Czy warto inwestować w kryptowaluty?

Kryptowaluty stały się niezwykle popularnym środkiem płatniczym, zdobywającym sławę i zainteresowanie nie tylko aktywnych, giełdowych maniaków. Ta wirtualna moneta, a właściwie rozproszony system bazujący na kryptografii, staje się niezwykle interesujący także dla początkujących inwestorów. Nic dziwnego, bowiem tajemnicza forma płatności może całkowicie zrewolucjonizować naszą dotychczasową bankowość.

Kryptowaluty nazywane są walutą kryptograficzną, czyli wirtualną, nienamacalną jak standardowe monety czy banknoty. Łatwo więc się domyśleć, że wszystkie transakcje z wykorzystaniem kryptowalut odbywają się za pośrednictwem drogi elektronicznej, umożliwiającej zakup i obracanie swobodne ową walutą. Każda waluta posiada swój niepowtarzalny kod, który chroni użytkownika przed kradzieżą i wielokrotnym użytkowaniem.

Kryptowalutami nie zarządza żadna instytucja, mająca pieczę nad rynkiem. Nie reguluje ich podaż, nic nie wpływa na ich kurs. Jedyny mechanizm, wpływający i kształtujący ich opinię i wartość są codzienne sytuacje mające miejsce na rynku. Jednym słowem – kryptowaluty nie są pod żadnym nadzorem.

Jest to niezwykle ciekawe rozwiązanie, bowiem automatycznie nie istnieje możliwość zablokowania kryptowalut na naszym koncie, czy poddawaniu ich działaniom komorniczym. Wolność i nienaruszalność przez osoby trzecie są więc atrakcyjne i stanowią główną zaletę takiej formy płatności.

Czy warto inwestować w kryptowaluty?

Czas odpowiedzieć na tytułowe pytanie – czy warto inwestować w kryptowaluty? Na pewno wielu zachęcają utrzymujące się lub też wzrastające ceny. Spoglądając jednak na samego Bitcoina znowu osiąga on najwyższe notowania w historii. Za nim podążają inne kryptowaluty. Co kupić, czy teraz jeszcze warto kupować?

Czwarta co do wielkości pod względem kapitalizacji kryptowaluta Ripple ostatnio w ciągu tygodnia zaliczyła spadek prawie 50%. Z czego to wynika? SEC, czyli Securities Exchange Commision, (amerykańska komisja papierów wartościowych i giełd) złożył pozew do sądu przeciw Ripple. Więcej o tym można poczytać tutaj. Czy ta kryptowaluta się obroni, czy też upadnie?

Trudno powiedzieć. Natomiast tam gdzie krew się leje nadarzają się okazje. Być może i tym razem nadarza się okazja, z której należy skorzystać.

Każdy powinien odpowiedzieć sobie na pytanie na ile chce spróbować swoich sił i zacząć inwestować na rynku kryptowalut teraz, gdy Ripple spadło tak dużo i ma niepewną sytuację.

Czy to zaważy na cenie pozostałych kryptowalut?

Będę obserwowała i zostawiała komentarz na grupie na FB Inwestowanie od podstaw.

Jeżeli chcesz zacząć inwestować w kryptowaluty i kupić Ripple to otwórz konto na giełdzie kryptowalut Binance – największej giełdzie kryptowalut na świecie.

Jeśli interesuje Ciebie inwestycja w kryptowaluty napisz w komentarzu jakie tematy wokół kryptowalut chcesz abym poruszała. 

Przestań żyć na kredyt! Najlepszy sposób na rozwiązanie problemów finansowych

Jednym z najbardziej bolesnych problemów współczesnego społeczeństwa jest dług. Państwa, duże i małe firmy, osoby fizyczne – wszyscy mają długi.

Pomimo tego, że dziś waluta, która nie jest niczym zabezpieczona, może być emitowana w niemal nieograniczonych ilościach, to wciąż nie wystarcza, aby zaspokoić wszystkie potrzeby. A globalny dług rośnie, osiągając około 260 bilionów dolarów

Powszechne trudności

Brak funduszy zmusza ludzi na całym świecie do zaciągania długów. Oto kilka faktów, które pokazują skalę problemu:

  • Średni dług na mieszkańca w Stanach Zjednoczonych wynosi 90 460 dolarów. Głównymi dłużnikami są osoby w wieku 40–55 lat.
  • Na każdego dorosłego Brytyjczyka przypada średnio około 41 000 dolarów długu. Około 318 osób w Wielkiej Brytanii ogłasza upadłość każdego dnia. 
  • W I półroczu 2020 roku zadłużenie mieszkańców Rosji wzrosło do rekordowego poziomu. Rosjanie muszą przeznaczyć ponad 10% swoich dochodów na spłatę kredytów.
  • W Polsce aż 75% rodaków posiada kredyt. Polacy w wieku od 25-35 lat posiadają 6,51 mld zł długów.

Życie na kredyt to rosnący trend

Ludzie nie chcą żyć w granicach swoich możliwości. Chcą posiadać to, na co nie mają pieniędzy: domy, samochody, drogi sprzęt AGD. Aby to zrobić, muszą poprosić o pieniądze tych, którzy je mają: banku, bogatego krewnego lub zamożnego znajomego.

W rezultacie osobie wydaje się, że nabyła to, czego chciała, ale w rzeczywistości nie należy do niego, dopóki dług nie zostanie spłacony. Osoba przekazuje znaczną część swoich dochodów na spłatę zobowiązań wierzycielom. A potem nagle traci pracę, staje się niewypłacalna, a wierzyciele przejmują dom / samochód / telewizor. Złudzenie posiadania majątku minęło – teraz człowiek nie ma ani tego majątku, ani wydanych na niego pieniędzy.

Pieniądze, które mogłyby stać się fundamentem stabilnej i bezpiecznej przyszłości. Jest dobrze znana zasada 10% – tyle  zaleca się odkładanie swoich dochodów na tworzenie oszczędności. Ale większość ludzi musi wydać tę kwotę, a nawet więcej, na spłatę długów.

Umiejętność powiedzenia sobie „nie”

Pewnego razu przeprowadzono bardzo wymowny eksperyment na Uniwersytecie Stanforda. Uczestniczącym dzieciom oferowano pianki lub inne słodycze. Mogli od razu zjeść smakołyk lub poczekać 15 minut i dostać podwójną ilość smakołyków.

Większość dzieci nie mogła się doczekać i od razu zjadła pianki. Około jedna trzecia z nich wytrzymała 15 minut i otrzymała podwójną porcję słodyczy. Dalsza obserwacja dorosłych dzieci biorących udział w eksperymencie wykazała, że ​​te z nich, które potrafiły wykazać się cierpliwością, osiągały później bardziej zauważalne sukcesy w szkole i w pracy.

