontrolę nad swoimi działaniami handlowymi i może w dowolnym momencie anulować konkretną operację inwestycyjną. Inwestorzy mogą zdecydować się na całkowite oddanie decyzji o handlu oprogramowaniu lub samodzielnie monitorować wybory portfela swoich traderów, podejmując działania handlowe zgodnie z ich celami inwestycyjnymi.

Czy kopiowanie transakcji kryptowalutowych jest zgodne z prawem?

Koncepcja kopiowania transakcji może brzmieć jak nowość, ale istnieje od jakiegoś czasu. Organizacje regulacyjne, takie jak Financial Conduct Authority (FCA) w Wielkiej Brytanii oraz Europejski Urząd Nadzoru Giełd i Papierów Wartościowych (ESMA), który nadzoruje rynki finansowe Unii Europejskiej, uznały copy trading za zgodny z prawem.

 

Zrozumienie statusu prawnego copy tradingu w danym kraju jest równie istotne jak upewnienie się, że platforma jest regulowana. Istnieje wiele przepisów dotyczących copy tradingu, więc ta forma inwestycji jest uznawana za legalną, o ile korzysta się z autoryzowanych usług.

Jakie jest ryzyko związane z copy tradingiem?

Skuteczność handlu kryptowalutami w dużej mierze zależy od wyboru odpowiedniej platformy oraz doświadczenia wiodącego tradera. Nawet jeden niewłaściwy ruch może zrujnować całą inwestycję. Ważne jest więc, aby podejmować każdą decyzję z należytą ostrożnością.

 

W dzisiejszych czasach wybór tradera przy pomocy mediów społecznościowych stanowi wyzwanie. Natłok informacji z różnych źródeł, zarówno wiarygodnych, jak i niewiarygodnych, sprawia, że zadanie staje się jeszcze trudniejsze. Kluczowe jest przeprowadzenie dogłębnych badań przy wyborze tradera, nie ograniczając się jedynie do przeglądania profilu danej osoby.

 

Nawet najlepiej zaprojektowane oprogramowanie może ulec awarii i zacząć przynosić nieoczekiwane rezultaty. Dlatego trader musi stale monitorować proces handlu kryptowalutami i wycofać się z pozycji, jeśli zauważy, że przynosi ona ciągłe straty.

 

Handel to praca na pełen etat, wymagająca od inwestorów kryptowalutowych poświęcenia całych dni na analizę wykresów, śledzenie najnowszych wydarzeń i testowanie różnych scenariuszy, aby określić momenty kupna i sprzedaży kryptowalut. Copy trading pozwala traderowi obserwować działania głównych traderów, ale nie widzi on pracy za kulisami, która doprowadziła do tych decyzji.

 

Spojrzenie na copy trading z perspektywy holistycznej i długoterminowej jest kluczowe przed rozpoczęciem inwestycji. Copy trading opiera się na wykorzystaniu wiedzy tradera, który osiągnął już sukces, praktycznie eliminując czas potrzebny na rozwój własnych umiejętności handlowych.

 

Dla początkujących traderów nauka handlu kryptowalutami może być wyzwaniem. Poprzez kopiowanie transakcji mają oni szansę obserwować działania doświadczonego tradera w czasie rzeczywistym, co pozwala zrozumieć subtelności rynku. To również świetny sposób na naukę czytania wykresów handlowych i reagowania na zmienne warunki rynkowe.

 

Copy trading może stanowić pierwszy krok w drodze do zostania biegłym inwestorem w kryptowaluty. Regularne monitorowanie działań wiodących traderów w połączeniu z nauką “na zasadzie zakulisowego uczenia się” może pomóc amatorom w doskonaleniu umiejętności inwestowania w kryptowaluty i osiąganiu zysków na trudnym rynku.

 

Napisz w komentarzu co myślisz na temat copy tradingu?

8 Powodów, dla których warto inwestować w złoto

Złoto od wieków uważane jest za jeden z najbardziej wartościowych surowców na świecie, a jego rola jako bezpiecznej przystani inwestycyjnej jest niekwestionowana.

Istnieje wiele powodów, dla których warto rozważyć inwestycję w ten cenny metal.

Poniżej 8 głównych argumentów, które potwierdzają, dlaczego złoto jest atrakcyjną opcją inwestycyjną.

1. Wzrost wartości w długim terminie.

Nie sposób precyzyjnie przewidzieć przyszłości w 100 procentach.
Ostatnie lata na rynku złota były cenowo bardzo dynamiczne, wynikające zarówno z wahań na rynkach finansowych, jak i z czynników o charakterze geopolitycznym, takich jak konflikt na Ukrainie czy wcześniejsza pandemia COVID-19.

W dłuższej perspektywie czasowej cena złota wykazuje tendencję wzrostową, mimo chwilowych fluktuacji po drodze. Wystarczy wspomnieć, że jeszcze w 2015 roku uncja kosztowała 1000 USD, a w 2005 zaledwie niecałe 500 USD.
Pomimo występujących czasem korekt na rynku, inwestycja w złoto, traktowana jako zabezpieczenie kapitału, stanowi solidne schronienie.

Inwestorzy szukający długoterminowych inwestycji powinni wziąć złoto jako składnik swojego portfela inwestycyjnego.

2. Bezpieczna przystań w kryzysie.

Historyczne dane jednoznacznie wskazują, że złoto sprawdza się doskonale w okresach recesji czy spowolnienia wzrostu gospodarczego. W czasach ekonomicznej niepewności inwestorzy często poszukują bezpiecznych miejsc dla swojego kapitału, a złoto jest jednym z najczęściej wybieranych rozwiązań.

Złoto nie tylko utrzymuje swoją wartość, gdy inne aktywa tracą na znaczeniu, ale często zyskuje na wartości w tym okresie. Choć potencjalne zyski mogą nie być tak atrakcyjne jak te generowane przez giełdowe indeksy (szczególnie amerykańskie), to jednak lokowanie kapitału w złocie ogranicza ryzyko w konkretnych historycznych okolicznościach.
4 grudnia 2023 roku cena złota osiagnęła największe ATH w historii (najwyższą cenę) i osiągnęła 2143 dolary.

Prognozy na najbliższe miesiące są zróżnicowane. Kupując systematycznie złota budujemy majątek w złocie uśredniając cenę już od niewielkich kwot w Your Gold.

W historii wielu kryzysów złoto okazywało się niezastąpionym elementem zabezpieczającym przed utratą wartości inwestycji.

3. Większy popyt z Chin.

Poprawa kondycji gospodarczej Chin skutkuje zwiększonym zainteresowaniem złotem w Azji.

Chiny to jedno z głównych miejsc na świecie, gdzie popyt na ten szlachetny metal jest ogromny, a rozwijająca się gospodarka tego kraju sugeruje, że zapotrzebowanie na złoto będzie nadal rosło. To zjawisko może prowadzić do dalszego wzrostu cen złota na światowych rynkach.

