Jak zarabiać na programach partnerskich?

Jak zarabiać na programach partnerskich/afiliacyjnych?

Co to jest program partnerski?

Jest to współpraca z firmą, która polega na polecaniu jej produktów lub usług w zamian za określone wynagrodzenie. Prowizje mogą wahać się od kilkunastu groszy do kilkuset złotych i więcej. Wszystko zależy od rodzaju produktu i kontraktu.

Jak działają programy partnerskie?

Działanie programu partnerskiego jest bardzo proste.

  1. Kupujący decyduje się na dokonanie zakupu online
  2. Wchodzi na stronę partnera.
  3. Jest przekierowany na stronę sklepu.
  4. Dokonuje zakupu a osoba z programu partnerskiego otrzymuje wynagrodzenie.

A w jaki sposób wiadomo, kto przekierował ruch na stronę sklepu i komu należy wypłacić wynagrodzenie za promowanie produktu? Każdy partner otrzymuje link do promowania danego produktu. Jest to unikalny link, który pozwala zidentyfikować konkretnego partnera.

Wiele firm, które działają w internecie oferują możliwość dołączenia do ich programu partnerskiego. Firmy te zajmują się sprzedażą produktów z wielu kategorii. Wystarczy, że zarejestrujesz się do programu i otrzymasz swój własny unikalny link afiliacyjny. A wtedy, kiedykolwiek będziesz pisać o ich produkcie podłącz link afiliacyjny lub zamieść go pod tekstem, aby Twoi odbiorcy mogli w niego klikać. Gdy kupią coś i zostaną przekierowani na stronę sprzedawcy za pośrednictwem Twojego linka afiliacyjnego, Ty otrzymasz prowizje od ich zakupu.

Dla firm zaoferowanie programu afiliacyjnego promotorom jest jednym z najlepszych sposobów na reklamę jego usług i produktów. Dzięki temu z pewnością mogą one sporo oszczędzić na działaniach marketingowych lub sprawić, aby były one skuteczniejsze.

Jak uzyskać link afiliacyjny dla produktu?

Oczywiście nie wszystkie firmy mają program afiliacyjny. Ale jeśli takowy posiadają, to informacje na jego temat znajdziesz na ich stronie internetowej. W czasie poszukiwań zwróć uwagę na dział FAQ zamieszczony na ich stronie. Bardzo często to właśnie w nim można znaleźć informacje na temat programu partnerskiego danej firmy.

Innym sposobem na znalezienie programów afiliacyjnych konkretnej marki jest wpisanie jej nazwy, a następnie hasła “program afiliacyjny/partnerski” w wyszukiwarce. Informacje o programach partnerskich znajdziemy również na stronach, które mówią o zarabianiu przez internet lub też na w specjalnych rankingach. 

Najlepszy program partnerski wyróżnia się bogatą ofertą produktów, często z różnych kategorii, a także atrakcyjnymi prowizjami. Prowizje u niektórych marek mogą sięgać nawet kilkudziesięciu złotych a nawet więcej tak jak program Now LifeStyle do promowania narzędzi do biznesu online.

Taki program jest niezbędny do skutecznego zarabiania w sieci.

Wejdź do grupy na FB

Jak znaleźć nowe produkty do promowania?

Najlepszy program partnerski najlepiej jest znaleźć na stronach, które zajmują się promowaniem sposobów na zarabianie przez internet. Takie witryny są najlepszym sposobem na znalezienie zarówno programu partnerskiego, jak i produktów do promowania. Wystarczy, że określimy swoją niszę i sprawdzimy, jakie programy afiliacyjne są najlepsze w naszej kategorii.

Zawsze dobrym pomysłem jest mieć na oku kilka blogów ze swojej branży. Raz na jakiś czas z pewnością znajdziecie na nich informacje o programach afiliacyjnych lub promocję różnego typu produktów. Mogą być one dla Was inspiracją do podjęcia współpracy z kolejną marką.

Ja zapraszam na webinar, w którym dowiesz się jak zarabiać w programach partnerskim, który jest niezbędny dla każdego marketera.

Zapisz się na webinar

Czy do podjęcia współpracy w ramach programu partnerskiego jest niezbędny blog?

