IKE i IKZE w akcjach na emeryturę. Dlaczego warto?

Akcje na emeryturę? Tak. IKE i IKZE opisałam szczegółowo tutaj.

Jednak wracam do tego tematu, ponieważ dużo osób pyta mnie w końcówce roku jakie IKE, IKZE wybrać i czy to mi się opłaca.

W co można inwestować w ramach IKE i IKZE?

Osoba, która zamierza otworzyć IKE/IKZE powinna zawrzeć umowę z instytucją prowadzącą działalność w zakresie wybranej formy IKE/IKZE tj. odpowiednio:

  • Towarzystwem Funduszy Inwestycyjnych
  • podmiotem prowadzącym działalność maklerską
  • zakładem ubezpieczeń
  • bankiem
  • dobrowolnym funduszem emerytalnym

Gromadzenie środków na IKE/IKZE, w zależności od tego, który z pięciu uprawnionych , może polegać na:

  • zakupie jednostek funduszy inwestycyjnych
  • inwestowaniu w papiery wartościowe: akcje, obligacje, ETF-y
  • zakupie ubezpieczeniowych funduszy kapitałowych
  • gromadzeniu środków na rachunku bankowym
  • wpłacanie środków w ramach dobrowolnego funduszu emerytalnego

Inwestowanie w papiery wartościowe w ramach IKE i IKZE

Dlaczego moim zdaniem jest to najlepsze inwestowanie? Bo na przestrzeni lat przyniesie nam najwięcej korzyści. W tym roku 2020 limit na IKZE to 6272,40 zł.

Załóżmy, że wpłacamy tę kwotę w tym roku w całości i kupujemy akcje 3 spółek dywidendowych. W przyszłym roku limit będzie większy 6310,80 zł i decydujemy już od stycznia wpłacać na rachunek po 525 zł miesięcznie i też kupować te same akcje.

Co zyskujemy?

1) odpis podatku 17% czyli 1066,31 zł. Oznacza to, że w przyszłym roku wpłacimy z naszej kieszeni o tyle mniej, bo otrzymamy zwrot podatku czyli faktycznie 5244,50 zł, ale na akcje wpłynie cała kwota 6310,80 zł

2) w przyszłym roku otrzymamy dodatkowo dywidendę z akcji, które zakupiliśmy w wysokości od 5-13% w zależności jakie akcje wybierzemy. To podnosi nam wartość portfela i wnosi dywidendę w całości bez potrącenia podatku od zysków kapitałowych

3) Od przyszłego roku zakupujemy akcje systematycznie i uśredniamy cenę zakupu. Ma to nam dać w przyszłości wyższe zyski

Źródło: Strefa Inwestorów

Ile zyskasz oszczędzając 525 zł miesięcznie przez okres 20 lat zakładając roczną stopę zwrotu 15% oraz kapitał początkowy 6 272 zł ?

Wzięłam pod uwagę, że co roku będzie się zwiększała kwota limitu o 1%, natomiast średni zysk na portfelu wyniesie 10% i plus 5% z dywidendy. Założyłam też, że odliczony podatek skonsumujesz.

Po 20 latach kapitał końcowy wyniesie 729 168 zł już po zapłaceniu podatku.

Przy założeniu, że podatek zwrócony będzie reinwestowany już poza IKZE w te same spółki przez 20 lat dodatkowo zyskasz 110 479 zł. Razem otrzymasz 839 647 zł 

A co jeżeli do tego dodamy jeszcze limit IKZE?

W tym roku wynosi on 15 681 zł, Zakładamy, że też inwestujemy w trzy spółki, tym razem wybieramy inne.
Natomiast zyski i dywidendy pozostają na tym samym poziomie.

Ile zyskasz oszczędzając 1 300 zł miesięcznie przez okres 20 lat zakładając roczną stopę zwrotu 15% oraz kapitał początkowy 15 681 zł?

Łącznie z limitów IKE i IKZE przy tych samych parametrach oprocentowania kwota, która będziemy mieli wynosi 2 934 128 zł.