Szczególnie warto zauważyć, że chiński bank centralny odegrał kluczową rolę w tym wzroście, zwiększając swoje rezerwy złota aż dziesięciokrotnie w ciągu ostatnich dwóch dekad.

4. Dostępność i mobilność.

Pamiętaj, że inwestowanie w złoto to nie tylko zakup luksusowej biżuterii.

Złoto inwestycyjne jest w postaci sztabek i monet o próbie 999,9.
Najczęściej wybieranymi są sztabki o wadze jednej uncji, czyli 31,1 grama, kosztujące około 9 tysięcy złotych. Nawet ci, którzy nie dysponują pełną kwotą, mogą skorzystać z opcji zakupu w firmie Your Gold, gdzie można nabywać 1-uncjowe sztabki, wpłacając dowolne kwoty od 100 złotych w górę. Po uzbieraniu jednej uncji złota, sztabka wędruje kurierem lub pocztą pod wskazany adres.

Warto zauważyć, że złoto jest niezwykle mobilną formą kapitału, porównywalną funduszami. Można je przechowywać w domu i w razie potrzeby zabrać ze sobą. Szczególnie praktyczne są 1-uncjowe sztabki, które zmieszczą się w kieszeni i są podobnej wielkości do karty kredytowej. Trudno znaleźć inwestycję o większej wygodzie transportu.

Złoto stanowi zdecydowane przeciwieństwo innej popularnej formy inwestowania, jaką są nieruchomości. Choć te generują zyski z tytułu wzrostu wartości i możliwości wynajmu, są mniej dostępne i mniej mobilne niż złote sztabki czy monety.
Warto zwrócić uwagę, że wartość przeciętnego mieszkania w Warszawie to jedynie 3-4 kilogramy kruszcu!
Dodatkowo inwestowanie w nieruchomości charakteryzuje się niską płynnością, co sprawia, że jest mało atrakcyjne dla inwestorów, którzy chcą mieć gotówkę od razu.

5. Banki centralne kupują złoto.

Banki centralne wielu krajów na świecie systematycznie zwiększają swoje rezerwy złota. To potwierdza jego wartość jako bezpiecznej formy kapitału. Inwestorzy mogą czerpać pewność z tego, że nie tylko oni dostrzegają wartość złota, ale także instytucje finansowe na najwyższym szczeblu.

To nie tylko Chińczycy kupują złoto do swojego państwowego skarbca. Polska znalazła się na drugim miejscu.
Banki centralne na całym globie systematycznie zwiększają swoje rezerwy, co nie tylko napędza popyt na ten kruszec, ale również zwiększa jego wartość.

W minionym roku ilość złota zakupionego przez banki centralne wzrosła o ponad 150 procent, co stanowiło rekordowy wynik w historii. Zaskakująco, ponad dwie trzecie ekspertów z różnych zakątków świata, ankietowanych przez HSBC, przewiduje kontynuację tego trendu. W rezultacie presja cenowa na złoto nadal będzie rosła.

6. Spodziewany koniec podwyżek stóp procentowych w USA.

W przypadku, gdy stopy procentowe przestaną rosnąć, można oczekiwać zmniejszonego zainteresowania amerykańskim dolarem, co zwykle przekłada się na wzrost cen złota.

Dodatkowo, dolar może stracić na atrakcyjności jako bezpośrednia forma inwestycji, co potencjalnie skieruje część kapitału na rynek złota.

Warto też zwrócić uwagę na kwestię specyficzną dla Polski. Tutaj mamy dodatkowy czynnik wpływający na atrakcyjność inwestycji w złoto. Ponieważ cena złota jest wyrażana w dolarach, zyski z inwestycji zależą również od kursu dolara wobec złotego. Istnieje więc możliwość, że mimo wzrostu cen złota, spadek wartości dolara może zniwelować część tych zysków. Tym samym będzie można jeszcze kupić taniej.

7. Ryzyko geopolityczne.

Na wschodniej granicy trwa już drugi rok konflikt zbrojny. Mimo że bezpośrednie zagrożenie dla naszego kraju wydaje się obecnie dość odległe i mało prawdopodobne, wielu ludzi nadal uznaje złoto za najlepszą formę zabezpieczenia majątku.

Zwłaszcza teraz, gdy sytuacja staje się bardziej niepewna. Mobilność złota dodatkowo podnosi jego atrakcyjność – w Your Gold można nabyć fizyczne złoto. Sztabka ważąca 1 uncję, wyceniana na około 9000 złotych, mieści się w rozmiarach zbliżonych do karty kredytowej.

Ta rosnąca popularność przekłada się na zwiększony popyt, i co za tym idzie, wzrost cen złota. Jeśli konflikt na Ukrainie nie zakończy się szybko (a aktualne sygnały nie wskazują na to), to przez kolejne miesiące może stanowić kluczowy czynnik wpływający na atrakcyjność inwestycji w złoto.

Oczywiście, warto również pamiętać o innych obszarach napięć na świecie, które, choć geograficznie od nas odległe, mają wpływ na kształtowanie się światowych rynków, w tym rynku złota. To aspekty, które nie można lekceważyć, biorąc pod uwagę globalną naturę dzisiejszych rynków finansowych.

8. Płynność rynku

Złoto nadal pozostaje aktywem o wysokiej płynności, co oznacza, że można je sprawnie zamienić na gotówkę. Ta cecha czyni złoto elastyczną inwestycją, idealną dla dynamicznych realiów rynkowych. Niezależnie od tego, czy mamy fizyczne sztabki czy monety, czy uczestniczymy w inwestycjach funduszy indeksowych opartych na złocie, zawsze mamy możliwość szybkiej i łatwej konwersji naszych inwestycji na gotówkę.

To sprawia, że złoto staje się atrakcyjną opcją zwłaszcza dla tych, którzy potrzebują błyskawicznego dostępu do swoich środków. W trudnych okresach konieczność podejmowania szybkich i dynamicznych decyzji dotyczy także obszaru inwestycji, a elastyczność złota staje się wówczas wartościowym atutem.


Podsumowując, złoto jako forma inwestycji oferuje wiele korzyści, takich jak stabilność wartości, ochrona kapitału w trudnych czasach oraz dostępność na światowych rynkach finansowych. Dla inwestorów poszukujących pewności i zrównoważonego wzrostu, złoto może stanowić cenny element ich portfela inwestycyjnego.

 

Który powód dla Ciebie jest najważniejszy? Napisz w komentarzu

Którą spółkę warto kupić?

Sztuczna inteligencja wkradła się już do naszych umysłów na dobre.

Jest wykorzystywana od wielu lat w biznesie, chociażby live chat, na stronach internetowych.

Postanowiłam sprawdzić jakie spółki na Giełdzie Papierów Wartościowych są związane ze sztuczną inteligencją.

Spółek na świecie jest całkiem sporo, których cena wywindowała do góry dzięki temu, że zajmują się AI.

