Wpisy

5 Rzeczy, Które Praktykują Osoby Zamożne, aby Zachować Przewagę i Dlaczego Zostają Zamożne

Aby osiągnąć sukces, potrzeba więcej niż tylko ciężkiej pracy.

To, co nazywam “paradoksem więzienia”, polega na tym, że możesz być jak w więzieniu, nie wiedząc, jak się z tego wydostać.
Klucze do wyjścia z tej więziennej sytuacji mogą być tuż obok ciebie, ale wciąż kopiesz drewnianą łyżką w ziemi.

Jednak gdy drzwi w końcu zostaną otwarte, niewiele ludzi rozumie, co dokładnie je otworzyło. I to jest powód, dla którego nie mogą powtórzyć swojego sukcesu. Nie rozumieją, co właściwie go sprowadziło.

Sukces nie polega na ciężkiej pracy, mimo że niektórzy tak twierdzą. To jest kwestia bycia we właściwym miejscu w odpowiednim czasie. Niektórzy nazywają to szczęściem, ale można to zaplanować, jeśli wiesz, jak to zrobić.

Osoby zamożne, które pozostają zamożne, rozumieją tę zasadę. O nawykach biednych pisałam tutaj.

Wiedzą również, że utrzymanie bogactwa to ich obowiązek.
Oto pięć rzeczy, które praktykują, aby utrzymać się na szczycie:

1. Wnikliwie studiują to, co jest dla nich ważne

Przedsiębiorcy, którzy odnoszą sukces, mają dogłębne zrozumienie swojej dziedziny lub cykli gospodarczych w swojej branży.

Kiedy poznajesz osoby sukcesu, zdumiewające jest ich szczegółowe zrozumienie tego, co robią. To oznacza, że ciągle się uczą i czytają. Subskrybują źródła dostarczające najwyższej jakości informacje z ich dziedziny.

W dzisiejszym świecie wiedza to potęga i nie ma miejsca na kompromisy. Pominięcie drobnej informacji może zakłócić całą strategię.

2. Wspierają innych ludzi

Dlaczego?

Bo wiedzą, że kiedyś sami będą potrzebować wsparcia.

Na szczycie nie można przetrwać bez wsparcia. Jeśli myślisz, że tylko inteligencja i know-how wystarczą do osiągnięcia bogactwa, jesteś w błędzie.

Osoby ze wsparciem, które wiedzą niewiele, będą działać skuteczniej niż osoby bez wsparcia.

Wsparcie to klucz do utrzymania się na szczycie, a sposobem na jego zdobycie jest dawanie wsparcia.

3. Poruszają się szybko

Sukces przynosi ze sobą pracę i decyzje do podjęcia. Musisz nauczyć się działać szybko.

Podczas gdy inni ciągle planują i analizują, ty już wykonujesz kroki naprzód.

Osoby zamożne nie przesadzają z planowaniem i analizowaniem. Po prostu działają szybko. To pozwala im być krokiem przed konkurencją.

4. Nie przyjmują nic osobiście

Nawet osoby zamożne spotykają się z odmowami i niepowodzeniami.

Kluczem jest nie traktowanie tego osobiście.

Jeśli otrzymasz odmowę, idź dalej. Nie wszystko będzie dostępne dla ciebie, nawet jeśli tego chcesz.

Naucz się nie przyjmować tego do siebie.

5. Potrafią powiedzieć "Nie"

Im mniej rzeczy robisz, tym więcej możesz osiągnąć.

Osoby zamożne wiedzą, że to, że coś mogą zrobić, nie znaczy, że powinny. Potrafią powiedzieć “nie” w odpowiednich momentach. To pozwala im koncentrować się na tym, co naprawdę ważne, delegując inne zadania.

W skrócie, aby utrzymać się na szczycie, trzeba dogłębnie zrozumieć swoją dziedzinę, wspierać innych, działać szybko, nie przyjmować niczego do siebie i umieć odmawiać. To te zasady pomagają osobom zamożnym zachować przewagę.

Dzięki nim, życie zamożnych ludzi nabiera sensu.

Co myślisz na temat tych zasad ludzi zamożnych?

Czy są to również Twoje zasady?

