Od kilku lat coraz więcej mówi się o regularnym oszczędzaniu. Możemy oszczędzać na emeryturę lub na dowolnie inny cel. Ważne jest przy tym, aby ochronić nasze pieniądze przed inflacją.
Problem więc polega na tym, żeby tak przez lata zarządzać nawet niewielkim kapitałem, odpowiednio go gromadząc i lokując w mniej lub bardziej zyskowne instrumenty, aby nasza przyszłość była czymś więcej, niż tylko liczeniem, że państwo przyjdzie nam z pomocą.
Trzy kroki do sukcesu.
Krok pierwszy: konsekwencja
Bez względu na hossy na giełdach, super skok wzrostu gospodarczego i dobór nawet najbardziej zyskownych instrumentów, nie jesteśmy w stanie efektywnie gromadzić kapitału, jeśli nie będziemy robić tego konsekwentnie. Jeśli mamy problem z konsekwencją, to czeka nas praca nad ogarnięciem naszej głowy.
Następnie należy sobie wziąć do serca powiedzenie Warrena Buffeta „Nie oszczędzaj tego co zostaje po wszystkich wydatkach, lecz wydawaj to co zostaje po odłożeniu oszczędności”.
Wciąż niewielu z nas, mimo naprawdę doskonałych czasów, w jakich przychodzi nam żyć, potrafi racjonalnie spojrzeć w przyszłość i zrozumieć rzeczywistą potrzebę odkładania pieniędzy, wykorzystując do tego „inwestycyjne narzędzia”.
Im jesteśmy młodsi, tym bardziej czas działa na naszą korzyść. Odkładając dłużej, możemy założony cel osiągnąć mniejszym nakładem sił, czyli środków. Niezależnie jednak od wieku, kluczowe będzie to, czy wystarczy nam konsekwencji, nie tyle w oszczędzaniu, co przede wszystkim w wydawaniu mniej.
Krok drugi - dywersyfikacja i planowanie
Najprościej oczywiście byłoby wygrać w totolotka. Rzeczywiście stopa zwrotu, z jaką mamy tu do czynienia, przekracza ludzkie wyobrażenie. Tyle tylko, że tych, którzy wygrali, wciąż jest stosunkowo niewielu, a bardzo często ludzie nie potrafią zarządzać tak dużymi sumami i łatwo to wydają na konsumpcję zamiast nauczyć się inwestować i żyć z odsetek.
Lepiej więc do bogactwa dochodzić mniejszymi krokami, odpowiednio się do tego przygotowując.
Cóż więc oznaczać może skomplikowanie brzmiące określenie „planowana dywersyfikacja”? Jest ona niczym innym, jak określeniem celów zgodnych z koncepcją SMART (Ang. Simple, Measurable, Achievable, Relevant, Timely defined, czyli prosty, mierzalny, osiągalny, istotny, określony w czasie), z uwzględnieniem takiego doboru narzędzi i instrumentów, aby stosunek ryzyka do zysku był przede wszystkim akceptowalny dla nas samych, a osiągana średnioroczna stopa zwrotu przekraczała aktualny wskaźnik inflacji. W przeciwnym razie całe nasze oszczędzanie może szlag trafić, doprowadzając nas samych do stanów przedzawałowych.
Krok trzeci: dobór narzędzi i świadomość
Ale w co inwestować? To zależy. O tym pisałam tutaj.
Czy jednym ze stosowanych do regularnego oszczędzania instrumentów mogą być metale szlachetne, jak np. złoto? Przy aktualnych cenach tego kruszcu pytanie to wydaje się być retoryczne. Powinniśmy zlikwidować lokaty, fundusze inwestycyjne, sprzedać cenniejsze dzieła sztuki i pędzić do mennic po złote sztabki.
To oczywiście tylko jedno z rozwiązań, ale w ramach portfela inwestycyjnego przy systematycznym oszczędzaniu ono jak najbardziej wpisuje się w strategię.
Budując swój długoterminowy plan, powinniśmy absolutnie wziąć pod uwagę zainwestowanie części z odkładanych środków w złoto. Ten cenny kruszec w obecnych czasach znalazł się na pierwszym miejscu pod kątem bezpieczeństwa przechowywania pieniędzy.