Bogate jutro zależy od Twoich dzisiejszych działań

Co ujawniają wyniki eksperymentu ptasie mleczko? Musisz być w stanie zrezygnować z krótkoterminowej gratyfikacji, aby osiągnąć bardziej znaczące osiągnięcia w przyszłości.

Ten wniosek jest bezpośrednio związany z tematem tego artykułu. Możesz od razu wydzierżawić samochód i zostać dłużnikiem na długie lata. Możesz też zaczekać, zaoszczędzić pieniądze na samochód i zostać jego prawowitym właścicielem bez zaciągania zobowiązań kredytowych.

Aby pozbyć się potrzeby życia na kredyt, potrzebujesz solidnej rezerwy finansowej. Trudno uznać za taką jakąkolwiek walutę, ponieważ co roku traci ona swoją siłę nabywczą z powodu inflacji.

Pozostaje jedyna sprawdzona opcja, a jest to ZŁOTO.

Obecnie sztabki złota inwestycyjnego kupują wszyscy – od państwowych banków centralnych po zwykłych ludzi. Metal szlachetny oszczędza wartość zainwestowanych pieniędzy i chroni je przed inflacją.

Kupując regularnie sztabki złota inwestujesz w przyszłość, wzmacniasz swoje bezpieczeństwo finansowe i tworzysz oszczędności, które pozwolą zapomnieć o długach.

Dla tych, którzy chcą rozpocząć tworzenie osobistej rezerwy złota, proponuję specjalnie dopasowane programy.

Są tak zaprojektowane, aby można było kupować sztabki z zyskiem, płacąc częściami przez długi czas, bez żadnego ryzyka.

Zarezerwuj już dzisiaj bezpłatną konsultację aby dowiedzieć się jak zbudować sobie własny skarbiec złota.

Utwórz osobistą rezerwę złota i przejmij pełną kontrolę nad swoimi finansami!

IKE i IKZE w akcjach na emeryturę. Dlaczego warto?

Akcje na emeryturę? Tak. IKE i IKZE opisałam szczegółowo tutaj.

Jednak wracam do tego tematu, ponieważ dużo osób pyta mnie w końcówce roku jakie IKE, IKZE wybrać i czy to mi się opłaca.

W co można inwestować w ramach IKE i IKZE?

Osoba, która zamierza otworzyć IKE/IKZE powinna zawrzeć umowę z instytucją prowadzącą działalność w zakresie wybranej formy IKE/IKZE tj. odpowiednio:

  • Towarzystwem Funduszy Inwestycyjnych
  • podmiotem prowadzącym działalność maklerską
  • zakładem ubezpieczeń
  • bankiem
  • dobrowolnym funduszem emerytalnym

Gromadzenie środków na IKE/IKZE, w zależności od tego, który z pięciu uprawnionych , może polegać na:

  • zakupie jednostek funduszy inwestycyjnych
  • inwestowaniu w papiery wartościowe: akcje, obligacje, ETF-y
  • zakupie ubezpieczeniowych funduszy kapitałowych
  • gromadzeniu środków na rachunku bankowym
  • wpłacanie środków w ramach dobrowolnego funduszu emerytalnego

Inwestowanie w papiery wartościowe w ramach IKE i IKZE

Dlaczego moim zdaniem jest to najlepsze inwestowanie? Bo na przestrzeni lat przyniesie nam najwięcej korzyści. W tym roku 2020 limit na IKZE to 6272,40 zł.

Załóżmy, że wpłacamy tę kwotę w tym roku w całości i kupujemy akcje 3 spółek dywidendowych. W przyszłym roku limit będzie większy 6310,80 zł i decydujemy już od stycznia wpłacać na rachunek po 525 zł miesięcznie i też kupować te same akcje.

Co zyskujemy?

1) odpis podatku 17% czyli 1066,31 zł. Oznacza to, że w przyszłym roku wpłacimy z naszej kieszeni o tyle mniej, bo otrzymamy zwrot podatku czyli faktycznie 5244,50 zł, ale na akcje wpłynie cała kwota 6310,80 zł

2) w przyszłym roku otrzymamy dodatkowo dywidendę z akcji, które zakupiliśmy w wysokości od 5-13% w zależności jakie akcje wybierzemy. To podnosi nam wartość portfela i wnosi dywidendę w całości bez potrącenia podatku od zysków kapitałowych

3) Od przyszłego roku zakupujemy akcje systematycznie i uśredniamy cenę zakupu. Ma to nam dać w przyszłości wyższe zyski

Źródło: Strefa Inwestorów

Ile zyskasz oszczędzając 525 zł miesięcznie przez okres 20 lat zakładając roczną stopę zwrotu 15% oraz kapitał początkowy 6 272 zł ?

Wzięłam pod uwagę, że co roku będzie się zwiększała kwota limitu o 1%, natomiast średni zysk na portfelu wyniesie 10% i plus 5% z dywidendy. Założyłam też, że odliczony podatek skonsumujesz.

Po 20 latach kapitał końcowy wyniesie 729 168 zł już po zapłaceniu podatku.

Przy założeniu, że podatek zwrócony będzie reinwestowany już poza IKZE w te same spółki przez 20 lat dodatkowo zyskasz 110 479 zł. Razem otrzymasz 839 647 zł 

A co jeżeli do tego dodamy jeszcze limit IKZE?

W tym roku wynosi on 15 681 zł, Zakładamy, że też inwestujemy w trzy spółki, tym razem wybieramy inne.
Natomiast zyski i dywidendy pozostają na tym samym poziomie.

Ile zyskasz oszczędzając 1 300 zł miesięcznie przez okres 20 lat zakładając roczną stopę zwrotu 15% oraz kapitał początkowy 15 681 zł?

Łącznie z limitów IKE i IKZE przy tych samych parametrach oprocentowania kwota, która będziemy mieli wynosi 2 934 128 zł.

Pamiętaj, że po 20 latach wartość nabywcza tych pieniędzy bedzie mniejsza. 
Zakładając inflację na poziomie 3% wartość nabywcza to 1 609 074 zł. Przy inflacji 4% zostanie nam 1 316 628 zł.

Jednak przy takim kapitale możemy spokojnie spać i chodzić po plażach świata.

Jeżeli masz pytania to zadaj je w komentarzu. Jeśli uważasz, ze wpis jest wartościowy to podziel się nim.

Dynamika cen złota w ciągu 50 lat

Pieniądze okresowo tracą na wartości i tysiące razy traciły na wartości. Działo się to w wielu krajach na różnych kontynentach.
Wybrałam najbardziej uderzające przykłady dewaluacji * walut krajowych w ciągu ostatnich pięciu dekad.

1970-1971. Spadek jakości życia w Argentynie

W latach 70. Argentyna została dotknięta kryzysem finansowym. Poziom cen podwajał się co dwa do trzech miesięcy. Rząd postanowił ratować sytuację i wprowadził nową walutę krajową. Stare peso zostało wymienione na nowe „legalne peso” po kursie 100: 1.