Dlaczego Twoje finanse osobiste są zależne od Twojego zachowania?

Dlaczego Twoje finanse osobiste są zależne od Twojego zachowania?

Wiemy już jakie są nawyki ludzi biednych, których należy unikać. O nich pisałam tutaj.

Dzisiaj skupimy się nad zależnością naszych finansów i zachowania.

Finanse osobiste to znacznie więcej niż tylko zarządzanie pieniędzmi. To umiejętność kluczowa w życiu, która kształtuje jakość naszego codziennego bycia.

Pozwala nam podejmować świadome decyzje dotyczące naszej stabilności finansowej, a także bezpieczeństwa dla nas i naszych rodzin. Rozumiejąc reguły finansów osobistych, takie jak budżetowanie, oszczędzanie, inwestowanie oraz odpowiedzialne zarządzanie długiem, zdobywamy wiedzę określania
i osiągania celów finansowych.

Dzięki tej wiedzy przygotowujemy się na niespodziewane wydatki, oszczędzamy na emeryturę, kupujemy dom lub inwestujemy w naukę, unikając pułapek zadłużenia.



Co więcej, finanse osobiste pozwalają nam przejąć kontrolę nad przyszłością finansową, stając się ekspertami w podejmowaniu świadomych decyzji konsumenckich oraz odróżnianiu potrzeb od pragnień. Kładąc nacisk na zdobycie wiedzy finansowej i aktywnie zarządzając swoimi finansami, nie tylko poprawiamy własne życie, ale także wspieramy rozwój społeczeństwa o mocnej kondycji finansowej.

Związek między zachowaniem a finansami osobistymi

Często zapominamy, że nasze postawy, nawyki oraz wybory mają bezpośredni wpływ na naszą sytuację finansową. Świadome zrozumienie tego związku ma moc zmieniania naszej sytuacji pieniężnej. Wszystko zaczyna się od uznania, że nasze zachowanie i sposób myślenia decydują o naszych wzorcach wydawania, oszczędzania oraz inwestowania.

Przykładowo, chwilowe wydatki mogą prowadzić do zadłużenia, podczas gdy konsekwentne oszczędzanie przyczynia się do budowania bogactwa. Identyfikacja niezdrowych nawyków, takich jak emocjonalne wydatki czy nadmierne ryzykowanie, jest kluczowa, aby wyeliminować te negatywne tendencje. Co więcej, zrozumienie psychologicznych czynników wpływających na nasze decyzje finansowe pomaga nam w tworzeniu zdrowych nawyków, takich jak budżetowanie, planowanie przyszłości oraz opóźnianie gratyfikacji.

Twoje zwyczaje wydawania pieniędzy

Ważne jest, aby pamiętać, że każdy wydana złotówka może poprawić lub zagrozić Twojej sytuacji finansowej. Mądry sposób zarządzania wydatkami pozwala na bezpieczną przyszłość, podczas gdy rozrzutne wydawanie pieniędzy prowadzi do narastającego zadłużenia oraz stresu finansowego. Kładąc potrzeby ponad pragnienia oraz starannie planując budżet, tworzysz nawyki odpowiedzialnego wydawania pieniędzy, dostosowane do Twoich dochodów i celów.

To obejmuje rozróżnianie między niezbędnymi a luksusowymi wydatkami, ustanawianie realistycznych limitów oraz systematyczne monitorowanie wydatków, aby zidentyfikować obszary do poprawy. Świadome podejście do wydawania pieniędzy obejmuje także unikanie impulsywnych zakupów, porównywanie cen przed większymi wydatkami oraz poszukiwanie rozwiązań oferujących najlepszy stosunek jakości do ceny. Ostatecznie wypracowanie nawyków ostrożnego wydawania pieniędzy pozwoli Ci przejąć kontrolę nad swoimi finansami, budować kapitał w długim okresie i chronić się przed niespodziewanymi wydarzeniami czy kryzysami.