Niekoniecznie, choć z pewnością jest on znakomitą platformą do komunikacji z grupą odbiorców i promowaniem produktów. Dzięki blogowi możliwe jest “wyciśnięcie” z programów afiliacyjnych znacznie więcej. W końcu dzięki wpisom w dzienniku internetowym linki afiliacyjne są cały czas dostępne – nawet jeśli zmienisz wygląd. A to sprawia, że internauci odwiedzający Twoją witrynę mogą nadal w nie klikać, a Ty ciągle zarabiać w ramach programu. Nawet jeśli o nim już dawno zapomnisz. Co więcej, im więcej wpisów tworzysz, tym większe prawdopodobieństwo tego, że ktoś zdecyduje się na kliknięcie, zakup lub skorzystanie z promowanej przez Ciebie oferty. A stąd już bardzo niedaleko do wygenerowania sobie stałego dochodu pasywnego.

Programy partnerskie jak zacząć i ile to kosztuje?

Większość programów partnerskich  jest bezpłatna, inne mają stały koszt miesięczny w ramach, którego jest podany komplet narzędzi niezbędny każdemu marketerowi. Jednak całkowity koszt, jaki poniesiesz ze względu na promowanie produktu, jest zależny całkowicie od Ciebie. Przykładowo post na bloga nie kosztuje Cię ani złotówki (pod warunkiem, że napiszesz go samodzielnie), oczywiście oprócz czasu, jaki musisz poświęcić na jego skonstruowanie. Kosztem może być wykupienie reklamy na Facebooku czy Instagramie, która będzie prowadzić do Twojego bloga i promowanego posta.

Jak skutecznie robić reklamy możesz się dowiedzieć na webinarze.

Zapisz się na webinar

W co inwestują Polacy?

W co inwestują Polacy? Blady strach padł na oszczędności Polaków

Łączna kwota oszczędności Polaków wynosząca na koniec marca 1,2 bln zł robi wrażenie.


Polacy znaleźli sposób na ochronę swoich oszczędności w niepewnych czasach. Inwestycja ta ma uratować kapitał przed utratą wartości, tak by po latach móc na nim na nowo zarabiać.

Inwestycje w obligacje okazują się być sposobem na ochronę oszczędności Polaków. Ministerstwo Finansów sprzedało niedawno obligacje Skarbu Państwa za rekordową kwotę 5,5 mld zł. Na ten wynik złożyła się przede wszystkim popularność obligacji czteroletnich, na które nabywcy przeznaczyli 2,85 mld zł.

Obligacje 4-letnie ratują oszczędności

Skąd zaś sukces obligacji czteroletnich? Gwarantują to co dziś wydaje się najważniejsze, czyli ratowanie kapitału przed utratą wartości, by potem móc znów na nim zarabiać, gdy sytuacja się unormuje. W pierwszym rocznym okresie odsetkowym oprocentowanie wynosi 1,3 proc., zaś w kolejnych rocznych okresach odsetkowych jest to 0,75 proc. plus inflacja.

To, że Polacy ratują oszczędności poprzez inwestowanie w obligacje jest wynikiem reklamy Skarbu Państwa i obawy przed niepewną sytuacją na rynkach finansowych oraz niewiedzą, że można inwestować w coś innego równie bezpiecznego i płynnego.

Tą alternatywą może być wirtualne złoto jakim są ETF-y. O nich szerzej pisałam rok temu w artykule
Jak zarabiać na złocie bez kupowania monet i sztabek? Może ETF-y?

Złoto jest bezpieczną przystanią w niepewnych czasach i to pokazują obecnie ceny złota, które są najwyższe w historii. Ma na to wpływ też osłabienie złotówki względem dolara amerykańskiego, gdyż w tej walucie jest notowane złoto.

Jednak ludzie nie chcą inwestować w fizyczne złoto ze względu chociażby na jego przechowywanie i dlatego też, że się nie znają. Mają szereg wątpliwości przy jego zakupie.

Dla osób, które chcą się dokształcić w tym zakresie mam prezent w postaci fragmentu ebooka.

Pobierz

Dlaczego EtF-y?

Jednak zakładamy, że nie chcemy posiadać fizycznego złota, a chcemy bezpiecznie lokować pieniądze. Obligacje zapewnią nam przechowalnię, natomiast ETF-y oparte o złoto dadzą nam zarobić.