Kryzysowi w gospodarce towarzyszyły wszystkie klasyczne objawy braku bezpieczeństwa finansowego: bezrobocie, spadek poziomu życia i strajki.

WNIOSEK: stare oszczędności mieszkańców Argentyny w peso wielokrotnie spadały. Kryzys gospodarczy wpłynął na cenę żółtego metalu: w 1971 r. Cena złota wzrosła do 43 USD za uncję.

Na zdjęciu: uczestnicy strajku ulicznego w Kordobie w Argentynie

1975 rok. Przewrót wojskowy w Chile

Od wczesnych lat 70-tych rząd Chile drukował ogromne ilości papierowych pieniędzy – escudo, aby wypełnić lukę w budżecie kraju. Poza tym rząd zdecydował się kontrolować ceny żywności. Restrykcyjne działania miały negatywny wpływ na gospodarkę. Brakowało produktów spożywczych. Ceny wzrosły. W ciągu zaledwie 2 lat inflacja gwałtownie wzrosła z 22% do 353%. Ceny miedzi spadły, dewaluacja dolara wpłynęła na walutę krajową. Strajki i masowe demonstracje stały się częstsze. W 1973 roku w Chile doszło do wojskowego zamachu stanu.

Na zdjęciu: W 1975 roku, po 15 latach używania waluty escudo, Chile wyemitowało nową walutę - peso

W punktach wymiany walut można było wymienić pięć tysięcy escudo na pięć nowych peso.

W wyniku działań antykryzysowych rządu wojskowego inflacja zaczęła spadać.

WNIOSEK: W czasie, gdy krajowa waluta Chile straciła na wartości, złoto podrożało. W 1975 roku cena złota wynosiła 139 dolarów za uncję.

Na wykresie: zmiany ceny złota za uncję trojańską, począwszy od 1975 do 1979 roku.

1979-1980. Upadek krajowej waluty w Izraelu i Wietnamie

Inflacja w Wietnamie zaczęła rosnąć od 1975 roku. Pieniądze zaczęły tracić na wartości. Rząd Republiki Socjalistycznej zakazał swobodnej sprzedaży złota, dlatego w kraju rozwijał się „czarny rynek” złota.

Stan zjednoczonego Wietnamu zniósł jednostkę monetarną dong. Wymiana starego donga na nowy została wykonana w tempie 500: 1. Dla każdej rodziny ustalono limit wymiany w wysokości 100000. Pod koniec lat 70-tych inflacja w kraju osiągnęła trzycyfrowe wartości.

Na zdjęciu: 500 starych dongów z Wietnamu Południowego i 100 nowych dongów z Wietnamu w latach 80-tych.

Izrael również przeżył trudne chwile. Władze starały się poprawić sytuację i przywrócić zaufanie do waluty krajowej. W krótkim czasie wymieniono trzy głowy państwa. W 1979 r. po raz pierwszy w historii kraju inflacja przekroczyła 110%.

W 1980 r. zamiast tracącej na wartości liry wprowadzono nową jednostkę monetarną – szekel.

WNIOSEK: w związku z trudną sytuacją gospodarczą na świecie gwałtownie wzrósł popyt na złoto. W 1980 roku cena żółtego metalu osiągnęła 706 USD za uncję. Średnia roczna cena wynosiła 594 USD.

1998 rok. Upadek rosyjskiego rubla

Od 1993 r. Rosja nieustannie borykała się z inflacją, po której w 1998 r. nastąpiło bankructwo *. W ciągu pięciu lat ceny niektórych produktów i usług wzrosły o 100% lub nawet więcej. Ceny były w milionach rubli. Banki przestały dawać gotówkę deponentom. Rynek był pusty. Pracownicy otrzymywali wynagrodzenie w postaci wyprodukowanych dóbr.

Na zdjęciu kolejka rosyjskich deponentów pod bankiem, sierpień 1998

WNIOSEK: wiele osób, które miały pieniądze na kontach bankowych, straciło swoje oszczędności. Na tle niestabilności na świecie cena żółtego metalu wzrosła. W latach 1997-1998 średnia cena złota za uncję wzrosła do 291 USD

Na wykresie: zmiany ceny złota za uncję trojańską, począwszy od 1968 do 2000

2001 rok. Dewaluacja na Białorusi, Ekwadorze i w Turcji

Inflacja na Białorusi rozwijała się od połowy lat dziewięćdziesiątych do początku XXI wieku. Cena białoruskiego rubla spadła tak bardzo, że rząd musiał wprowadzić nową walutę krajową. Stare ruble białoruskie zastąpiono nowymi w stosunku 2000: 1.

W 1998 roku, po spadku cen ropy, Ekwador został dotknięty kryzysem finansowym. Rząd kraju ogłosił niewypłacalność w zakresie zadłużenia zewnętrznego. Ekwadorski sucre stracił na wartości 4 razy. 70% populacji żyło poniżej progu ubóstwa. To wywołało burzę protestów i niepokojów.

Rząd próbował naprawić sytuację i powiązał sucre z dolarem amerykańskim w wysokości 25 000: 1. Ale takie środki nie pomogły. W 2000 roku kraj ostatecznie został przy walucie amerykańskiej. Od 2001 roku Ekwador nie ma waluty krajowej.

Na zdjęciu: zakup dolarów amerykańskich od „nielegalnego sprzedawcy” w Quito w Ekwadorze

Turcja doświadczyła ostrej inflacji w latach 90-tych. W latach 1995-2000 lira straciła na wartości 20 razy. W 2005 roku rząd wprowadził nową jednostkę monetarną. Kurs wymiany nowej liry tureckiej na starą wynosił 1 000 000: 1.

Na zdjęciu: nominał 20 milionów lir tureckich został wymieniony na 20 nowych lirów.

WNIOSEK: powyższe przykłady ilustrują deprecjację waluty. Na tle inflacji ceny złota rosną. W 2001 roku cena żółtego metalu wynosiła 276 dolarów za uncję, w 2005 – 513 dolarów.

2008-2009. Inflacja w Zimbabwe

W połowie 2000 roku kryzys finansowy w tym południowoafrykańskim kraju osiągnął alarmujące rozmiary. Stało się to w wyniku redystrybucji majątku ziemskiego państwa. Ceny podwajały się co pół godziny.

Dolar Zimbabwe był tańszy niż papier, na którym został wydrukowany. W 2009 roku władze zaprzestały emisji własnej waluty i zaczęły stosować jednostki monetarne krajów sąsiednich.

Na zdjęciu: mieszkaniec Zimbabwe wymienia wózek pełen banknotów na 1 dolara amerykańskiego.