Dyscyplina w finansach osobistych

Dyscyplina to klucz do kształtowania i utrzymywania odpowiednich nawyków finansowych, co pozwala na podejmowanie rozważnych decyzji dotyczących pieniędzy. Brak dyscypliny może prowadzić do impulsywnych wydatków, które z kolei wpływają na zadłużenie i niestabilność finansową. Dzięki samokontroli oraz przestrzeganiu ustalonego budżetu, jesteśmy w stanie mądrze alokować nasze dochody, oszczędzać na przyszłość oraz osiągać długofalowe cele finansowe. Dyscyplina oznacza także rozróżnianie między potrzebami a pragnieniami oraz stawianie kluczowych wydatków ponad zbędne luksusy.

Co więcej, wymaga to regularnej oceny naszej sytuacji finansowej, wprowadzania korekt w razie potrzeby oraz unikania niepotrzebnego ryzyka i inwestycji, które w dłuższej perspektywie mogą być szkodliwe. Podsumowując, dyscyplina stanowi fundament skutecznego zarządzania finansami, wspierając podejmowanie świadomych decyzji, umiar w wydatkach oraz zapewniając ogólną stabilność budżetową.

Impulsywne decyzje

Gdy poddajesz się pokusie natychmiastowej przyjemności i podejmujesz spontaniczne zakupy, nie myśląc o długoterminowych skutkach, ryzykujesz popadnięcie w finansową pułapkę, z której wydostanie się może potrwać wiele lat. Te impulsywne działania mogą obejmować zakupy drogich, luksusowych rzeczy, które przekraczają Twój budżet, lub inwestowanie w ryzykowne przedsięwzięcia bez wcześniejszego zbadania tematu.

Chwilowa radość szybko przemija, zostawiając Cię z długiem i żalem. Impulsywne decyzje niszczą Twoje oszczędności, obniżają zdolność kredytową, utrudniają uzyskanie finansowania na ważne życiowe wydarzenia, jak zakup domu czy założenie firmy, a w efekcie burzą podstawy stabilności finansowej oraz przyszłego dobrobytu. W dziedzinie finansów ważne jest wypracowanie dyscypliny i umiejętności przewidywania, aby ustrzec się przed szkodliwymi skutkami wynikającymi z impulsywnych wyborów.

Cele finansowe

Niezaprzeczalnym faktem jest, że brak jasno określonych celów może prowadzić do utraty kontroli nad finansami, co z kolei generuje niepotrzebne zadłużenie i stres. Wyznaczając konkretne cele, przejmujemy kontrolę nad naszą przyszłością finansową i kierujemy ją w pożądaną stronę. Zaangażowanie w te cele jest wyrazem dyscypliny, niezbędnej do utrzymania zdrowego stylu życia pod względem finansowym.

Osoby, które trzymają się swoich celów finansowych, wykazują determinację, wytrwałość oraz odpowiedzialność – cechy charakterystyczne dla osób dążących do osiągnięcia sukcesu. Pamiętaj, że prawdziwy rozwój wymaga wytrwałego wysiłku. Musisz skoncentrować się na tym, czego finansowo pragniesz, i zdobyć siłę potrzebną do nieustannego dążenia do celu. Bądź odważny, sprecyzuj swoje aspiracje i wyrusz w podróż w kierunku osiągnięcia celów finansowych – tylko wtedy zyskasz prawdziwą kontrolę nad swoimi finansami z pewnością siebie.

Samokontrola

Dzięki silnemu poczuciu samodyscypliny jesteśmy w stanie oprzeć się chwilowym pokusom i podejmować lepsze decyzje finansowe, które przynoszą długofalowe korzyści. Samokontrola pozwala przeznaczać część naszych dochodów na oszczędności i inwestycje, zapewniając tym samym bezpieczeństwo finansowe w przyszłości.

Gdy zrozumiemy jak ważne jest odkładanie satysfakcji na później, chwilowe przyjemności nie będą naszą pokusą.

Co więcej, osoby z silną samokontrolą radzą sobie lepiej z niepewnością ekonomiczną i nagłymi wydatkami, nie narażając swojej stabilności finansowej. Dzięki temu są w stanie skoncentrować się na długofalowych strategiach inwestycyjnych, pomimo krótkoterminowych wahań na rynku. Dzięki samokontroli oszczędzanie i inwestowanie stają się nawykami, a nie przypadkowymi działaniami, co przekłada się na spokój ducha i większe szanse na osiągnięcie sukcesu finansowego w przyszłości.