Pamiętaj, że po 20 latach wartość nabywcza tych pieniędzy bedzie mniejsza. 
Zakładając inflację na poziomie 3% wartość nabywcza to 1 609 074 zł. Przy inflacji 4% zostanie nam 1 316 628 zł.

Jednak przy takim kapitale możemy spokojnie spać i chodzić po plażach świata.

Jeżeli masz pytania to zadaj je w komentarzu. Jeśli uważasz, ze wpis jest wartościowy to podziel się nim.

Dynamika cen złota w ciągu 50 lat

Pieniądze okresowo tracą na wartości i tysiące razy traciły na wartości. Działo się to w wielu krajach na różnych kontynentach.
Wybrałam najbardziej uderzające przykłady dewaluacji * walut krajowych w ciągu ostatnich pięciu dekad.

1970-1971. Spadek jakości życia w Argentynie

W latach 70. Argentyna została dotknięta kryzysem finansowym. Poziom cen podwajał się co dwa do trzech miesięcy. Rząd postanowił ratować sytuację i wprowadził nową walutę krajową. Stare peso zostało wymienione na nowe „legalne peso” po kursie 100: 1.

Kryzysowi w gospodarce towarzyszyły wszystkie klasyczne objawy braku bezpieczeństwa finansowego: bezrobocie, spadek poziomu życia i strajki.

WNIOSEK: stare oszczędności mieszkańców Argentyny w peso wielokrotnie spadały. Kryzys gospodarczy wpłynął na cenę żółtego metalu: w 1971 r. Cena złota wzrosła do 43 USD za uncję.

Na zdjęciu: uczestnicy strajku ulicznego w Kordobie w Argentynie

1975 rok. Przewrót wojskowy w Chile

Od wczesnych lat 70-tych rząd Chile drukował ogromne ilości papierowych pieniędzy – escudo, aby wypełnić lukę w budżecie kraju. Poza tym rząd zdecydował się kontrolować ceny żywności. Restrykcyjne działania miały negatywny wpływ na gospodarkę. Brakowało produktów spożywczych. Ceny wzrosły. W ciągu zaledwie 2 lat inflacja gwałtownie wzrosła z 22% do 353%. Ceny miedzi spadły, dewaluacja dolara wpłynęła na walutę krajową. Strajki i masowe demonstracje stały się częstsze. W 1973 roku w Chile doszło do wojskowego zamachu stanu.

Na zdjęciu: W 1975 roku, po 15 latach używania waluty escudo, Chile wyemitowało nową walutę - peso

W punktach wymiany walut można było wymienić pięć tysięcy escudo na pięć nowych peso.

W wyniku działań antykryzysowych rządu wojskowego inflacja zaczęła spadać.

WNIOSEK: W czasie, gdy krajowa waluta Chile straciła na wartości, złoto podrożało. W 1975 roku cena złota wynosiła 139 dolarów za uncję.

Na wykresie: zmiany ceny złota za uncję trojańską, począwszy od 1975 do 1979 roku.

1979-1980. Upadek krajowej waluty w Izraelu i Wietnamie

Inflacja w Wietnamie zaczęła rosnąć od 1975 roku. Pieniądze zaczęły tracić na wartości. Rząd Republiki Socjalistycznej zakazał swobodnej sprzedaży złota, dlatego w kraju rozwijał się „czarny rynek” złota.

Stan zjednoczonego Wietnamu zniósł jednostkę monetarną dong. Wymiana starego donga na nowy została wykonana w tempie 500: 1. Dla każdej rodziny ustalono limit wymiany w wysokości 100000. Pod koniec lat 70-tych inflacja w kraju osiągnęła trzycyfrowe wartości.

Na zdjęciu: 500 starych dongów z Wietnamu Południowego i 100 nowych dongów z Wietnamu w latach 80-tych.