WNIOSEK: inflacja w Zimbabwe pozbawiła ludność oszczędności utrzymywanych w walucie krajowej. Ceny złota nadal rosły. W 2008 roku średnia roczna cena uncji trojańskiej wynosiła 869 dolarów, podczas gdy w 2009 roku metal szlachetny był wart 1087 dolarów za uncję.

2019 rok. Złoto kwitnie na tle innych walut

Według magazynu biznesowego Forbes ubiegły rok był jednym z najbardziej niestabilnych dla światowej gospodarki w ciągu ostatnich 10 lat z powodu impasu handlowego między USA a Chinami, niespokojnych oczekiwań związanych z Brexitem * i wieloma innymi czynnikami.

Takie okoliczności negatywnie wpłynęły na stan jednostek monetarnych różnych krajów. Rial irański, boliwar wenezuelski, dong wietnamski, rupia indonezyjska były jednymi z najsłabszych walut 2019 roku.

Na wykresie: 2019 rok był nieudany dla wielu wpływowych walut.

W tym samym czasie cena złota wzrosła, osiągając rekordowe poziomy w kilku walutach krajowych. Wśród nich: funt brytyjski, rupia indyjska, jen japoński, dolary kanadyjskie i australijskie.

Poniżej przedstawiam waluty, w których kurs złota wykazał największy wzrost w 2019 roku: 

Euro: + 22%

Rupia indyjska: + 21%

Juan chiński: + 20%

Dolar australijski: + 19%

Dolar amerykański: + 18%

Złoty polski: 21%

Średnia roczna cena żółtego metalu w dolarach amerykańskich wynosiła 1 393 USD za uncję.

 

2020 rok. Mocny start i dobre perspektywy

W tym roku ceny złota osiągnęły historyczne szczyty. 12 sierpnia cena wynosiła 1931 USD za uncję

W ciągu ostatnich 50 lat złoto stało się 55 razy cenniejsze!

Na wykresie: trend wzrostowy ceny złota w ciągu ostatnich 50 lat.

Zdaniem analityków czołowych światowych banków, takich jak Goldman Sachs, ABN AMRO i TD Securities, żółty metal nie straci w tym roku stabilności i będzie nadal umacniał swoją pozycję. 

Historia ostatnich dziesięcioleci dowodzi wyższości tego metalu szlachetnego nad niezabezpieczonymi pieniędzmi. Każdy nowy kryzys okradał ludzi z oszczędności walutowych. Przeciwnie, złoto pozostało nienaruszone, a nawet wzrosło. Dlatego jest najlepszym narzędziem Bezpieczeństwa Finansowego i sposobem ochrony oszczędności.

 

Trudno przewidzieć następny kryzys, ale można się na to przygotować.

Osobista rezerwa złota jest Twoją tarczą przed zagrożeniami ekonomicznymi.

Chcesz zbudować osobistą rezerwę złota, umów się ze mną na spotkanie. Zarezerwuj dogodny dla siebie termin klikając w poniższy przycisk

Słownik:

* Dewaluacja – deprecjacja waluty krajowej w stosunku do obcej waluty referencyjnej lub koszyka walutowego.

* Bankructwo  – brak możliwości wywiązania się ze zobowiązań dłużnych. Domyślnie mogą wystąpić pojedyncze przedsiębiorstwa i całe stany.

* Brexit  – wystąpienie Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej.

Źródło: GiG-OS

5 powodów dlaczego warto kupić działkę na Mazurach?

W czasie pandemii więcej myślimy o finansach. Jak zabezpieczyć swoje oszczędności, w co zainwestować, aby mieć spokojny sen. Przed pandemią wiele osób mówiło, ze inwestuje w swój biznes i to jest najlepszy zwrot z inwestycji. Międzyczasie trochę się to zmieniło i niektóre biznesy zwyczajnie przestały się opłacać. Mało tego, niektóre trzeba było zamknąć. Zaoszczędzone pieniądze trzeba w coś inwestować.

Wiele osób chce kupić działkę, gdzieś poza miastem, żeby można było wyjechać i odpocząć lub po prostu ją mieć jako lokatę kapitału.

Rok temu pisałam o działkach nad Zalewem Wiślanym, dlaczego warto je posiadać. Wtedy nie wiedziałam o pandemii. Kto wówczas zakupił, ten mógł cieszyć się już tego lata z urokliwego miejsca na odpoczynek.

A co z działkami na Mazurach?

Własna działka na Mazurach to synonim samych zalet i nieograniczonych możliwości!

Poniżej 5 powodów dlaczego warto kupić działke na Mazurach

1. W czasie urlopu o nic nie musisz się martwić!

Mazury od wielu lat cieszą się niesłabnącym powodzeniem i popularnością – zarówno wśród polskich, jak i zagranicznych turystów.

Zakup działki na Mazurach, szczególnie z myślą o budowaniu prywatnego domku rekreacyjnego, rozwiązuje problemy szukania miejsc w zatłoczonych kurortach! W czasie urlopu nie mamy już o co się martwić – nasz własny kawałek ziemi będzie tylko do naszej dyspozycji. Nie musimy już obawiać się braku miejsc, zatłoczonych hoteli, czy niewygodnych pokoi! Co więcej, z naszej działki przy jeziorze skorzystamy kiedy tylko chcemy, o dowolnej porze roku – wystarczy jedynie spakować walizki i wyruszyć do naszego, „prywatnego mazurskiego raju”, gdzie pozbędziemy się wszystkich zmartwień!

2. Korzystasz bez ograniczeń z mazurskich dobrodziejstw!

Jak już wspomniałam, działka na własność na Mazurach daje niesamowity komfort swobodnego decydowania o każdym aspekcie naszego wypoczynku. A to oznacza, że możemy „zjawić się niezapowiedziani” nad jeziorem o każdej porze roku. Dzięki temu atrakcjami turystycznymi nacieszymy się do woli, zwiedzimy niemal każdy zakątek Mazur i odkryjemy wiele ciekawych i pięknych miejsc.

Pamiętajmy jednak, by przy wyborze lokalizacji dokładnie określić swoje wymagania – przykładowo czy oczekujemy spokojnej okolicy, pozwalającej na wypoczynek z dala od zgiełku i blisko natury, czy może pragniemy „zadomowić się” w miejscu tętniącym życiem, w którym roi się od atrakcji i różnych imprez.

3. Zadbasz o stan zdrowia całej Twojej rodziny!

Każda wizyta na łonie natury to także uzdrawiająca kuracja dla naszego organizmu. Dzięki specyficznym właściwościom, zarówno wody, jak i czystego powietrza, zauważalnie poprawi się stan naszego zdrowia. Jednak wizyta na łonie natury, aby mogła przynieść satysfakcjonujące zdrowotnie rezultaty, nie może trwać tylko kilka dni. Musimy pozwolić organizmowi do woli nacieszyć się dobroczynnymi substancjami i relaksującym właściwościom okolicy.