Wartości osobiste a decyzje finansowe

Nasze osobiste wartości są jak kompas, który kształtuje nasze życie, w tym nasze podejście do finansów. Świadome rozpoznanie tej relacji umożliwia nam podejmowanie decyzji finansowych zgodnie z naszymi głębokimi przekonaniami. Gdy jasno określamy nasze wartości i wykorzystujemy je jako wytyczne przy podejmowaniu decyzji finansowych, możemy mieć pewność, że nasze pieniądze służą naszym priorytetom, wspierając tym samym poczucie celu i satysfakcji.

Takie wybory nie tylko przynoszą korzyści nam samym, ale również mają pozytywny wpływ na społeczeństwo, wpływając na systemy gospodarcze i stymulując pozytywne zmiany. Świadomie łącząc nasze osobiste wartości z podejmowaniem decyzji finansowych, dajemy sobie moc do dokonywania wyborów, które przekraczają granice prostego dążenia do zysku i przyczyniają się do większego dobra społecznego.

Czy uważasz, ze Twoje zachowania mają korzystny wpływ na Twoje finanse?

 

Jeżeli uważasz, że są to wartościowe treści zapisz się do newslettera i otrzymaj ebook o 9 rodzajach inwestowania.

Co to jest inflacja życia i jak sobie z nią radzić?

Co to jest inflacja stylu życia?

Inflacja stylu życia to termin, który odnosi się do tendencji ludzi do zwiększania swojego poziomu konsumpcji wraz ze wzrostem ich dochodów.

Oznacza to, że kiedy zarabiamy więcej pieniędzy, zaczynamy wydawać więcej na rzeczy, które wcześniej były poza naszym zasięgiem.

         Inflacja stylu życia często zaczyna się niewinnie.

Możemy zacząć kupować droższe produkty, wychodzić do lepszych restauracji, wyjeżdżać na droższe wakacje i kupować nowe samochody.

Wszystko to może nas sprawić, że będziemy czuć się lepiej i bardziej spełnieni, ale może to również prowadzić do poważnych problemów finansowych, jeśli nie będziemy uważni.

Jak sobie radzić z inflacją życia?

Jednym z najważniejszych sposobów radzenia sobie z inflacją stylu życia jest świadomość.

Musimy być świadomi naszych wydatków i przemyśleć, czy rzeczywiście potrzebujemy danego produktu czy usługi.

Często kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy i które szybko tracą na wartości.

Warto zastanowić się, czy dany produkt lub usługa przyniesie nam prawdziwą wartość i czy warto na nią wydać nasze pieniądze.

Kolejnym sposobem na radzenie sobie z inflacją stylu życia jest oszczędzanie.

Musimy nauczyć się oszczędzać i inwestować nasze pieniądze w sposób inteligentny.

Warto założyć konto oszczędnościowe i regularnie wpłacać na nie pieniądze. Możemy również rozważyć inwestowanie w akcje, złoto czy fundusze inwestycyjne.

Musimy jednak pamiętać, że każda inwestycja wiąże się z ryzykiem, dlatego należy dokładnie przeanalizować nasze możliwości i zasięgnąć porady ekspertów.

Następnym sposobem radzenia sobie z inflacją stylu życia jest budowanie zdrowych nawyków finansowych.

Musimy nauczyć się żyć poniżej naszych możliwości i planować nasze wydatki.

Warto tworzyć budżety i monitorować nasze wydatki, aby mieć kontrolę nad naszymi finansami.

Musimy również nauczyć się odmawiać sobie niektórych rzeczy i być bardziej skromnymi w naszych oczekiwaniach.

Kiedy czujesz, że Twoje wydatki są poza kontrolą, musisz szukać alternatywnych rozwiązań.

Na przykład, jeśli Twój abonament na siłownię jest zbyt drogi, możesz zacząć ćwiczyć w domu.

Jeśli wyjazdy do restauracji są za drogie, możesz gotować w domu. W ten sposób, unikniesz kosztów związanych z utrzymaniem stylu życia, który przekracza Twoje możliwości finansowe.

Zmień swoje podejście do pieniędzy

Zmiana swojego podejścia do pieniędzy może pomóc Ci uniknąć inflacji stylu życia. Zamiast skupiać się na wydatkach i posiadaniu rzeczy, skup się na oszczędzaniu i inwestowaniu.