A co u nas na polskim parkiecie?

9 spółek, które są powiązane ze sztuczną inteligencją.

Text SA (TXTP) wcześniej Live Chat
Vercom (VRCP)
R22 (CBF)
Spyrosoft (SPRP)
Creotech Instruments (CRI1)
Ailleron (ALL1) 
Woodpecker (WPRP)
Brand24 (B24)
Emplocity (EMPP)

Spółki ułożyłam w kolejności wg kapitalizacji, od największej do najmniejszej.
Pierwsze 3 będę analizowała analizą fundamentalną i techniczną.

Która #spółka najlepsza i warta zakupu?

TEXT (TXT) 
Vercom (VRC) 
R22 (CBF)

Przy analizie fundamnetalnej zawsze biorę kilka wskaźników analizy fundamentalnej , które są dla mnie kluczowe
C/Z
C/WK
ROA
ROE
Current Ratio (CR) – wskaźnik płynności bieżącej
Wskaźnik rotacji należności
Wskaźnik ogólnego zadłużenia

Ponad to co jest w tabeli, wzięłam pod uwagę czy przychody i zyski są wzrastające rok do roku oraz czy spółka wypłaca dywidendę.

Pod tym względem wszystkie spółki spełniły kryteria.

Spółki Vercom i R22 nie spełniły moich kryteriów odnośnie ROA, które jest poniżej 10%, płynności bieżącej, która jest poniżej 1,3 i wskaźnika zadłużenia powyżej 40%. Zapaliły się czerwone lampki.

Nie chcę mieć takich spółek w portfelu.
Spółka Text ma za wysoki wskaźnik ceny do wartości księgowej co w porównaniu z branżą (średnia w branży -1,91) na ten moment jest  sygnałem ostrzegawczym.

Biorąc pod uwagę analizę techniczną spółki od kilkunastu dni jest trend spadkowy, chociaż na linii wsparcia się zatrzymał i pojawiła się długa świeca zielona, która może zwiastować zwrot trendu.

Czy tak będzie? Należy obserwować.

A jaki jest Twoje zdanie na temat spółek związanych z AI?

Co to jest inflacja życia i jak sobie z nią radzić?

Co to jest inflacja stylu życia?

Inflacja stylu życia to termin, który odnosi się do tendencji ludzi do zwiększania swojego poziomu konsumpcji wraz ze wzrostem ich dochodów.

Oznacza to, że kiedy zarabiamy więcej pieniędzy, zaczynamy wydawać więcej na rzeczy, które wcześniej były poza naszym zasięgiem.

         Inflacja stylu życia często zaczyna się niewinnie.

Możemy zacząć kupować droższe produkty, wychodzić do lepszych restauracji, wyjeżdżać na droższe wakacje i kupować nowe samochody.

Wszystko to może nas sprawić, że będziemy czuć się lepiej i bardziej spełnieni, ale może to również prowadzić do poważnych problemów finansowych, jeśli nie będziemy uważni.

Jak sobie radzić z inflacją życia?

Jednym z najważniejszych sposobów radzenia sobie z inflacją stylu życia jest świadomość.

Musimy być świadomi naszych wydatków i przemyśleć, czy rzeczywiście potrzebujemy danego produktu czy usługi.

Często kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy i które szybko tracą na wartości.

Warto zastanowić się, czy dany produkt lub usługa przyniesie nam prawdziwą wartość i czy warto na nią wydać nasze pieniądze.

Kolejnym sposobem na radzenie sobie z inflacją stylu życia jest oszczędzanie.

Musimy nauczyć się oszczędzać i inwestować nasze pieniądze w sposób inteligentny.

Warto założyć konto oszczędnościowe i regularnie wpłacać na nie pieniądze. Możemy również rozważyć inwestowanie w akcje, złoto czy fundusze inwestycyjne.

Musimy jednak pamiętać, że każda inwestycja wiąże się z ryzykiem, dlatego należy dokładnie przeanalizować nasze możliwości i zasięgnąć porady ekspertów.

Następnym sposobem radzenia sobie z inflacją stylu życia jest budowanie zdrowych nawyków finansowych.

Musimy nauczyć się żyć poniżej naszych możliwości i planować nasze wydatki.

Warto tworzyć budżety i monitorować nasze wydatki, aby mieć kontrolę nad naszymi finansami.

Musimy również nauczyć się odmawiać sobie niektórych rzeczy i być bardziej skromnymi w naszych oczekiwaniach.

Kiedy czujesz, że Twoje wydatki są poza kontrolą, musisz szukać alternatywnych rozwiązań.

Na przykład, jeśli Twój abonament na siłownię jest zbyt drogi, możesz zacząć ćwiczyć w domu.

Jeśli wyjazdy do restauracji są za drogie, możesz gotować w domu. W ten sposób, unikniesz kosztów związanych z utrzymaniem stylu życia, który przekracza Twoje możliwości finansowe.

Zmień swoje podejście do pieniędzy

Zmiana swojego podejścia do pieniędzy może pomóc Ci uniknąć inflacji stylu życia. Zamiast skupiać się na wydatkach i posiadaniu rzeczy, skup się na oszczędzaniu i inwestowaniu.

Czy Ciebie też dopadła inflacja życia? Jeżeli tak, to jak sobie poradziłeś?

Inwestycja na emeryturę poprzez IKE i IKZE – co wybrać

IKE i IKZE na emeryturę. Co wybrać?

Jedną z form odkładania na emeryturę są IKE i IKZE. One niejako zabezpieczają emeryturę przed pochopną wypłatą środków, zanim przejdziemy na zasłużony odpoczynek.

IKE to indywidualne konto emerytalne a IKZE to indywidualne konto zabezpieczenia emerytalnego.

Możemy posiadać obydwa jednocześnie. Dzięki temu limity wpłat, które są określane każdego roku powiększają w przyszłości naszą emeryturę.

Limit wpłat w 2023 roku na IKZE to 8 322 zł, dla samozatrudnionych: 12 483 zł, natomiast na IKE maksymalnie możemy wpłacić 20 805 zł.

Gdzie możemy założyć konta?

Zgodnie z obowiązującym prawem IKE i IKZE mogą prowadzić:

  1. Towarzystwa ubezpieczeń na życie,
  2. Banki,
  3. Fundusze emerytalne,
  4. Podmioty prowadzące działalność maklerską,
  5. Fundusze inwestycyjne.

Co wybrać?

Przed wyborem IKE czy IKZE warto zastanowić się, w jaki sposób chcemy oszczędzać: czy interesuje nas nieobarczone żadnym ryzykiem odkładanie środków na rachunku oszczędnościowym, czy preferujemy inwestycje w obligacje Skarbu Państwa, czy też np. w akcje spółek notowanych na giełdach. 