Własna działka w takim przypadku oznacza, że my i nasza rodzina bez przeszkód możemy czerpać pełnymi garściami to, co Mazury mają do zaoferowania najwspanialszego – poprawę naszego zdrowia i samopoczucia!

4. Jeśli nie korzystasz chwilowo z działki – korzystaj z zyskownego wynajmu!

Jeśli my nie korzystamy ze wszystkich dobrodziejstw wymienionych powyżej, dlaczego nie zdecydować się na udostępnienie swojej nieruchomości innym turystom? Nasz domek, oprócz relaksu, wypoczynku i radości może dostarczyć nam także sporych zysków. Małe, zaciszne domki coraz częściej wygrywają z hotelami. Nie musimy w związku z tym martwić się o potencjalnych, tymczasowych lokatorów – jeśli tylko tego zapragniemy, nasza nieruchomości nie będzie „świecić pustkami”, co przełoży się na znaczne, dodatkowe źródło zysków.

5. Liczby nie kłamią – Polacy ufają gruntom!

Liczby nie kłamią. Zakup ziemi w ostatnich latach jest szczególnie docenianą przez Polaków formą lokaty kapitału. Potwierdzają to rynkowe dane z ostatnich lat – przykładowo w IV kw. 2018 r. hektar gruntów rolnych kosztował średnio 39 tys. zł (dane GUS) czyli o 21,8 proc. więcej, niż w analogicznym okresie 2017 r. Od 2009 r. ceny gruntów rolnych na Mazurach wzrosły ponad trzykrotnie i zdaniem ekspertów taka tendencja utrzyma się w kolejnych latach.

Działki na Mazurach od wielu lat cieszą się niezwykłą

popularnością. Jest to dobro bardzo ograniczone, którego nie da się doprodukować, a więc popyt na nie nigdy nie osłabnie. A to oznacza, że w sytuacji, gdy zechcemy naszą nieruchomość odsprzedać nie będzie kłopotów ze znalezieniem nabywców. Co więcej, po 5 latach, zgodnie z prawem, odsprzedamy taką działkę bez konieczności zapłaty 19 proc. podatku dochodowego (tzw. podatku Belki).

Jeżeli te 5 powodów dla Ciebie są wystarczające, żeby zakupić działkę to sprawdź jak możesz już za 6000 zł stać się właścicielem działki na Mazurach.

Reszte możesz spłacić w ratach bez bankowego kredytu. Taką możliwość oferuje firma Treeneo.

O lokalizacjach działek i warunkach dowiesz się przechodząc na stronę Treeneo.

W razie pytań zadzwoń lub napisz do mnie, z przyjemnością odpowiem na pytania.

W komentarzu napisz, który z powodów skłonił Ciebie do zainteresowania się działkami na Mazurach.

Dlaczego warto inwestować w srebro i jak to robić?

Żyjemy w ciekawych czasach, Covid19 i związana z tym pandemia na świecie, problemy finansowe banków i ciągle zadłużające się kraje powodują, że powinniśmy szukać inwestycji, które dadzą nam bezpieczną przystań.

Do takich należą metale szlachetne- złoto, srebro i platyna. 

Złoto i srebro w dłuższym terminie chronią nas przed inflacją i zachowują  wartość nabywczą naszych pieniędzy

1) Srebro to prawdziwy pieniądz

Od zarania dziejów to właśnie w srebrze były emitowane pieniądze, chociażby rzymskie denary, europejskie talary a w Polsce grosze, półgrosze, kwartniki i trojaki. Chociaż współczesne monety obiegowe nie zawierają już w sobie srebra, to sam kruszec, podobnie jak złoto jest najpewniejszą formą pieniądza.

2) Srebro jest relatywnie tanie

Co byś powiedział na ofertę kupna cennego kruszcu za 1/90 ceny złota? I to nie byle jakiego kruszcu. Kruszcu, który zabezpieczyłby Cię na wypadek nagłych problemów finansowych, a jednocześnie stanowił długoletnią inwestycję. Jeśli jesteś zainteresowany, to znaczy, że powinieneś ulokować swoje pieniądze właśnie w srebrze. Możesz też za niewielkie pieniądze systematycznie kupować jedną uncję i więcej srebra, co w przypadku złota już trzeba mieć 80 razy więcej, żeby systematycznie kupować jedną uncję.

3) Państwowe rezerwy srebra praktycznie nie istnieją

Niegdyś rządy zwykły gromadzić duże aktywa w srebrze, jednakże obecnie sytuacja ta uległa gwałtownej zmianie. Tendencja spadkowa w tym obszarze utrzymuje się już od 1996 roku. Jedyne państwa, które w dalszym ciągu stawiają na rezerwy srebra to USA, Indie i Meksyk. Głównym powodem nowej polityki rządów jest zaprzestanie produkcji srebrnych monet obiegowych. Z drugiej strony srebro jest na coraz większą skalę używane w przemyśle. Można się więc spodziewać, że w przyszłości będzie ono wyjątkowo chętnie kupowanym kruszcem.

4) Znaczenie srebra w przemyśle stale wzrasta

Na co dzień używamy przedmiotów gdzie jest wykorzystywane srebro. Chociażby laptop na, którym piszę ten artykuł, telefon, z którego codziennie dzwonię, baterie, które kazdego dnia mi są potrzebne. Ponadto przemysł medyczny i coraz bardziej powszechne panele słoneczne.

Srebro to metal, który najlepiej przewodzi prąd, ciepło i najbardziej odbija światło. Współczesne życie nie istniałoby bez srebra i możesz być pewny, że popyt na nie ciągle będzie rósł.

5) Wydobycie srebra spada

Jak podano w raporcie World Silver Survey 2020, globalna produkcja srebra spadła w minionym roku po raz czwarty z rzędu. Wyniosła ponad 26 tys. ton i była o 1,3 proc. niższa niż rok wcześniej.

Światowy popyt na srebro wzrósł w zeszłym roku nieznacznie, o 0,4 proc., do 30 848 ton. Wyraźnie wzrosło zapotrzebowanie na metal m.in. w Japonii, spadło z kolei w USA.
W tym roku oczekiwany jest spadek wydobycia srebra o 4,6 proc., czyli o 1206 ton, do 24 813 ton. To efekt pandemii koronawirusa.

Prognozy specjalistów odnosnie cen srebra z czerwca tego roku zupełnie się nie sprawdziły. Optymistyczne komunikaty na cenę srebra były na poziomie 16$ za uncję do końca 2020. Tymczasem w lipcu cena osiągnęła poziom 29$. Teraz cena spadła do 23$ za uncję. W jakim kierunku będzie to szło?