Izrael również przeżył trudne chwile. Władze starały się poprawić sytuację i przywrócić zaufanie do waluty krajowej. W krótkim czasie wymieniono trzy głowy państwa. W 1979 r. po raz pierwszy w historii kraju inflacja przekroczyła 110%.

W 1980 r. zamiast tracącej na wartości liry wprowadzono nową jednostkę monetarną – szekel.

WNIOSEK: w związku z trudną sytuacją gospodarczą na świecie gwałtownie wzrósł popyt na złoto. W 1980 roku cena żółtego metalu osiągnęła 706 USD za uncję. Średnia roczna cena wynosiła 594 USD.

1998 rok. Upadek rosyjskiego rubla

Od 1993 r. Rosja nieustannie borykała się z inflacją, po której w 1998 r. nastąpiło bankructwo *. W ciągu pięciu lat ceny niektórych produktów i usług wzrosły o 100% lub nawet więcej. Ceny były w milionach rubli. Banki przestały dawać gotówkę deponentom. Rynek był pusty. Pracownicy otrzymywali wynagrodzenie w postaci wyprodukowanych dóbr.

Na zdjęciu kolejka rosyjskich deponentów pod bankiem, sierpień 1998

WNIOSEK: wiele osób, które miały pieniądze na kontach bankowych, straciło swoje oszczędności. Na tle niestabilności na świecie cena żółtego metalu wzrosła. W latach 1997-1998 średnia cena złota za uncję wzrosła do 291 USD

Na wykresie: zmiany ceny złota za uncję trojańską, począwszy od 1968 do 2000

2001 rok. Dewaluacja na Białorusi, Ekwadorze i w Turcji

Inflacja na Białorusi rozwijała się od połowy lat dziewięćdziesiątych do początku XXI wieku. Cena białoruskiego rubla spadła tak bardzo, że rząd musiał wprowadzić nową walutę krajową. Stare ruble białoruskie zastąpiono nowymi w stosunku 2000: 1.

W 1998 roku, po spadku cen ropy, Ekwador został dotknięty kryzysem finansowym. Rząd kraju ogłosił niewypłacalność w zakresie zadłużenia zewnętrznego. Ekwadorski sucre stracił na wartości 4 razy. 70% populacji żyło poniżej progu ubóstwa. To wywołało burzę protestów i niepokojów.

Rząd próbował naprawić sytuację i powiązał sucre z dolarem amerykańskim w wysokości 25 000: 1. Ale takie środki nie pomogły. W 2000 roku kraj ostatecznie został przy walucie amerykańskiej. Od 2001 roku Ekwador nie ma waluty krajowej.

Na zdjęciu: zakup dolarów amerykańskich od „nielegalnego sprzedawcy” w Quito w Ekwadorze

Turcja doświadczyła ostrej inflacji w latach 90-tych. W latach 1995-2000 lira straciła na wartości 20 razy. W 2005 roku rząd wprowadził nową jednostkę monetarną. Kurs wymiany nowej liry tureckiej na starą wynosił 1 000 000: 1.

Na zdjęciu: nominał 20 milionów lir tureckich został wymieniony na 20 nowych lirów.

WNIOSEK: powyższe przykłady ilustrują deprecjację waluty. Na tle inflacji ceny złota rosną. W 2001 roku cena żółtego metalu wynosiła 276 dolarów za uncję, w 2005 – 513 dolarów.

2008-2009. Inflacja w Zimbabwe

W połowie 2000 roku kryzys finansowy w tym południowoafrykańskim kraju osiągnął alarmujące rozmiary. Stało się to w wyniku redystrybucji majątku ziemskiego państwa. Ceny podwajały się co pół godziny.

Dolar Zimbabwe był tańszy niż papier, na którym został wydrukowany. W 2009 roku władze zaprzestały emisji własnej waluty i zaczęły stosować jednostki monetarne krajów sąsiednich.

Na zdjęciu: mieszkaniec Zimbabwe wymienia wózek pełen banknotów na 1 dolara amerykańskiego.