Moim zdaniem rachunki oszczędnościowe i obligacje są najgorszym sposobem oszczędzania ze względu na niskie oprocentowanie. IKE/IKZE to znakomite sposoby na osiągnięcie profitów z tego tytułu. Oczywiście od naszej strategii zależy również ryzyko, na które się godzimy. Przy strategii powinniśmy wziąć takie czynniki jak regularne bądź jednorazowe wpłaty i okres oszczędzania. Im dłuższy założony czas inwestowania tym ryzyko może być mniejsze. Tak samo jeżeli chodzi o wpłaty. Przy regularnych wpłatach możemy założyć mniejsze ryzyko ze względu na uśrednienie cen np. akcji. Jednak może się okazać, że w wyniku działalności inwestycyjnej okresowo zamiast zysków odnotujemy straty.

Kto może skorzystać?

Z programów IKE/IKZE mogą skorzystać już 16-latkowie, którzy osiągnęli dochody z tytułu umowy o pracę czy umowy zlecenie.
IKE czy IKZE umożliwiają długofalowe zbieranie środków nawet osobom, które dopiero rozpoczynają karierę zawodową. Dodatkową zaletą jest także możliwość przenoszenia funduszy w ramach różnych instytucji obsługujących IKE/IKZE. Nawet jeżeli podpiszemy umowę z jedną z nich, później w dowolnym momencie możemy dokonać zmiany, nie tracąc przy tym wypracowanego kapitału. Nie istnieje natomiast możliwość dokonywania transferu pomiędzy IKE i IKZE lub w drugą stronę.

Środki zebrane na IKE/IKZE mogą zostać wykorzystane jako wkład własny, umożliwiający zaciągnięcie kredytu. Obecna sytuacja rynkowa sprawia, że dla wielu osób to poważny problem, który często staje na drodze do uzyskania potrzebnych środków. Co gorsze – rekomendacje KNF oraz rosnące ceny na rynku nieruchomości sprawiają, że coraz trudniej o zaspokojenie żądań banków w tym zakresie. Dodatkową zaletą skorzystania w tym celu z IKE/IKZE jest to, że nie musimy wcale wypłacać kapitału, niszcząc tym samym plan oszczędzania. Bank dokona zastawu do wysokości środków niezbędnych na pokrycie wkładu własnego. Zostaną odblokowane po spełnieniu warunków, klient natomiast nadal będzie mógł korzystać z widniejącej na rachunku nadwyżki.

 

IKE

IKZE

Limit wpłat

20 805 zł w 2023 roku

8 322 zł, samozatrudnieni: 12 483 zł  w 2023 roku

Odliczenie od podatku

Brak w momencie wpłaty

Możliwość odliczenia od podatku wg skali podatkowej 12, 19, 32%

Wypłata z zachowaniem korzyści podatkowych

Po ukończeniu 60 lub 55 lat (po uzyskaniu uprawnień emerytalnych) oraz dokonywania wpłat na IKE co najmniej w 5 dowolnych latach kalendarzowych.

Na wniosek oszczędzającego, po osiągnięciu przez niego wieku 65 lat oraz pod warunkiem dokonywania wpłat na IKZE co najmniej w 5 latach kalendarzowych.

Opodatkowanie wypłaty

Brak

Zryczałtowany podatek w wysokości 10% wypłaconych środków.

Korzyści podatkowe

Zwolnienie z podatku od zysków kapitałowych przy wypłacie środków.

Zwolnienie z podatku od zysków kapitałowych.

Wpłaty w danym roku podatkowym można odliczyć od podstawy opodatkowania.

Wcześniejszy zwrot środków

W całości lub w części („częściowy zwrot”), w przypadku zysku do zapłaty podatek od zysków kapitałowych.

W całości, brak „częściowego zwrotu”, wypłata zwiększa podstawę opodatkowania w danym roku.

Dziedziczenie

Nie płacimy podatku od spadków i darowizn.

Nie płacimy podatku od spadków i darowizn.

Osoby dziedziczące środki z innego IKE mogą je od razu wypłacić i nie płacą z tego tytułu podatku dochodowego.

Osoby dziedziczące środki z IKZE będą musiały zapłacić zryczałtowany podatek dochodowy w stawce 10%.

IKZE, IKE – czy warto?

IKE i IKZE to bardzo dobre sposoby na efektywne pomnażanie kapitału z myślą o emeryturze. Oba mają swoje wady i zalety, jednak warto spojrzeć na nie jak na dwa uzupełniające się narzędzia, z których możemy korzystać równolegle. Dużą korzyścią, wynikającą z posiadania IKZE, jest możliwość dokonywania odliczeń od podatku dochodowego, co samo w sobie generuje dodatkowe – niemałe – oszczędności. Plusem IKE jest natomiast możliwość wykorzystywania go nie tylko jako typowego konta emerytalnego, ale również narzędzia do inwestycji w krótszym horyzoncie czasowym; ostatecznie i tak musielibyśmy zapłacić podatek Belki, a IKE umożliwia uniknięcie opodatkowania aż do momentu wypłaty (chyba, że ta ma miejsce po 60 roku życia, wówczas nie zapłacimy fiskusowi ani grosza). Warto więc wykorzystać potencjał obu kont emerytalnych i odpowiednio zabezpieczyć jesień życia. Przy długoterminowych inwestycjach warto wziąć opcję inwestowania w akcje w ramach IKE i IKZE.

Trzy kroki do zostania profesjonalnym traderem

Droga do dobrych wyników na forex jest trudna i niebezpieczna. Tę drogę można podzielić na trzy główne kamienie milowe. Każdy z nich wymaga dyscypliny, czasu i cierpliwości.

1. Edukacja

Zaczynając od podstawowego zrozumienia czym są rynki finansowe, jak działają a kończąc na wyrafinowanych technikach zarządzania ryzykiem, czytania wykresów analizy technicznej, psychologii tradingu i jeszcze kilku innych rzeczy, które musisz się nauczyć.

Na początku najprawdopodobniej będziesz sparaliżowany złożonością całego systemu.

Nawet wybór nauczyciela nie jest taki prosty, biorąc pod uwagę wiele możliwości, które możesz znaleźć w internecie.

Wskazane jest abyś na początku uczył się tradingu na rachunku demo, abyś mógł zastosować w praktyce to czego nauczyłeś się.

2. Inwestycja w edukację

Kolejnym krokiem jest otworzenie prawdziwego konta handlowego i zasilenie go swoimi zaoszczędzonymi pieniędzmi. Wydając pieniądze na edukację a następnie wpłacając na swoje pierwsze realne konto handlowe (pewnie nie ostatnie) wymagana jest wystarczająca ilość pieniędzy.

Przygotuj się na straty, przygotuj się na wysadzenie swojego pierwszego i drugiego konta handlowego i zasilenie go ponownie.

Przygotuj się na to, że większość źródeł edukacyjnych nie spełni twoich oczekiwań.

Nie znam żadnego tradera, któremu udałoby się handlować bez zainwestowania w to ogromnej sumy pieniędzy.