Srebro jest mocno niedowartościowane moim zdaniem. Szczególnie jeżeli weźmiemy pod uwagę stosunek ceny srebra do złota. Kiedyś ten parytet wynosił 1:15. Pod koniec marca parytet złoto-srebro osiągnął prawdopodobnie najwyższą wartość w historii i wynosił 1:128. Czy to znak, że srebro jest „beznadziejnie tanie”, czy też przejaw przewartościowania złota? Teraz 1:80. Bardzo dużo brakuje nam do poziomu sprzed lat. Dlatego warto zainteresować się srebrem.

Gdzie i jak go kupować w formie fizycznej?

Odkryłam parę lat temu platformę BullionVault, na której mogę kupować fizyczne srebro w bardzo dobrej cenie i to w dodatku bez VAT, dopóki przechowuję go w wybranym skarbcu. Kumulując ten tani kruszec uśredniam cenę zakupu i mogę z góry ustalać ceny zakupu i ceny sprzedaży. Dzięki temu mam kontrolę nad zakupami i kupuję po najniższych możliwych cenach. Różnice są znaczące biorąc pod uwagę sztabki i monety srebrne sprzedawane w Polsce.

Aby ściągnąć srebro do siebie zamawiasz ze skarbca, dopłacasz na wybicie sztabki i ubezpeczoną przesyłką sztabka ląduje u Ciebie w domu.

Lepszą praktykę jest sprzedaż srebra i zakupienie w to miejsce złota z dostawą do domu, bo nie masz doliczonego VAT w wysokości 23%, dlatego, że złoto ma VAT 0%. Ma to bardzo duże znaczenie przy sprzedaży srebra, gdyż możesz je sprzedać po cenie notowań kruszcu czyli bez VAT.

Przy założeniu konta na BullionVault z mojego polecenia otrzymasz 4 gramy złota w gratisie na start.

W grupie Inwestowanie od podstaw na Facebooku jest live, gdzie na końcu filmu pokazuję jak założyć konto. Możesz założyć konto już teraz i zacząć kupować srebro.

Jak inwestowac w złoto?

Masz pytania to zadaj je w komentarzu lub w grupie na FB.

Życzę najtańszych zakupów.

Dokąd zmierza złoto?

Dokąd zmierza złoto?

Rok 2020 stał się przełomowym dla złota – cena żółtego metalu osiągnęła nowe historyczne maksima. Po raz pierwszy przekroczono próg 2000 dolarów za uncję. Do czego może doprowadzić ten niezrównany wzrost cen w przyszłości? Jaką wartość może zdobyć złoto? Poznajmy opinie ekspertów. John Kaiser , założyciel portalu analitycznego Kaiser Research Online:

Byłem zdania, że ​​cena złota będzie wyceniona w przedziale od 2000 do 3000 USD – i to było w zeszłym roku, na długo przed uderzeniem COVID-19”.

Pomimo swoich optymistycznych prognoz, nawet sam Kaiser nie spodziewał się, że cena żółtego metalu przekroczy wartość 2000 dolarów tak wcześnie – nawet przed 2021 rokiem. Zdaniem eksperta wkraczamy w erę skrajnej niepewności. To właśnie ten czynnik będzie miał kluczowe znaczenie dla dalszego wzrostu ceny złota. Impulsywne działania rządów, które drukują nowe pieniądze w celu przezwyciężenia kryzysu, doprowadzą do inflacji i związanej z nią paniki. W tych warunkach zapotrzebowanie na zabezpieczające aktywa finansowe wzrośnie. Kaiser zakłada, że ​​na rynku złota będzie niewielu sprzedawców, ale liczba kupujących znacznie wzrośnie. James Rickards , amerykański prawnik, autor bestsellerów dotyczących finansów i metali szlachetnych:

„Obstawiam, że złoto osiągnie cenę 15 000 dolarów za uncję przed rokiem 2025”.

Ekspert przypomina o dwóch poprzednich wzrostach ceny żółtego metalu. W ciągu dziewięciu lat od 1971 do 1980 r. Wzrósł o 2200%. W ciągu 12 lat od 1999 do 2011 roku wzrost wyniósł 700%. Po obliczeniu średnich wartości z obu okresów można założyć, że kolejny etap wzrostu wartości potrwa dłużej niż 10 lat, a cena złota wzrośnie o 1500%.

10 sierpnia 2020 roku uncja żółtego metalu kosztuje 2035 dolarów.

Dziś jesteśmy świadkami bezprecedensowego sukcesu złota na rynku światowym. Nawet ci, którzy do tej pory byli sceptyczni, teraz są zmuszeni przyznać, że jest skuteczny i konieczny. Nie ma bardziej przekonującego argumentu niż rosnące ceny w warunkach degradacji światowej gospodarki. Ludzie na całym świecie spieszą się, aby zaopatrzyć się w skuteczne narzędzie bezpieczeństwa finansowego, zanim jego cena jeszcze wzrośnie. Nic dziwnego, że popyt na metal szlachetny rośnie i rośnie.

Jeżeli chcesz zacząc kupowac złoto, a nie wiesz jak się za to zabrac to umów się na bezpłatne konsultacje. Kliknij w przycisk poniżej i zapisz się w kalendarzu.

Jak inwestowac w złoto?

Pomóż sobie stworzyć osobistą rezerwę złota w najbardziej opłacalny, wygodny i racjonalny sposób!

Masz pytania to zadaj je w komentarzu. Jeżeli uważasz, że ten artykuł pomoże komuś to go udostępnij.

Przeszkody istnieją tylko w Twoim umyśle!


Przeszkody istnieją tylko w Twojej głowie!

„Jedyną rzeczą stojącą między Tobą a Twoim celem jest gówniana historia, którą sobie powtarzasz, dlaczego nie możesz tego osiągnąć”.

Jordan Belfort, amerykański mówca motywacyjny, autor książki „The Wolf of Wall Street”

Skąd się biorą wewnętrzne bariery?

Możliwości człowieka są nieograniczone – możemy osiągnąć każdą wysokość. Często zdarza się to nie tylko z powodu lęków, wątpliwości, niepewności, wewnętrznych barier, które sami sobie stawiamy.

Czasami nasze środowisko zmusza nas do wiary w pewne rzeczy i przez całe życie żyjemy z narzuconymi afirmacjami. Czasami nam się to nie udaje i wierzymy, że zawsze tak będzie. Jeśli mieliśmy złe doświadczenia lub nauczyliśmy się pewnych ograniczających przekonań, mamy tendencję do trzymania się ich w przyszłości. Zatrzymujemy się w przeszłości, nie wiedząc, jak żyć teraźniejszością. Niepokoje i wątpliwości sprawiają, że wierzymy, że nasze marzenia są nierealne, a nasze cele – nieosiągalne.

Jak wyjść z tej sytuacji? Przestań żyć z daleko idącymi lękami i zmień swój sposób myślenia. Brak strachu prowadzi do sukcesu!