Jednym z nich dostępnym na rynku polskim w biurach maklerskich jest ETF pod nazwą WISDOMTREE PHYSICAL GOLD (skrót to PHAU.UK). Fundusz ten wiernie odzwierciedla ceny złota na Londyńskiej giełdzie. Ma niski próg wejścia jeżeli chodzi o kapitał i w każdej chwili można sprzedać jednostki tego funduszu i otrzymać gotówkę.

Tak jak w przypadku obligacji 4 letnich można zarobić 1,3% plus inflację to w funduszu od początku roku mogliśmy zyskać 13,68% a w ciągu ostatniego roku 34,77%. Biorąc pod uwagę, że fundusz jest notowany w USD to zyskalibyśmy jeszcze na osłabieniu złotówki względem dolara.


Na dzień robienia wpisu czyli 31.05.2020 złotówka powoli zaczyna się umacniać. Warto więc obserwować i zakupić jednostki funduszu w dogodnym czasie i zgarniać godziwe zyski a nie dawać odpoczywać naszym pieniądzom w obliga
cjach.

 

Aby inwestować skutecznie trzeba się trochę pouczyć i porozglądać po rynku.

Każda decyzja inwestycyjna powinna być jest naszą decyzją. Ufaj sobie a nie doradcom.

 

Zgarnij darmowy fragment ebook „Jak inwestować w złoto?”

Pobierz

Pełna wersja już niebawem w sklepie bloga. Nie przegap i już teraz zapisz się na newsletter.

 

Jeżeli uważasz, ze ten wpis jest wartościowy to go udostępnij.

Masz jakieś pytania? Napisz w komentarzu

 

Źródło: biznesinfo.pl

Jaki jest klucz do sukcesu?

Jaki jest klucz do sukcesu?

Czy znasz starożytną legendę bogatego i hojnego obywatela Mezopotamii, który uratował swój majątek i pomógł innym się wzbogacić?
Opowiem przestrogę o sprytnym Arcasie.

Babilońskie „lekarstwo” na biedę.

Król Sargon rządził miastem Babilon. Kiedy wrócił ze swoją armią z wojny, zobaczył, że wszyscy żyli w biedzie, nędzy i głodzie. Na pytanie króla, dlaczego tak się stało, doradcy odpowiedzieli: „Ludzie po prostu nie wiedzą, jak właściwie zachować swoje bogactwo”. Król odparł: „Dlaczego ludzie nie uczą się, jak gromadzić oszczędności? Konieczne jest przekazywanie ludziom takiej wiedzy, aby wszyscy mogli się wzbogacić. Znajdź odpowiedniego nauczyciela!”

Jeden szlachetny obywatel Babilonu przyszedł na myśl władcy. Król zadzwonił do Arcasa i zapytał go, jak udało mu się zostać najbogatszym człowiekiem w mieście, nie tracąc nic. Arcas odpowiedział, że silne pragnienie i wiedza są wystarczające i chętnie przekaże tę wiedzę.

Tydzień później setki obywateli zgromadziły się w pałacu królewskim na polecenie władcy. Arcas rozpoczął przemówienie: „Naprawdę chciałem się wzbogacić i z obrzydzeniem patrzyłem na mój pusty portfel. Zacząłem szukać skutecznych sposobów, które „leczą” biedę i pomagają się wzbogacić. I znalazłem lekarstwo, które pomaga osiągnąć ten cel. “

Rada Arcasa była następująca:

1. Śledź swoje wydatki. Zachowaj jedną monetę z dziesięciu na później. Odłóż na bok jedną dziesiątą swoich zysków, gromadź oszczędności.

2. Wprowadź dostępne środki do obiegu, aby mogły przynieść ci zysk. Wykorzystuj swoje bogactwo poprawnie. Unikaj dużego ryzyka.

3. Dokonaj rozsądnych inwestycji. Poszukaj partnerów, którym możesz zaufać. Niezawodność to klucz do sukcesu!

Nawet po tysiącach lat cenne nauki Arcas nie straciły na aktualności. Dlaczego ludzie się nie wzbogacają? Bo nie mają właściwego myślenia.