3. Praktyka

Z zainwestowanymi pieniędzmi i zdobytą wiedzą musisz ćwiczyć na prawdziwym koncie.
Musisz wybrać strategię handlową, która Ci się spodoba i zacząć z nią handlować.

Dość szybko zorientujesz się, że wiedza teoretyczna nie ma nic wspólnego z realnymi warunkami rynkowymi. Będziesz zmieniać strategie handlowe, jedna po drugiej, aż znajdziesz taką, która naprawdę ma dla ciebie sens.

Następnie spędzisz kilka miesięcy, a nawet lat bawiąc się tym, ucząc się zasad i stale doskonaląc swoje strategie.

W pewnym momencie przestaniesz przegrywać, wtedy twoje konto zacznie stale rosnąć i staniesz się dochodowym traderem.

 

Ponieważ warunki rynkowe stale się zmieniają musisz być czujny i nauczyć się przetrwać w zmieniającym się środowisku.

Aby utrzymać się na powierzchni wymagana jest edukacja, aktywne inwestowanie i praktyka.

Można też inaczej, możesz od razu zacząć zarabiać na foreksie przy pomocy algorytmów (automatów) i dopiero zacząć się uczyć.

Co to są algorytmy i jak na nich zarabiać? O tym pisałam tutaj.

Mam nadzieję, że ten artykuł pozwoli Ci podjąć właściwą decyzję.

Jeśli jesteś gotów dużo się uczyć, zainwestować pieniądze i ćwiczyć wiele lat nie zarabiając ani grosza to pewnego dnia na pewno ci się uda.

Albo od razu zacząć zarabiać przy pomocy automatów i uczyć się.

Napisz w komentarzu co myślisz, którą drogą chcesz pójść: od razu zarabiać i uczyć się, czy poświęcić czas na naukę i zostać po latach profesjonalnym traderem.

 

10 sposobów na szalejącą inflację

Inflacja bije historyczne rekordy. W lipcu wzrosła do 5 proc. w skali roku i była najwyższa od dekady. W sierpniu wzrosła do 5,5 proc., we wrześniu znowu podskoczyła, osiągając 5,9 proc. w skali roku i pobijając 20-letni rekord.

Trzymanie pieniędzy w bankach zupełnie się nie opłaca. Stąd należy poszukiwać innych from ochrony naszych pieniędzy przed inflacją.

Aby chronić kapitał, trzeba się nagimnastykować i ciągle szukać możliwości inwestowania aby dobrze nie tylko chronić kapitał, ale także go pomnażać.

Biorąc pod uwagę, że w dobie internetu mamy nieograniczone możliwości poszukiwania inwestycji zarówno w kraju jak i za granicą, to nie dla wszystkich jest to w zasięgu ręki ze względu na brak wiedzy, znajomości języka czy też wiele oszustw, które czasami ciężko zweryfikować.

Zawsze przed wyborem konkretnego produktu trzeba oszacować ryzyko.

Dzisiaj opiszę 10 różnych sposobów w co inwestować, by chronić kapitał przed szalejącą inflacją.

1. Obligacje indeksowane inflacją lub stopą procentową

Jednym z podstawowych rozwiązań są emitowane przez Ministerstwo Finansów obligacje indeksowane inflacją. Stałe oprocentowanie jest dostępne w pierwszym okresie odsetkowym, z kolei oprocentowanie zmienne, uzależnione od inflacji, w drugim i kolejnych latach inwestycji.

Przykład: 4-letnie obligacje indeksowane inflacją.

Inwestycja 10 000 zł.
Po roku mamy 130 zł odsetek i w każdym następnym roku 0,75% + inflacja. Odsetki wypłacane są co roku. Po pierwszym roku przy obecnej inflacji już mamy wartościowo mniej pieniędzy.

W przypadku funduszy obligacji mamy jeszcze mniej, bo należy wziąć pod uwagę opłatę za zarządzanie (zwykle około 1%).

W przypadku funduszy mogą to być też obligacje korporacyjne, które zazwyczaj są wyżej oprocentowane niż te Skarbu Państwa. Należy to sprawdzić w opisie funduszu.

2. Akcje

Dla osób, które chcą zarobić więcej mogą inwestować w akcje.
Pamiętajmy jednak, że ceny akcji mogą iść w górę albo w dół.

Samodzielne wybieranie spółek, których akcje chcemy kupić, jeśli jesteśmy osobą niedoświadczoną, może być dużym wyzwaniem.

Warto jednak zacząć interesować się tym rynkiem. Można też pokusić się o rynki zagraniczne, gdzie ten wybór jest zdecydowanie większy.

Jeżeli jednak nie chcesz zagłębiać się w analizy i poszukiwania perełek, które dadzą zarobić, to możesz inwestować za pomocą funduszy zwanych ETF-ami, które mają w jednym miejscu np. cały portfel 500 akcji z indeksu S&P w USA. Opłaty za zarządzanie są zdecydowanie niższe niż w zwykłych funduszach otwartych (mniej niż 1%, a przypadku funduszu otwartych akcyjnych jest to około 3%).

ETF-y można znaleźć zróżnicowane zarówno pod kątem sektora jak i regionu inwestycji. Niestety na rynku polskim jest mało dostępnych tych ETF-ów. Polecam ze skorzystania otwarcia rachunku w Degiro.pl gdzie jest szeroki wybór i zdecydowanie niższe opłaty transakcyjne niż w polskich biurach maklerskich.

3. Rynek forex

Rynek forex – jest to miejsce do handlu światowymi walutami. Można na tym rynku dobrze zarabiać, ale potrzeba doświadczenia. Na początku warto otworzyć sobie konto demo u sprawdzonego brokera jakim jest np. ICMarkets.com i poćwiczyć. Konieczne jest opracowanie strategii, taktyki i zapoznanie się z prawami nim rządzącymi.

Można też skorzystać z wysokiej jakości algorytmów, które za nas podejmują decyzją o wejściu w rynek jak i o wyjściu. Szerzej pisałam o tym w artykule „Co to są i jak działają algorytmy forex?”

4. Nieruchomości

Pomimo rosnących cen nieruchomości inwestycja w mieszkania nadal się opłaca. Co prawda ceny mieszkań rosną szybciej niż stawki najmu, co powoduje, że rentowność nowych inwestycji w mieszkania na wynajem spada, to nadal pozwala czerpać atrakcyjne zyski. Z analizy Expandera i Rentier.io wynika, że przypadku zakupu za gotówkę średniej wielkości mieszkania rentowność netto w III kwartale tego roku wyniosła 3,56 proc. (przy 11 miesiącach obłożenia). Dla porównania w I kwartale było to 3,61 proc.