WNIOSEK: inflacja w Zimbabwe pozbawiła ludność oszczędności utrzymywanych w walucie krajowej. Ceny złota nadal rosły. W 2008 roku średnia roczna cena uncji trojańskiej wynosiła 869 dolarów, podczas gdy w 2009 roku metal szlachetny był wart 1087 dolarów za uncję.

2019 rok. Złoto kwitnie na tle innych walut

Według magazynu biznesowego Forbes ubiegły rok był jednym z najbardziej niestabilnych dla światowej gospodarki w ciągu ostatnich 10 lat z powodu impasu handlowego między USA a Chinami, niespokojnych oczekiwań związanych z Brexitem * i wieloma innymi czynnikami.

Takie okoliczności negatywnie wpłynęły na stan jednostek monetarnych różnych krajów. Rial irański, boliwar wenezuelski, dong wietnamski, rupia indonezyjska były jednymi z najsłabszych walut 2019 roku.

Na wykresie: 2019 rok był nieudany dla wielu wpływowych walut.

W tym samym czasie cena złota wzrosła, osiągając rekordowe poziomy w kilku walutach krajowych. Wśród nich: funt brytyjski, rupia indyjska, jen japoński, dolary kanadyjskie i australijskie.

Poniżej przedstawiam waluty, w których kurs złota wykazał największy wzrost w 2019 roku: 

Euro: + 22%

Rupia indyjska: + 21%

Juan chiński: + 20%

Dolar australijski: + 19%

Dolar amerykański: + 18%

Złoty polski: 21%

Średnia roczna cena żółtego metalu w dolarach amerykańskich wynosiła 1 393 USD za uncję.

 

2020 rok. Mocny start i dobre perspektywy

W tym roku ceny złota osiągnęły historyczne szczyty. 12 sierpnia cena wynosiła 1931 USD za uncję

W ciągu ostatnich 50 lat złoto stało się 55 razy cenniejsze!

Na wykresie: trend wzrostowy ceny złota w ciągu ostatnich 50 lat.

Zdaniem analityków czołowych światowych banków, takich jak Goldman Sachs, ABN AMRO i TD Securities, żółty metal nie straci w tym roku stabilności i będzie nadal umacniał swoją pozycję. 

Historia ostatnich dziesięcioleci dowodzi wyższości tego metalu szlachetnego nad niezabezpieczonymi pieniędzmi. Każdy nowy kryzys okradał ludzi z oszczędności walutowych. Przeciwnie, złoto pozostało nienaruszone, a nawet wzrosło. Dlatego jest najlepszym narzędziem Bezpieczeństwa Finansowego i sposobem ochrony oszczędności.

 

Trudno przewidzieć następny kryzys, ale można się na to przygotować.

Osobista rezerwa złota jest Twoją tarczą przed zagrożeniami ekonomicznymi.

Chcesz zbudować osobistą rezerwę złota, umów się ze mną na spotkanie. Zarezerwuj dogodny dla siebie termin klikając w poniższy przycisk

Słownik:

* Dewaluacja – deprecjacja waluty krajowej w stosunku do obcej waluty referencyjnej lub koszyka walutowego.

* Bankructwo  – brak możliwości wywiązania się ze zobowiązań dłużnych. Domyślnie mogą wystąpić pojedyncze przedsiębiorstwa i całe stany.

* Brexit  – wystąpienie Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej.

Źródło: GiG-OS

5 powodów dlaczego warto kupić działkę na Mazurach?

W czasie pandemii więcej myślimy o finansach. Jak zabezpieczyć swoje oszczędności, w co zainwestować, aby mieć spokojny sen. Przed pandemią wiele osób mówiło, ze inwestuje w swój biznes i to jest najlepszy zwrot z inwestycji. Międzyczasie trochę się to zmieniło i niektóre biznesy zwyczajnie przestały się opłacać. Mało tego, niektóre trzeba było zamknąć. Zaoszczędzone pieniądze trzeba w coś inwestować.