Jednak biorąc pod uwagę zyskowność złota na przestrzeni dwudziestu lat to zyskało ono ponad 530% czyli średnio 26% w skali roku.
Wykres cen złota za ostatnie 20 lat
Czy warto było przez te lata kupować złoto? Pytanie retoryczne.
Obecne zawirowania w gospodarce (pandemia), lokaty bankowe bliskie zeru skłaniają oszczędzających do poszukiwania czegoś co ochroni pieniądze przed inflacją i pozwoli zabezpieczyć się na przyszłość.
Dodam jeszcze, że w przypadku sprzedaży złota nie płacimy podatku od zysków kapitałowych czyli przy oszczędzaniu miesięcznym w wysokości 1000 zł i tylko 10% zysku w ciągu roku zaoszczędzisz na podatku ponad 98 000 zł
Wykres sporządzony w kalkulatorze na stronie www.inwestuje.info
Czy to Ci się podoba?
Jeżeli chcesz dowiedzieć się jak i gdzie kupować złoto bezpiecznie to umów się ze mną na bezpłatne 30 minutowe konsultacje. Mój kalendarz dostępny jest poniżej.
Nie da się jednoznacznie powiedzieć każdemu inwestorowi w co zainwestować konkretną kwotę pieniędzy.
Należy zadać mu wiele pytań, aby na końcu dopasować do niego strategię inwestowania.
Jaki jest cel inwestowania? Zupełnie inaczej podchodzi się do inwestowania, gdy celem jest bezpieczeństwo finansowe, a inaczej gdy celem jest emerytura za 30 lat
Czy jest to tylko część oszczędności czy też całość? Jeżeli już ktoś inwestuje pieniądze to ma inne spojrzenie na inwestowanie
Na jak długo inwestor chce te pieniądze zainwestować? Jeżeli jest to inwestycja krótkoterminowa do jednego roku, to niektóre inwestycje z góry odpadają albo są brane pod uwagę w minimalnym stopniu. Natomiast gdy okres inwestowania jest dłuższy niż pięć lat wówczas ryzyko jest mniejsze a co za tym idzie można wziąć pod uwagę inwestowanie bardziej agresywne
Ile czasu może przeznaczyć na inwestowanie dziennie, tygodniowo oraz miesięcznie?
Czy ma wystarczającą wiedzę na inwestowanie aktywne?
Jak często chce zawierać transakcje?
Kiedy chce realizować zyski?
Czy jest przewidywana w międzyczasie dopłata do portfela?
Każdą kwotę bez względu na cel inwestowania, czas i ryzyko z tym związane należy podzielić na kilka części, aby je zminimalizować.
Fakt, że przy mniejszych kwotach opłaty transakcyjne mogą „zjadać” część zysku powoduje, że należy zwracać uwagę na koszty związane z daną inwestycją.
Załóżmy jednak scenariusz, że każdy z tych inwestorów posiadający kwotę:
10 000 zł
50 000 zł
100 000 zł
ma już poduszkę bezpieczeństwa finansowego a celem jego jest uzyskanie wolności finansowej (budowanie majątku), określił horyzont inwestycyjny na minimum pięć lat i akceptuje okresowe ryzyko spadku kapitału do 20%. Przy tym może poświęcić w tygodniu maksymalnie dwie godziny na inwestowanie, a transakcje chce zawierać sporadycznie, nie częściej niż raz w miesiącu i zaczyna dopiero naukę o inwestowaniu, czyli jego wiedzę można określić jako podstawową.
Wówczas każdą z tych kwot dzielę na cztery części:
30% jest inwestowana w fizycznym złocie jako zabezpieczenie portfela i optymalizacja podatkowa
30% lokowana jest w akcje. W przypadku 10 000 zł akcje z dwóch różnych branż, w pozostałych portfelach odpowiednio z trzech i czterech
30% lokowana jest w ETF-y na REITY oraz surowce
10% w kryptowaluty
Oczywiście zmieniając założenia portfela jego skład może zmienić się całkowicie.
Jeżeli chcesz wiedzieć więcej każdego dnia to dołącz do grupy Inwestowanie od podstaw. Codziennie publikowane są informacje i możesz też czerpać wiedzę od innych. Link do grupy poniżej