Nieco bardziej pogorszyła się sytuacja w przypadku zakupu finansowanego w połowie kredytem. Tu rentowność netto, już po uwzględnieniu wzrostu oprocentowania kredytu, spadła z 3,1 do 2,7 proc. Gdyby natomiast stopy procentowe jeszcze bardziej wzrosły i np. powróciły do poziomu sprzed pandemii, to rentowność dla kupowanych obecnie mieszkań spadnie do 2,1 proc. Ale przy inwestycji w mieszkanie jest jeszcze dodatkowy element – możliwy zysk ze wzrostu wartości mieszkania.

5. Kruszce

Najczęściej kupowanym kruszcem jest złoto. W 2020 r. najbardziej popularna firma zajmująca się sprzedażą złota sprzedała 2,1 tony  tego szlachetnego metalu. To dwa razy więcej niż rok wcześniej. Inwestycja w złoto powinna być traktowana jako lokata długoterminowa.

Trzeba też pamiętać, że nie to jest inwestycja wolna od ryzyka. Złoto kupowane systematycznie pozwala na uśrednianie ceny i tym samym jest bardziej zyskowne w przypadku nagłych spadków. We wpisie Czy warto kupować systematycznie złoto” dowiesz się więcej.

Złoto powinno być przechowywane w zasięgu ręki, aby w razie potrzeby móc po nie szybko sięgnąć. Dla niektórych to stanowi problem.

Rozwiązaniem mogą być inne złote alternatywy, jak kontrakty czy fundusze. To jednak już jest wirtualne złoto. Warto też przyglądać się srebru. Jego cena rośnie nieprzerwanie od I kwartału 2020 r. Szacunki mówią, że cena srebra będzie nadal rosnąć. Wszystko dlatego, że wykorzystywane jest do produkcji paneli słonecznych. To idealny przewodnik elektryczny ogniwa. Szacuje się, że sektor fotowoltaiki odpowiada za 10 proc. światowego zapotrzebowania na ten kruszec.

6. Diamenty

Diamenty są dla inwestorów bardzo dobrym punktem odniesienia. Warto zróżnicować inwestycje np. pod kątem surowców. Jedni inwestują tylko w złoto, ale są też tacy, którzy inwestują w złoto, srebro, platynę i na przykład właśnie w brylanty. Diamenty inwestycyjne, to najprościej rzecz ujmując, szlifowane diamenty o jak najlepszej jakości. Więcej o diamentach możesz dowiedzieć się tutaj.

7. Start-upy

Coraz większą popularnością cieszy się inwestowanie w start-upy. Umożliwia to rozwój platform crowdfundingowych. Dzięki nim wystarczą niewielkie sumy, by móc inwestować w biznesy na bardzo wczesnym etapie. Takie inwestycje są obarczone ryzykiem – nigdy nie wiadomo, czy dany start-up odniesie sukces i wypłynie na szerokie wody. Kluczową kwestią jest tutaj dobra ocena potencjału danego projektu.

8. Kryptowaluty

Rosnącą popularnością cieszą się kryptowaluty. Rynek bardzo szybko się rozwija. Sukces bitcoina doprowadził do rozwoju wielu alternatywnych kryptowalut, nazywanych “altcoinami”. Inwestycja jest jednak obarczona dużym ryzykiem. 

Rynek kryptowalut nie posiada szczególnej regulacji – nie jest to część rynku finansowego w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 21 lipca 2006 r. o nadzorze nad rynkiem finansowym, w związku z tym nie podlega nadzorowi Komisji Nadzoru Finansowego. Ponieważ jest to rynek nieregulowany, brak jest również szczegółowych i systemowych rozwiązań zapewniających bezpieczeństwo inwestorów oraz ułatwiających im ewentualne dochodzenie roszczeń od nierzetelnych przedsiębiorców.
Największą giełdą kryptowalut jest obecnie Binance.com, gdzie można zakupić kryptowaluty.

9.Zegarki, samochody i dobry alkohol

Sposobem na ochronę sporego kapitału może być ulokowanie go w dobra luksusowe. To wybór dla osób zamożnych. Odpowiednio wybrany zegarek, najlepiej złoty i z limitowanej serii, może przynieść bardzo atrakcyjną stopę zwrotu. Dotąd najdroższy zegarek na świecie sprzedano za 31 mln zł. Był to model Patek Philippe Grandmaster Chime Ref. 6300A .

Dobrą lokatą może być zakup samochodu – tutaj też najlepszym wyborem są limitowane kolekcje, szczególnie aut sportowych. Odpowiedni wybór alkoholu, szczególnie wina lub whisky, również może być dobrą inwestycją, pod warunkiem, że znamy się na tym i potrafimy odróżnić ziarna od plew.

10. Sztuka

Sztuka od zawsze była przedmiotem pożądania w domach, które kochały sztukę. Ostatnio padają kolejne rekordy. Na początku października na aukcji DESA Unicum padł historyczny rekord, jeśli chodzi o obraz Zbigniewa Beksińskiego. “Postać” została sprzedana za blisko 2 mln zł. Na przestrzeni ostatniej dekady wartość obrazu wzrosła prawie 27-krotnie!

Poznałeś 10 różnych sposobów ochrony przed inflacją. Sam możesz zdecydować, co rezonuje z Tobą najbardziej pod względem ryzyka, dostępności i wiedzy na dany temat inwestowania i zacząć chronić swoje pieniądze przed inflacją. Ochrona nie będzie w niektórych przypadkach całkowita, ale warto zadbać, aby gotówka nie leżała w przysłowiowej skarpecie.

Napisz w komentarzu pytania, które Ciebie nurtują. Podziel się swoimi przemyśleniami na temat poszczególnych inwestycji.

Jak zdywersyfikować portfel inwestycyjny?

"Nigdy nie sprawdzaj głębokości rzeki obiema stopami" - Warren Buffett

Załóżmy, że otrzymałeś premię w wysokości 1000 zł albo odziedziczyłeś 100 000 zł.  Co byś zrobił z takim pieniędzmi? Wpłaciłbyś na konto oszczędnościowe albo na Indywidulne Konto Emerytalne czy zainwestowałbyś w bitcoiny. A może po prostu kupiłbyś akcje spółki, która Twoim zdaniem będzie miała wysokie stopy zwrotu?

Umieściłbyś to w jednym miejscu czy rozłożył w różnych szufladach. Odpowiedź na to ostatnie pytanie jest kluczem do Twojej finansowej przyszłości.

Alokacja aktywów stanowi najistotniejszą inwestycyjną decyzję Twojego życia, ważniejsze niż jakakolwiek pojedyncza inwestycja w akcje, obligacje, nieruchomości czy cokolwiek innego. Na czym polega różnica? Decyzja finansowa jaką podjąłeś aby automatycznie odkładać część Twojego dochodu na procent składany pozwala Tobie wejść do gry.

Jeśli jednak już postanowiłeś do niej wejść, musisz w niej zostać na długo! Możesz wszystko stracić, jeśli nie będziesz starannie wybierać miejsc, w których lokujesz swoje pieniądze.

Każdy może się stać bogaty; alokacja aktywów uczy jak pozostać bogatym.