Wiele osób chce kupić działkę, gdzieś poza miastem, żeby można było wyjechać i odpocząć lub po prostu ją mieć jako lokatę kapitału.

Rok temu pisałam o działkach nad Zalewem Wiślanym, dlaczego warto je posiadać. Wtedy nie wiedziałam o pandemii. Kto wówczas zakupił, ten mógł cieszyć się już tego lata z urokliwego miejsca na odpoczynek.

A co z działkami na Mazurach?

Własna działka na Mazurach to synonim samych zalet i nieograniczonych możliwości!

Poniżej 5 powodów dlaczego warto kupić działke na Mazurach

1. W czasie urlopu o nic nie musisz się martwić!

Mazury od wielu lat cieszą się niesłabnącym powodzeniem i popularnością – zarówno wśród polskich, jak i zagranicznych turystów.

Zakup działki na Mazurach, szczególnie z myślą o budowaniu prywatnego domku rekreacyjnego, rozwiązuje problemy szukania miejsc w zatłoczonych kurortach! W czasie urlopu nie mamy już o co się martwić – nasz własny kawałek ziemi będzie tylko do naszej dyspozycji. Nie musimy już obawiać się braku miejsc, zatłoczonych hoteli, czy niewygodnych pokoi! Co więcej, z naszej działki przy jeziorze skorzystamy kiedy tylko chcemy, o dowolnej porze roku – wystarczy jedynie spakować walizki i wyruszyć do naszego, „prywatnego mazurskiego raju”, gdzie pozbędziemy się wszystkich zmartwień!

2. Korzystasz bez ograniczeń z mazurskich dobrodziejstw!

Jak już wspomniałam, działka na własność na Mazurach daje niesamowity komfort swobodnego decydowania o każdym aspekcie naszego wypoczynku. A to oznacza, że możemy „zjawić się niezapowiedziani” nad jeziorem o każdej porze roku. Dzięki temu atrakcjami turystycznymi nacieszymy się do woli, zwiedzimy niemal każdy zakątek Mazur i odkryjemy wiele ciekawych i pięknych miejsc.

Pamiętajmy jednak, by przy wyborze lokalizacji dokładnie określić swoje wymagania – przykładowo czy oczekujemy spokojnej okolicy, pozwalającej na wypoczynek z dala od zgiełku i blisko natury, czy może pragniemy „zadomowić się” w miejscu tętniącym życiem, w którym roi się od atrakcji i różnych imprez.

3. Zadbasz o stan zdrowia całej Twojej rodziny!

Każda wizyta na łonie natury to także uzdrawiająca kuracja dla naszego organizmu. Dzięki specyficznym właściwościom, zarówno wody, jak i czystego powietrza, zauważalnie poprawi się stan naszego zdrowia. Jednak wizyta na łonie natury, aby mogła przynieść satysfakcjonujące zdrowotnie rezultaty, nie może trwać tylko kilka dni. Musimy pozwolić organizmowi do woli nacieszyć się dobroczynnymi substancjami i relaksującym właściwościom okolicy.

Własna działka w takim przypadku oznacza, że my i nasza rodzina bez przeszkód możemy czerpać pełnymi garściami to, co Mazury mają do zaoferowania najwspanialszego – poprawę naszego zdrowia i samopoczucia!

4. Jeśli nie korzystasz chwilowo z działki – korzystaj z zyskownego wynajmu!

Jeśli my nie korzystamy ze wszystkich dobrodziejstw wymienionych powyżej, dlaczego nie zdecydować się na udostępnienie swojej nieruchomości innym turystom? Nasz domek, oprócz relaksu, wypoczynku i radości może dostarczyć nam także sporych zysków. Małe, zaciszne domki coraz częściej wygrywają z hotelami. Nie musimy w związku z tym martwić się o potencjalnych, tymczasowych lokatorów – jeśli tylko tego zapragniemy, nasza nieruchomości nie będzie „świecić pustkami”, co przełoży się na znaczne, dodatkowe źródło zysków.