Czy Ciebie też dopadła inflacja życia? Jeżeli tak, to jak sobie poradziłeś?

Kiedy pieniądz umiera. Prawdziwy koszmar hiperinflacji

W obecnej sytuacji na świecie i postępującej inflacji w Polsce książkę „Kiedy pieniądz umiera. Prawdziwy koszmar hiperinflacji” powinien przeczytać każdy polityk z Premierem na czele.

Adam Fergusson, szkocki historyk, dziennikarz i polityk prezentuje fascynującą, choć wstrząsającą, opowieść o tym, w jaki sposób umiera pieniądz. Zabiera czytelników w podróż do Republiki Weimarskiej, ukazując ewolucję, przebieg i skutki kryzysu i hiperinflacji.

Już sama okładka książki daje do myślenia. Są na niej dzieci, które bawią się pieniędzmi na ulicy. To stanowi obraz tego co działo się w Republice Weimarskiej w 1923 roku – niemiecka marka stała się bezwartościowa.

Jego książka poświęcona historii i ekonomii ukazała się w obecnej wersji za sprawą Księgarni Maklerskiej

Autor ze szczegółami przedstawia historię kryzysu gospodarczego, niemieckiej marki i polityki rządu, która to doprowadziła do upadku ówczesnej marki. Zarówno kryzys, hiperinflacja, jak i jej wpływ na ukształtowanie niemieckiej sceny polityczno-gospodarczej są ważnymi elementami wpływającymi na dzieje dwudziestolecia międzywojennego.

Wątek społeczny jest ważnym elementem, który pokazuje w jaki sposób Niemcy przyjmowali wiadomości o rosnącej inflacji i ich zachowania w obliczu biedy, głodu i bankructwa. Adam Fergusson narrację prowadzi chronologicznie, tak, że każdy może sobie poukładać świat jak pieniądz z dnia na dzień tracił na wartości. Język dla przeciętnego czytelnika jest zrozumiały a dodatkowo opowieści zwykłych ludzi, którzy są ofiarami hiperinflacji wzmacniają przekaz.

Pojawia się bardzo dużo nazwisk i to może trochę przytłacza przy czytaniu książki, ale z drugiej strony dla miłośników historii jest to zaleta.

Dzięki koncentrowaniu się na różnorodnej problematyce, narracja prowadzona jest z wielu perspektyw. Są przemysłowcy i bankierzy, a także zwykli niemieccy obywatele, jest świat wielkiej polityki i małe przedsiębiorstwa. Są analizy danych statystycznych, liczb i cen, co uświadamia wagę problemu i rozmiary kryzysu. Elementem, który z pewnością zasługuje na uwagę, jest dokładność historyka. Autor konsekwentnie, krok po kroku, opisuje mechanizmy rządzące hiperinflacją. Jego narracja obejmuje strategie działania polityków i decyzje podejmowane na najwyższych szczeblach.

Adam Fergusson dokumentuje cały proces powstawania inflacji, hiperinflacji i jej skutków. Z tej historii ekonomiści i politycy powinni wyciągnąć wnioski. Kryzys to nie tylko liczby ale porażka polityków i niepokoje społeczne, które mogą przynieść obalenie starego ładu.

Czytając książkę na końcu chce się jeszcze więcej wiedzieć co było dalej, jaka była historia marki po denominacji.

      Książkę powinien przeczytać każdy, kto chce zabezpieczyć się przed inflacją, bo jak widać niemieccy politycy nie do końca wiedzieli skąd biorą się pieniądze. Całkiem możliwe, że polskim politykom też jest to obce.

Dedykuję ją w szczególności moim czytelnikom, by świadomie podejmowali decyzje o ochronie swoich pieniędzy przed inflacją i kryzysem, który niewątpliwie nadchodzi.

Dlaczego nie inwestujesz?

Nie masz pieniędzy, bo nie inwestujesz!

Średnia krajowa w 2019 roku wynosiła 4918 zł, czyli 3555 zł dla pracownika do wypłaty.