Dawid Swensen, gwiazda wśród inwestorów instytucjonalnych powiedział, że są tylko trzy narzędzia pozwalające ograniczyć ryzyko i zwiększyć szanse na ewentualny finansowy sukces.

  1. Dobór papierów wartościowych – obstawianie akcji
  2. Przewidywanie ruchów rynku – długoterminowe zakłady o kierunek kursów
  3. Alokacja aktywów – długoterminowa strategia dywersyfikacji inwestycji.

Zdecydowanie największe znaczenie spośród nich ma alokacja aktywów. Tak naprawdę odpowiada ona za 100% zysku w świecie inwestycji.

Alokacja aktywów to coś więcej niż dywersyfikacja. Oznacza podział pieniędzy na różne klasy czyli rodzaje inwestycji (takie jak akcje, obligacje, towary, nieruchomości) w określonych z góry proporcjach, dostosowanych do Twoich celów lub potrzeb, skłonności do ryzyka lub etapu życia.

Nieważne czy masz tylko 1000 zł, czy zamierzasz zaoszczędzić i zainwestować 100 000 zł zasady powinieneś zastosować bezwzględnie od zaraz.

Ile razy zdarzyło się Tobie zmienić w korku pas na szybszy i za chwilę obserwować jak mijają Ciebie samochody jadące pasem teoretycznie wolniejszym. Wydaje Ci się, że jakaś droga będzie szybsza lecz okazuje się to nieprawdą.

To samo może się przytrafić Twoim inwestycjom. Różnica polega na tym, że jeśli pomylisz się w sprawie Twojej inwestycji na przyszłość, będzie to zbyt wielki błąd. Wszystko będzie skończone możesz stanąć przed groźbą utraty domu albo poszukiwania pracy w wieku 70 lat albo braku pieniędzy na edukację dzieci.

Harry Markowitz, noblista, ojciec teorii portfelowej wypowiedział słynne zdanie "Dywersyfikacja jest jedynym darmowym obiadem"

Dlaczego? Ponieważ rozłożenie pieniędzy na wiele różnych inwestycji obniża ryzyko, podnosi rentowność w długim czasie i nic nie kosztuje.

Wszyscy znamy stare porzekadło nie wkłada się wszystkich jajek do jednego koszyka. Alokacja aktywów ochroni Ciebie przed tym błędem. Zasada ta wydaje się oczywista, lecz ilu znasz ludzi, którzy ją łamią?

Mam znajomego, który jest takim miłośnikiem akcji małych spółek, że w akcje jednej z nich włożył wszystkie swoje pieniądze. Przez chwilę była to najlepsza inwestycja w akcje, aż do momentu gdy w ciągu kilku zaledwie tygodni kurs tej spółki spadł o 40%. Bolało!

Co rośnie musi spaść! Oznacza to, że każda inwestycja jaką wybierzesz straci od połowy do nawet dwóch trzecich swojej wartości. Większość ludzi woli lokować w jednego rodzaju inwestycje, ponieważ uważa, że wie najlepiej albo dlatego, że coś akurat daje wysokie zyski.

Niektórzy ludzie wkładają całe pieniądze w nieruchomości, inni w akcje, obligacje czy towary. Niezależnie od tego jak dobrze planujesz, dla każdego rodzaju aktywów przyjdzie dzień spadków. Dlatego jeśli będziesz dobrze dywersyfikować wygrasz.

Zasada 1: Warrena Buffetta mówi nie trać pieniędzy, 2 zasada: patrz zasada nr 1”

Tony Robbins podzielił aktywa na dwa koszyki:

  1. Koszyk bezpieczeństwa i spokoju ducha
  2. Koszyk ryzyka i zysku

Do pierwszego zaliczył gotówkę i jej ekwiwalenty na przykład fundusze rynku pieniężnego, obligacje, lokaty terminowe, Twój dom i polisę na życie.

Natomiast w koszyku ryzyka i zysku znalazły się akcje, udziały w spółkach, fundusze inwestycyjne, fundusze indeksowe i fundusze notowane na giełdzie (ETF-y), obligacje wysoko dochodowe, nieruchomości, towary takie jak złoto, srebro, ropa, bawełna, waluty, przedmioty kolekcjonerskie tak jak sztuka, wino, numizmaty, samochody, antyki.

Oprócz dywersyfikacji pomiędzy tymi koszykami powinieneś dywersyfikować również w ich obrębie. Powinno się dywersyfikować na poziomie instrumentów, na poziomie klas aktywów na poziomie rynków i na poziomie czasu.

Aby podjąć odpowiednią decyzję należy rozważyć trzy czynniki:

  1. etap życia na jakim jesteś
  2. Twoją tolerancję do ryzyka oraz
  3. Twoją płynność.

Ile masz czasu na budowanie swojego bogactwa i popełniania błędów po drodze zanim zaczniesz korzystać ze zgromadzonych pieniędzy?

Jeżeli jesteś młody możesz być znacznie bardziej agresywny, ponieważ będziesz miał więcej czasu na odrobienie ewentualnych strat. Twoje wartości zależą również od tego jak duże masz dochody. Jeśli zarabiasz dużo stać Cię na popełnienie większej liczby błędów, prawda?

Alokacja aktywów dla każdego będzie inna, bo każdy jest na innym etapie życia, ma inna tolerancję do ryzyka oraz inne dochody.

To od Ciebie teraz zależy jak to sobie poukładasz.

Jeżeli uważasz, że ten artykuł jest wartościowy to go udostępnij na swoich mediach społecznościowych. Masz jakieś pytania, to zadaj je w komentarzu.

Czy warto inwestować na polskiej giełdzie?

Giełda Papierów Wartościowych została założona w 1991 roku czyli w tym roku obchodzi trzydziestolecie.

Przez ten czas wiele się wydarzyło. Dużo spółek zadebiutowało ale też całkiem sporo się z niej wycofało. Dzisiaj jest 429 spółek z czego 382 krajowych i 47 zagranicznych o łącznej kapitalizacji 1 233 065,37 mln zł . Oprócz akcji na giełdzie są notowane obligacje i derywaty. Razem ponad 1100 instrumentów.
Warszawska giełda jest największą tego typu instytucją w Europie Środkowej. We wrześniu 2018 roku została zakwalifikowana do rynków rozwiniętych (Developed Markets). GPW była pierwszą giełdą z regionu Europy Środkowo-Wschodniej zakwalifikowaną do tego grona.

Niestety od 2017 roku ilość spółek na naszej giełdzie systematycznie spada. Liczba debiutów spadła o połowę.

Mała kapitalizacja

Giełda Papierów Wartościowych w Warszawie w skali globalnej nie odgrywa znaczącej roli. Łączna kapitalizacja światowych giełd jest na tyle duża, że GPW to zaledwie dzienne wahnięcie ich wyceny. Nie zmienia to jednak faktu, że na tle ościennych państw europejskich nasz rodzimy rynek spisuje się całkiem nieźle. W końcu na 429 spółek notowanych w tym momencie na warszawskim parkiecie, aż 47 z nich to spółki zagraniczne.