5. Liczby nie kłamią – Polacy ufają gruntom!

Liczby nie kłamią. Zakup ziemi w ostatnich latach jest szczególnie docenianą przez Polaków formą lokaty kapitału. Potwierdzają to rynkowe dane z ostatnich lat – przykładowo w IV kw. 2018 r. hektar gruntów rolnych kosztował średnio 39 tys. zł (dane GUS) czyli o 21,8 proc. więcej, niż w analogicznym okresie 2017 r. Od 2009 r. ceny gruntów rolnych na Mazurach wzrosły ponad trzykrotnie i zdaniem ekspertów taka tendencja utrzyma się w kolejnych latach.

Działki na Mazurach od wielu lat cieszą się niezwykłą

popularnością. Jest to dobro bardzo ograniczone, którego nie da się doprodukować, a więc popyt na nie nigdy nie osłabnie. A to oznacza, że w sytuacji, gdy zechcemy naszą nieruchomość odsprzedać nie będzie kłopotów ze znalezieniem nabywców. Co więcej, po 5 latach, zgodnie z prawem, odsprzedamy taką działkę bez konieczności zapłaty 19 proc. podatku dochodowego (tzw. podatku Belki).

Jeżeli te 5 powodów dla Ciebie są wystarczające, żeby zakupić działkę to sprawdź jak możesz już za 6000 zł stać się właścicielem działki na Mazurach.

Reszte możesz spłacić w ratach bez bankowego kredytu. Taką możliwość oferuje firma Treeneo.

O lokalizacjach działek i warunkach dowiesz się przechodząc na stronę Treeneo.

W razie pytań zadzwoń lub napisz do mnie, z przyjemnością odpowiem na pytania.

W komentarzu napisz, który z powodów skłonił Ciebie do zainteresowania się działkami na Mazurach.

Dlaczego warto inwestować w srebro i jak to robić?

Żyjemy w ciekawych czasach, Covid19 i związana z tym pandemia na świecie, problemy finansowe banków i ciągle zadłużające się kraje powodują, że powinniśmy szukać inwestycji, które dadzą nam bezpieczną przystań.

Do takich należą metale szlachetne- złoto, srebro i platyna. 

Złoto i srebro w dłuższym terminie chronią nas przed inflacją i zachowują  wartość nabywczą naszych pieniędzy

1) Srebro to prawdziwy pieniądz

Od zarania dziejów to właśnie w srebrze były emitowane pieniądze, chociażby rzymskie denary, europejskie talary a w Polsce grosze, półgrosze, kwartniki i trojaki. Chociaż współczesne monety obiegowe nie zawierają już w sobie srebra, to sam kruszec, podobnie jak złoto jest najpewniejszą formą pieniądza.

2) Srebro jest relatywnie tanie

Co byś powiedział na ofertę kupna cennego kruszcu za 1/90 ceny złota? I to nie byle jakiego kruszcu. Kruszcu, który zabezpieczyłby Cię na wypadek nagłych problemów finansowych, a jednocześnie stanowił długoletnią inwestycję. Jeśli jesteś zainteresowany, to znaczy, że powinieneś ulokować swoje pieniądze właśnie w srebrze. Możesz też za niewielkie pieniądze systematycznie kupować jedną uncję i więcej srebra, co w przypadku złota już trzeba mieć 80 razy więcej, żeby systematycznie kupować jedną uncję.

3) Państwowe rezerwy srebra praktycznie nie istnieją

Niegdyś rządy zwykły gromadzić duże aktywa w srebrze, jednakże obecnie sytuacja ta uległa gwałtownej zmianie. Tendencja spadkowa w tym obszarze utrzymuje się już od 1996 roku. Jedyne państwa, które w dalszym ciągu stawiają na rezerwy srebra to USA, Indie i Meksyk. Głównym powodem nowej polityki rządów jest zaprzestanie produkcji srebrnych monet obiegowych. Z drugiej strony srebro jest na coraz większą skalę używane w przemyśle. Można się więc spodziewać, że w przyszłości będzie ono wyjątkowo chętnie kupowanym kruszcem.