Czy gdybyś z tych pieniędzy na samym początku odłożyła i zainwestowała 300 zł to byś przeżyła za 2700 zł? Jeżeli Twoja odpowiedź brzmi tak i tego nie robisz to, dlaczego tak się dzieje?

A może zaraz powiesz: nie, ja zarabiam tylko 2000 zł i nie mam z czego inwestować. A za 1800 zł nie przeżyjesz, gdy odłożysz i zainwestujesz 200 zł?

Jakich wymówek poszukasz? Masz kredyt hipoteczny do spłacenia, kredyt na samochód, meble, pralkę, lodówkę, masz dzieci na utrzymaniu? Gdy to wszystko kupowałaś to brałaś pod uwagę wielkość Twoich dochodów i czy wystarczy Ci na inwestowanie, czy w ogóle nie zawracałaś sobie tym głowy. Większość ludzi wcale nie myśli o inwestowaniu i mówi, że nie ma pieniędzy. Wiem to z doświadczenia. Najczęściej słyszę właśnie takie wymówki: „nie mam pieniędzy”.

A może czas zastanowić się, dlaczego ich nie masz?

Za mało zarabiasz? A kiedy poprosiłaś ostatnio o podwyżkę? Kiedy ostatnio szukałaś lepszej pracy? A czy szukałaś dodatkowej pracy?

Za dużo wydajesz? Może te meble mogłyby poczekać? Samochód też jeszcze bardzo dobrze jeździ. Sukienki to już w szafie nie mieszczą się, a w butach nie chodzę, bo już mi nie podobają się (kupiłam miesiąc temu). Czy znajome są te odpowiedzi?

Być może jesteś osobą, która otrzymuje na dzieci 500+.  Czy inwestujesz te pieniądze, czy na bieżąco konsumujesz wydając je na ciuchy czy inne gadżety, których już masz pełno?

Przy systematycznym inwestowaniu, magia procentu składanego, o którym pisałam tutaj, potrafi zdziałać cuda. Odłóż każdego miesiąca na początku tylko 10% swojej wypłaty, a po roku będziesz miała 2400, 3600, 6000 zł. Gdy dodatkowo dorzucisz premie, nagrody czy też pieniądze z dodatkowej pracy uzbiera się z tego całkiem duża suma.

Historia z życia wzięta

Kiedyś słyszałam rozmowę dwóch przedsiębiorców, jeden jeździł wysokiej klasy nowym samochodem BMW7, a drugi starym VW Passatem. Gdy Panowie wychodzili po rozmowach biznesowych, właściciel BMW powiedział do tego drugiego: o widzę, że biznes słabiutko Panu idzie, takim samochodem Pan jeździ. Na to właściciel Passata odpowiedział: Pan zarabia 20 000 zł miesięcznie, z tego płaci Pan kredyt za dom w pięknym, prestiżowym miejscu w wysokości 4000 zł, zgadza się? Za samochód płaci Pan leasing w wysokości 2800 zł, za biuro w centrum Warszawy 6000 zł, obiady wystawne, gadżety kosztują Pana następne kilka tysięcy, czyli ile Panu zostaje i ile Pan inwestuje?

Ja jeżdżę takim samochodem, bo to mi zupełnie wystarcza, jest niezawodny i bezpieczny i nie potrzebuję lepszego, za to mam go za gotówkę. Mały domek na wsi w zupełności mi wystarcza, który również kupiłem za gotówkę. To co zarabiam w dużej części inwestuję, a z zysków mogę utrzymywać rodzinę. Gdy nie mógłbym pracować, spokojnie jestem w stanie zapewnić byt swojej rodzinie.

Ta historia niech da Ci do myślenia, jak Ty chcesz żyć i w sytuacji, którego z Panów chcesz się znajdować?

Dlaczego Ty nie inwestujesz?

  • Nie masz pieniędzy?
  • Nie masz czasu?
  • Nie masz wiedzy?
  • Inwestycje to ryzyko. Nie chcesz stracić pieniędzy.

Która z odpowiedzi jest Ci bliska?

Napisz w komentarzu.

 

Jeżeli mój wpis Ci się spodobał polub go i udostępnij. Jeżeli chcesz podzielić się przemyśleniami zostaw komentarz.

NIE MASZ PIENIĘDZY, BO NIE INWESTUJESZ!