Oto przykład. Amerykański matematyk George Dantzig był absolwentem uniwersytetu. Kiedyś spóźnił się na zajęcia i założył, że równania zapisane na tablicy są jego pracą domową. Będąc studentem, zadanie wydawało mu się bardziej skomplikowane niż zwykle, ale po kilku dniach je wykonał.

Potem okazało się, że George rozwiązał dwa „nierozwiązywalne” problemy, z którymi borykali się naukowcy na całym świecie! W ten sposób, nie znając złożoności nadchodzącego przedsięwzięcia i nie bojąc się go, Dantzig znakomicie poradził sobie z zadaniem. Dowodzi to, że gdy tylko zaakceptujemy możliwość, że coś jest osiągalne, znacznie zwiększamy swoje szanse na sukces.

Kontroluj swoje życie!

Ograniczenia w umyśle – to rzeczywistość. Sami decydujemy, co możemy, a czego nie możemy. Nasza przyszłość zależy od takich decyzji. Nie pozwalając ograniczającym uprzedzeniom kontrolować naszego życia, uzyskujemy fantastyczne możliwości, otwierając nieograniczony potencjał do dalszego rozwoju i osiągania celów.

Narzędzie GoalSet Master to nowa, wyjątkowa innowacja specjalistów GIG-OS, która pomoże Ci pracować nad swoim celem ostrożnie i skrupulatnie. Z pomocą GoalSet Master ocenisz wszystkie możliwe zagrożenia i wyzwania, a Twój cel stanie się jasny i namacalny. Twoje myśli przejdą od nieistniejących barier do skutecznego rozwiązywania zadań. Wyimaginowane lęki i wątpliwości odejdą, w Twoim życiu pojawi się podekscytowanie i inspiracja, a zdasz sobie sprawę, że Twój cel jest prawdziwy i osiągalny. Najważniejsze to zacząć zbliżać się do niego krok po kroku.

Trudności istnieją tylko w twojej głowie! Pozbądź się ich i łatwo zmierzaj do celu!

Zapisuję się

Jeżeli uważasz, że ten wpis jest wartościowy to go udostępnij.

Jeżeli masz jakieś pytania i spostrzeżenia zostaw je w komentarzu.
Napisz jakie są Twoje cele.

 

Źródło: GIG-OS

IKE i IKZE co to jest, czy warto i gdzie założyć?

IKE i IKZE co to jest, gdzie założyć, czy warto oszczędzać, porównanie, limity wpłat

 

Każdy Polak powinien zacząć myśleć o swojej emeryturze. Im wcześniej zacznie mysleć, tym szanse na godziwą emeryturę rosną.

Można w różny sposób odkładać na emeryturę: złoto, ziemia, akcje czy fundusze inwestycyjne.

 

Jedną z form odkładania na emeryturę są IKE i IKZE. One niejako zabezpieczają emeryturę przed pochopną wypłatą środków, zanim przejdziemy na zasłużony odpoczynek.

IKE to indywidualne konto emerytalne a IKZE to indywidualne konto zabezpieczenia emerytalnego.

Możemy posiadać obydwa jednocześnie. Dzięki temu limity wpłat, które są określane każdego roku powiększają w przyszłości naszą emeryturę.

Limit wpłat na IKZE to 6272,40 zł natomiast na IKE maksymalnie możemy wpłacić 15 681 zł.

Gdzie możemy założyć konta?

Zgodnie z obowiązującym prawem IKE i IKZE mogą prowadzić:

  • Towarzystwa ubezpieczeń na życie,
  • Banki,
  • Fundusze emerytalne,
  • Podmioty prowadzące działalność maklerską,
  • Fundusze inwestycyjne.

Co wybrać?

Przed wyborem IKE czy IKZE warto zastanowić się, w jaki sposób chcemy oszczędzać: czy interesuje nas nieobarczone żadnym ryzykiem odkładanie środków na rachunku oszczędnościowym, czy preferujemy inwestycje w obligacje Skarbu Państwa, czy też np. w akcje spółek notowanych na giełdach. Moim zdaniem rachunki oszczędnościowe i obligacje są w tej chwili najgorszym sposobem oszczędzania ze względu na niskie oprocentowanie. IKE/IKZE to znakomite sposoby na osiągnięcie profitów z tego tytułu. Oczywiście od naszej strategii zależy również ryzyko, na które się godzimy. Przy strategii powinniśmy wziąć takie czynniki jak regularne bądź jednorazowe wpłaty i okres oszczędzania. Im dłuższy założony czas inwestowania tym ryzyko może być większe. Tak samo jeżeli chodzi o wpłaty. Przy regularnych wpłatach możemy założyć wyższe ryzyko ze względu na uśrednienie cen np. akcji. Jednak może się okazać, że w wyniku działalności inwestycyjnej okresowo zamiast zysków odnotujemy straty.

Kto może skorzystać?

Z programów IKE/IKZE mogą skorzystać już 16-latkowie, którzy osiągnęli dochody z tytułu umowy o pracę czyli IKE, czy IKZE umożliwiają długofalowe zbieranie środków nawet osobom, które dopiero rozpoczęły karierę zawodową. Dodatkową zaletą jest także możliwość przenoszenia funduszy w ramach różnych instytucji obsługujących IKE/IKZE. Nawet jeżeli podpiszemy umowę z jedną z nich, później w dowolnym momencie możemy dokonać zmiany, nie tracąc przy tym wypracowanego kapitału. Nie istnieje natomiast możliwość dokonywania transferu pomiędzy IKE i IKZE lub w drugą stronę.

Środki zebrane na IKE/IKZE mogą zostać wykorzystane jako wkład własny, umożliwiający zaciągnięcie kredytu. Obecna sytuacja rynkowa sprawia, że dla wielu osób to poważny problem, który często staje na drodze do uzyskania potrzebnych środków. Co gorsze – rekomendacje KNF oraz rosnące ceny na rynku nieruchomości sprawiają, że coraz trudniej o zaspokojenie żądań banków w tym zakresie. Dodatkową zaletą skorzystania w tym celu z IKE/IKZE jest to, że nie musimy wcale wypłacać kapitału, niszcząc tym samym plan oszczędzania: bank dokona zastawu do wysokości środków niezbędnych na pokrycie wkładu własnego. Zostaną odblokowane po spełnieniu warunków, klient natomiast nadal będzie mógł korzystać z widniejącej na rachunku nadwyżki.

Porównanie IKE i IKZE

IKE

IKZE

Limit wpłat

15 681 zł w 2020 roku

6 272,40 zł w 2020 roku

Odliczenie od podatku

Brak w momencie wpłaty

Możliwość odliczenia od podatku wg skali podatkowej 17, 19, 32%

Wypłata z zachowaniem korzyści podatkowych

Po ukończeniu 60 lub 55 lat (po uzyskaniu uprawnień emerytalnych) oraz dokonywania wpłat na IKE co najmniej w 5 dowolnych latach kalendarzowych.