4) Znaczenie srebra w przemyśle stale wzrasta

Na co dzień używamy przedmiotów gdzie jest wykorzystywane srebro. Chociażby laptop na, którym piszę ten artykuł, telefon, z którego codziennie dzwonię, baterie, które kazdego dnia mi są potrzebne. Ponadto przemysł medyczny i coraz bardziej powszechne panele słoneczne.

Srebro to metal, który najlepiej przewodzi prąd, ciepło i najbardziej odbija światło. Współczesne życie nie istniałoby bez srebra i możesz być pewny, że popyt na nie ciągle będzie rósł.

5) Wydobycie srebra spada

Jak podano w raporcie World Silver Survey 2020, globalna produkcja srebra spadła w minionym roku po raz czwarty z rzędu. Wyniosła ponad 26 tys. ton i była o 1,3 proc. niższa niż rok wcześniej.

Światowy popyt na srebro wzrósł w zeszłym roku nieznacznie, o 0,4 proc., do 30 848 ton. Wyraźnie wzrosło zapotrzebowanie na metal m.in. w Japonii, spadło z kolei w USA.
W tym roku oczekiwany jest spadek wydobycia srebra o 4,6 proc., czyli o 1206 ton, do 24 813 ton. To efekt pandemii koronawirusa.

Prognozy specjalistów odnosnie cen srebra z czerwca tego roku zupełnie się nie sprawdziły. Optymistyczne komunikaty na cenę srebra były na poziomie 16$ za uncję do końca 2020. Tymczasem w lipcu cena osiągnęła poziom 29$. Teraz cena spadła do 23$ za uncję. W jakim kierunku będzie to szło?

Srebro jest mocno niedowartościowane moim zdaniem. Szczególnie jeżeli weźmiemy pod uwagę stosunek ceny srebra do złota. Kiedyś ten parytet wynosił 1:15. Pod koniec marca parytet złoto-srebro osiągnął prawdopodobnie najwyższą wartość w historii i wynosił 1:128. Czy to znak, że srebro jest „beznadziejnie tanie”, czy też przejaw przewartościowania złota? Teraz 1:80. Bardzo dużo brakuje nam do poziomu sprzed lat. Dlatego warto zainteresować się srebrem.

Gdzie i jak go kupować w formie fizycznej?

Odkryłam parę lat temu platformę BullionVault, na której mogę kupować fizyczne srebro w bardzo dobrej cenie i to w dodatku bez VAT, dopóki przechowuję go w wybranym skarbcu. Kumulując ten tani kruszec uśredniam cenę zakupu i mogę z góry ustalać ceny zakupu i ceny sprzedaży. Dzięki temu mam kontrolę nad zakupami i kupuję po najniższych możliwych cenach. Różnice są znaczące biorąc pod uwagę sztabki i monety srebrne sprzedawane w Polsce.

Aby ściągnąć srebro do siebie zamawiasz ze skarbca, dopłacasz na wybicie sztabki i ubezpeczoną przesyłką sztabka ląduje u Ciebie w domu.

Lepszą praktykę jest sprzedaż srebra i zakupienie w to miejsce złota z dostawą do domu, bo nie masz doliczonego VAT w wysokości 23%, dlatego, że złoto ma VAT 0%. Ma to bardzo duże znaczenie przy sprzedaży srebra, gdyż możesz je sprzedać po cenie notowań kruszcu czyli bez VAT.

Przy założeniu konta na BullionVault z mojego polecenia otrzymasz 4 gramy złota w gratisie na start.

W grupie Inwestowanie od podstaw na Facebooku jest live, gdzie na końcu filmu pokazuję jak założyć konto. Możesz założyć konto już teraz i zacząć kupować srebro.

Jak inwestowac w złoto?

Masz pytania to zadaj je w komentarzu lub w grupie na FB.

Życzę najtańszych zakupów.