Kapitalizacja GPW musiałaby zwiększyć się 138-krotnie, aby dorównała NYSE. Na taką sytuację jednak póki co nie zanosi się.

Im mniejsza kapitalizacja spółek tym mniejsza płynność a tym samym mniejsza możliwość sprzedaży akcji w danym momencie po danym kursie notowań.

Co to oznacza dla przeciętnego inwestora? Im mniejsza kapitalizacja naszego rynku tym łatwiej przejąć na nim większy udział inwestorom zagranicznym i tak naprawdę kontrolować nasze indeksy. Zaangażowanie inwestorów zagranicznych na GPW jest z roku na rok coraz większe i obecnie generują oni ponad 50% obrotów rynku głównego.

Mało instrumentów finansowych

“Pasywna rewolucja” na GPW postępuje w tempie wolniejszym, niż życzyłoby sobie tego wielu inwestorów. Główny dostawca nowych ETF-ów na polskim rynku pracuje nad kolejnymi funduszami, a sama giełda chce przyciągnąć kolejne podmioty.

Polska giełda oferuje tylko 9 ETF’ów, czyli pasywnie zarządzanych funduszy inwestycyjnych.

Pierwszy ETF, który wszedł na GPW w 2010 roku wycofał się z polskiej giełdy w kwietniu tego roku.

Dla porównania na NYSE mamy dostęp do ponad 2000 pasywnie zarządzanych funduszy, dających ekspozycję na niemalże każdą klasę aktywów i praktycznie wszystkie liczące się rynki. Czemu to takie ważne?

Z dwóch powodów:

  1. Różnorodność ETFów pozwala nam wyszukiwać najtańsze rynki bądź sektory i tam przekierowywać swój kapitał.
  2. ETF’y są tanie w utrzymaniu. Zazwyczaj roczny koszt zarządzania nie przekracza 0,60%, a fundusze na główne indeksy są tak tanie, że ich koszt można pominąć. Utrzymanie najpopularniejszego chyba ETF’u na indeks S&P 500 czyli SPY kosztuje zaledwie 0,09 % rocznie.

Dla porównania w Polsce aktywnie zarządzane fundusze każą sobie płacić po 3% i więcej (w zależności od rodzaju) bez względu na osiągane wyniki.

Słabe wyniki

Niestety na wyniki naszej giełdy w dużym stopniu mają wpływ decyzje polityczne. Spadek obrotów od 2013-2016 przełamaliśmy dopiero w 2017 i to głównie dzięki zaangażowaniu inwestorów zagranicznych. Pomimo trwającej na rynkach globalnych hossy nie udało nam się poprawić wyniku z 2011.
Na wykresie niebieski kolor to WIG20, zielony to niemiecki DAX oraz żółty to amerykański indeks 500 największych spółek S&P500.

Przez dekadę wynik naszego indeksu to ponad 17% na minusie gdy tymczasem niemiecki indeks osiągnął ponad 120% na plusie i dwa razy tyle amerykański indeks.

Wielu inwestorów wini za słabe wyniki giełdy decyzje polityczne kolejno następujących po sobie rządów.

Wymienia się m.in.:

– ograniczenie roli OFE i przekazanie ich środków do ZUS, co spowodowało odpływ kapitału od kilkunastu milionów osób,

– próby zaangażowania spółek energetycznych do ratowania polskich kopalń,

– podatek od kopalin w momencie hossy na miedzi (co uderzyło w KGHM),

– podatek od instytucji finansowych, co pociągnęło w dół notowania banków,

– upolitycznienie zarządów spółek i zatrudnianie osób z zerowymi kompetencjami,

– znoszenie dywidend i wypłacanie zysków ze spółek z pominięciem inwestora mniejszościowego (znowu przykład KGHM).

Gdzie zatem inwestować?

Na szczęście mamy dostęp do giełd światowych. Wprawdzie u polskich brokerów ten dostęp jest jeszcze ograniczony a jeżeli już możemy kupić akcje na giełdach światowych to prowizje są kosmicznie wysokie.

Są jednak brokerzy zagraniczni którzy weszli do Polski i oferują swoje usługi.

Dla przeciętnego inwestora polskiego polecam Degiro, które ma szeroki wachlarz instrumentów finansowych na większości giełd na świecie i niskie opłaty.

Na podstawie analizy fundamentalnej można wybrać interesujące spółki z giełd światowych albo inwestować w całe indeksy za pomocą ETF-ów.

Jak nie należy prowadzić swoich inwestycji?

Case study klienta

Pani Beata przyszła do mnie na konsultacje z zamiarem pozyskania wiedzy jak inwestować na rynku walutowym.

Jednak zanim do tego doszłyśmy zadałam pytania na temat obecnych inwestycji, gdzie aktualnie ma ulokowane pieniądze. 

Okazało się, że

  • inwestuje w nieruchomości (flipy), czyli kupuje, remontuje i sprzedaje.
  • posiada akcje PZU i Tauron, które kupiła 10 lat temu
  • posiada polisę z funduszem kapitałowym, gdzie od 5 lat wpłaca regularnie składki.

Jaki jest stan bieżący posiadanych inwestycji?

Niestety tutaj zapadła cisza. Pani Beata nie wiedziała ile akcji posiada, czy była wypłacana dywidenda, w jakiej wysokości i w jakie fundusze są lokowane składki w polisie kapitałowej.

Co dalej?

Po konsultacji wysłałam maila z informacją, jakie dywidendy zostały wypłacone przez spółki, których akcje są w posiadaniu Pani Beaty.

Te pieniądze z dywidendy mogły pracować, ale przez 10 lat nawet nikt się nimi nie zainteresował. W 2015 roku PZU ogłosiło split na akcje (1:10) , dzięki czemu Pani Beata otrzymała 10 razy więcej akcji i tym samym cena akcji była 10 razy niższa . Natomiast inwestorka była w przekonaniu, że cena akcji mocno spadła.

Umówiłyśmy się na następne konsultacje, aby dokończyć porządkowanie portfela i zabrać się za kolejne inwestowanie, tym razem już z konkretną wiedzą, co, ile i gdzie ma pieniędzy.

Wartość pieniędzy z roku na rok spada w wyniku inflacji. O inflacji pisałam tutaj.
Zadbaj o to aby pieniądze intensywnie pracowały i dawały Ci wolność.

A jak wygląda wiedza na temat Twoich obecnych inwestycji?

Zapisz się już dzisiaj na konsultacje, aby poukładać Twoje inwestycje. To może być najlepsza inwestycja ostatnich lat.

Jeżeli masz jakieś pytania to napisz w komentarzu.

Jeżeli uważasz, że ten wpis jest wartościowy to go udostępnij.