Na wniosek oszczędzającego, po osiągnięciu przez niego wieku 65 lat oraz pod warunkiem dokonywania wpłat na IKZE co najmniej w 5 latach kalendarzowych.

Opodatkowanie wypłaty

Brak

Zryczałtowany podatek w wysokości 10% wypłaconych środków.

Korzyści podatkowe

Zwolnienie z podatku od zysków kapitałowych przy wypłacie środków.

Zwolnienie z podatku od zysków kapitałowych.
Wpłaty w danym roku podatkowym można odliczyć od podstawy opodatkowania.

Wcześniejszy zwrot środków

W całości lub w części („częściowy zwrot”), w przypadku zysku do zapłaty podatek od zysków kapitałowych.

W całości, brak „częściowego zwrotu”, wypłata zwiększa podstawę opodatkowania w danym roku.

Dziedziczenie

Nie płacimy podatku od spadków i darowizn.
Osoby dziedziczące środki z innego IKE mogą je od razu wypłacić i nie płacą z tego tytułu podatku dochodowego.

Nie płacimy podatku od spadków i darowizn.
Osoby dziedziczące środki z IKZE będą musiały zapłacić zryczałtowany podatek dochodowy w stawce 10%.

IKZE, IKE – czy warto?

IKE i IKZE to bardzo dobre sposoby na efektywne pomnażanie kapitału z myślą o emeryturze. Oba mają swoje wady i zalety, jednak warto spojrzeć na nie jak na dwa uzupełniające się narzędzia, z których możemy korzystać równolegle. Dużą korzyścią, wynikającą z posiadania IKZE, jest możliwość dokonywania odliczeń od podatku dochodowego, co samo w sobie generuje dodatkowe – niemałe – oszczędności. Plusem IKE jest natomiast możliwość wykorzystywania go nie tylko jako typowego konta emerytalnego, ale również narzędzia do inwestycji w krótszym horyzoncie czasowym: ostatecznie i tak musielibyśmy zapłacić podatek Belki, a IKE umożliwia uniknięcie opodatkowania aż do momentu wypłaty (chyba że ta ma miejsce po 60 roku życia: wówczas nie zapłacimy fiskusowi ani grosza). Warto więc wykorzystać potencjał obu kont emerytalnych i odpowiednio zabezpieczyć jesień życia.

Jeżeli uważasz, że ten wpis jest wartościowy to go udostępnij.

Jeżeli masz jakieś pytania i spostrzeżenia zostaw je w komentarzu.

Dlaczego nie inwestujesz?

Nie masz pieniędzy, bo nie inwestujesz!

Średnia krajowa w 2019 roku wynosiła 4918 zł, czyli 3555 zł dla pracownika do wypłaty.

Czy gdybyś z tych pieniędzy na samym początku odłożyła i zainwestowała 300 zł to byś przeżyła za 2700 zł? Jeżeli Twoja odpowiedź brzmi tak i tego nie robisz to, dlaczego tak się dzieje?

A może zaraz powiesz: nie, ja zarabiam tylko 2000 zł i nie mam z czego inwestować. A za 1800 zł nie przeżyjesz, gdy odłożysz i zainwestujesz 200 zł?

Jakich wymówek poszukasz? Masz kredyt hipoteczny do spłacenia, kredyt na samochód, meble, pralkę, lodówkę, masz dzieci na utrzymaniu? Gdy to wszystko kupowałaś to brałaś pod uwagę wielkość Twoich dochodów i czy wystarczy Ci na inwestowanie, czy w ogóle nie zawracałaś sobie tym głowy. Większość ludzi wcale nie myśli o inwestowaniu i mówi, że nie ma pieniędzy. Wiem to z doświadczenia. Najczęściej słyszę właśnie takie wymówki: „nie mam pieniędzy”.

A może czas zastanowić się, dlaczego ich nie masz?

Za mało zarabiasz? A kiedy poprosiłaś ostatnio o podwyżkę? Kiedy ostatnio szukałaś lepszej pracy? A czy szukałaś dodatkowej pracy?

Za dużo wydajesz? Może te meble mogłyby poczekać? Samochód też jeszcze bardzo dobrze jeździ. Sukienki to już w szafie nie mieszczą się, a w butach nie chodzę, bo już mi nie podobają się (kupiłam miesiąc temu). Czy znajome są te odpowiedzi?

Być może jesteś osobą, która otrzymuje na dzieci 500+.  Czy inwestujesz te pieniądze, czy na bieżąco konsumujesz wydając je na ciuchy czy inne gadżety, których już masz pełno?

Przy systematycznym inwestowaniu, magia procentu składanego, o którym pisałam tutaj, potrafi zdziałać cuda. Odłóż każdego miesiąca na początku tylko 10% swojej wypłaty, a po roku będziesz miała 2400, 3600, 6000 zł. Gdy dodatkowo dorzucisz premie, nagrody czy też pieniądze z dodatkowej pracy uzbiera się z tego całkiem duża suma.

Historia z życia wzięta

Kiedyś słyszałam rozmowę dwóch przedsiębiorców, jeden jeździł wysokiej klasy nowym samochodem BMW7, a drugi starym VW Passatem. Gdy Panowie wychodzili po rozmowach biznesowych, właściciel BMW powiedział do tego drugiego: o widzę, że biznes słabiutko Panu idzie, takim samochodem Pan jeździ. Na to właściciel Passata odpowiedział: Pan zarabia 20 000 zł miesięcznie, z tego płaci Pan kredyt za dom w pięknym, prestiżowym miejscu w wysokości 4000 zł, zgadza się? Za samochód płaci Pan leasing w wysokości 2800 zł, za biuro w centrum Warszawy 6000 zł, obiady wystawne, gadżety kosztują Pana następne kilka tysięcy, czyli ile Panu zostaje i ile Pan inwestuje?

Ja jeżdżę takim samochodem, bo to mi zupełnie wystarcza, jest niezawodny i bezpieczny i nie potrzebuję lepszego, za to mam go za gotówkę. Mały domek na wsi w zupełności mi wystarcza, który również kupiłem za gotówkę. To co zarabiam w dużej części inwestuję, a z zysków mogę utrzymywać rodzinę. Gdy nie mógłbym pracować, spokojnie jestem w stanie zapewnić byt swojej rodzinie.

Ta historia niech da Ci do myślenia, jak Ty chcesz żyć i w sytuacji, którego z Panów chcesz się znajdować?

Dlaczego Ty nie inwestujesz?

  • Nie masz pieniędzy?
  • Nie masz czasu?
  • Nie masz wiedzy?
  • Inwestycje to ryzyko. Nie chcesz stracić pieniędzy.

Która z odpowiedzi jest Ci bliska?

Napisz w komentarzu.

 

Jeżeli mój wpis Ci się spodobał polub go i udostępnij. Jeżeli chcesz podzielić się przemyśleniami zostaw komentarz.