Nie masz pieniędzy, bo nie inwestujesz!

Średnia krajowa w listopadzie 2015 roku wynosiła 4164 zł, czyli niecałe 3000 zł dla pracownika do wypłaty. Czy gdybyś z tych pieniędzy na samym początku odłożył/a i zainwestował/a 300 zł to byś przeżył/a za 2700 zł? Jeżeli Twoja odpowiedź brzmi tak i tego nie robisz to, dlaczego tak się dzieje?

A może zaraz powiesz: nie, ja zarabiam tylko 2000 zł i nie mam, z czego inwestować. A za 1800 zł nie przeżyjesz, gdy odłożysz i zainwestujesz 200 zł?

Jakich wymówek poszukasz? Masz kredyt hipoteczny do spłacenia, kredyt na samochód, meble, pralkę, lodówkę, masz dzieci na utrzymaniu? Gdy to wszystko kupowałaś/eś to brałaś/eś pod uwagę wielkość Twoich dochodów i czy wystarczy Ci na inwestowanie, czy w ogóle nie zawracałaś/eś sobie tym głowy. Większość ludzi wcale nie myśli o inwestowaniu i mówi, że nie ma pieniędzy. Wiem to z doświadczenia. Najczęściej słyszę właśnie takie wymówki: „nie mam pieniędzy”.

A może czas zastanowić się, dlaczego ich nie masz?

Za mało zarabiasz? A kiedy poprosiłaś/eś ostatnio o podwyżkę? Kiedy ostatnio szukałaś/eś lepszej pracy? A czy szukałaś/eś dodatkowej pracy?

Za dużo wydajesz? Może te meble mogłyby poczekać? Samochód też jeszcze bardzo dobrze jeździ. Sukienki to już w szafie nie mieszczą się, a w butach nie chodzę, bo już mi nie podobają się (kupiłam miesiąc temu). Czy znajome są te odpowiedzi?

Niedawno były święta i wiele osób otrzymało premie. Czy Ty również otrzymałaś/eś? Czy zainwestowałaś/eś te pieniądze z premii, czy wydałaś/eś na ciuchy czy inne gadżety, których już masz pełno?

Przy systematycznym inwestowaniu, magia procentu składanego, o którym pisałam tutaj, potrafi zdziałać cuda. Odłóż każdego miesiąca na początku tylko 10% swojej wypłaty, a po roku będziesz miał/a 2400, 3600, 6000 zł. Gdy dodatkowo dorzucisz premie, nagrody czy też pieniądze z dodatkowej pracy uzbiera się z tego całkiem duża suma.

 

Historia z życia wzięta

Kiedyś słyszałam rozmowę dwóch przedsiębiorców, jeden jeździł wysokiej klasy nowym samochodem BMW7, a drugi starym VW Passatem. Gdy Panowie wychodzili po rozmowach biznesowych, właściciel BMW powiedział do tego drugiego: o widzę, że biznes słabiutko Panu idzie, takim samochodem Pan jeździ. Na to właściciel Passata odpowiedział: Pan zarabia 20 000 zł miesięcznie, z tego płaci Pan kredyt za dom w pięknym, prestiżowym miejscu w wysokości 4000 zł, zgadza się? Za samochód płaci Pan leasing w wysokości 2800 zł, za biuro w centrum Warszawy 6000 zł, obiady wystawne, gadżety kosztują Pana następne kilka tysięcy, czyli ile Panu zostaje i ile Pan inwestuje?

A ja jeżdżę takim samochodem, bo to mi zupełnie wystarcza, jest niezawodny i bezpieczny i nie potrzebuję lepszego, za to mam go za gotówkę, mały domek na wsi w zupełności mi wystarcza, który również kupiłem za gotówkę. To co zarabiam w dużej części inwestuję, a z zysków mogę utrzymywać rodzinę. Gdy nie mógłbym pracować, spokojnie jestem w stanie zapewnić byt swojej rodzinie.

Ta historia niech da Ci do myślenia, jak Ty chcesz żyć i w sytuacji, którego z Panów chcesz się znajdować?

Jeżeli mój wpis Ci się spodobał polub go i udostępnij. Jeżeli chcesz podzielić się przemyśleniami zostaw komentarz.