Nowoczesne technologie

Największe cele i pomysły będą bezużyteczne, jeśli nie będziesz wiedział, jak je osiągnąć. Jeśli nie masz niezbędnej wiedzy i technologii, aby zapewnić skuteczność finansową, nie zrozumiesz, jak poprawić swoje finanse.

O technologiach i narzędziach pisałam tutaj.

Dlatego też proponuję abyś zdobywał wiedzę i zastosował/a ją w praktyce.

W książce Dominiki Nawrockiej „Kobieta i Pieniądze” 7 kroków edukacji finansowej dla kobiet, dowiesz się o Twoich relacjach z pieniędzmi, o mentalności kondycji finansowej oraz o inteligencji i wolności finansowej.

Mimo tego, że książka jest dedykowana kobietom to mężczyźni powinni też przeczytać i zastosować porady znajdujące się w tej książce, aby uzdrowić swoje finanse.

Książkę możesz kupić w moim sklepie.

Napisz po przeczytaniu jakie wyciągnęłaś/wyciągnąłeś wnioski z tej lektury.

Na pytanie zadane w tytule odpowiadam, że trzeba zmienić myślenie, aby zmienić swoją biedę na bogactwo i dobrobyt.

Jeżeli uważasz, że ten wpis może komuś pomóc to go udostępnij. Masz jakieś uwagi i spostrzeżenia to napisz w komentarzu.

 

 

Źródło: Global InterGold

 

 

 

 

 

Narzędzia do biznesu online. Jak wystartować?

Narzędzia do biznesu online.

W swoim biznesie wykorzystujemy pewne narzędzia, które ułatwiają komunikację i zarządzanie firmą przy użyciu internetu.

Podstawowym narzędziem jest email, bez którego nie wyobrażamy sobie teraz naszego funkcjonowania.

 

Do promowania firmy używasz strony internetowej i być może masz też sklep internetowy, gdzie sprzedajesz swoje produkty.

W obecnej sytuacji dodatkowym narzędziem są komunikatory i programy do prowadzenia spotkań online.

Te aplikacje i programy niektóre są bezpłatne a inne płatne. Usługi marketingu internetowego też kosztują.

Pokusiłam się o wyszczególnienie narzędzi i zestawienie kosztów u różnych dostawców tych usług.

 

Ale najpierw pokrótce opiszę

1. Hosting – serwer na którym umieszczone są wszystkie pliki strony internetowej. Jest on podłączony do internetu przez całą dobę, aby użytkownicy mogli z niej skorzystać w dowolnym momencie i bez zakłóceń.

2. Domena jest elementem adresu internetowego, który kieruje internautów na żądaną stronę. Jest to tożsamość firmy w internecie.

3. Strona internetowa jest to dokument składający się z treści i obrazów udostępnionych w sieci internet. Połączona z innymi stronami tworzy witrynę internetową lub serwis internetowy. Można ją zlecić fachowcom, lub przy pomocy kreatora stron internetowych zrobić samemu. Nie trzeba być informatykiem.

4. Pokój webinarowyczyli pokój do wideokonferencji to strona internetowa, na której prowadzi się webinary, konferencje online, szkolenia lub inne spotkania przez internet.

5. Strony lądujące, docelowe czyli tzw. landing pagepierwsza strona, na którą trafia odwiedzający pozyskany wskutek podejmowanych przez firmę działań marketingowych.

6. Autoresponderzwany także automatyczną wiadomością zwrotną, to funkcja, która umożliwia wysyłanie automatycznej odpowiedzi o określonej z góry treści na otrzymywane przez Ciebie wiadomości e-mail. Autoresponder pozwala np. na automatyczne, zwrotne przesłanie oferty Twojej firmy po otrzymaniu wiadomości na wybrany adres e-mail.

7. Streaming wideo, czyli strumieniowanie – umożliwia przesyłanie i odtwarzanie treści wideo i audio w internecie bez konieczności zapisania pliku na dysku komputera lub smartfona.

Ponieważ domeny zwykle się wykupuje poza pakietami miesięcznymi to nie uwzględniam ich w tabeli poniżej. Koszt domen kształtuje się od kilku złotych w pierwszym roku do 150 zł w zależności od adresu domeny.

Jak zarabiać na marketingu internetowym?

Autoresponder i strony lądujące są nierozłącznym elementem strategii marketingowych.

Jeżeli chcemy zachęcić naszych odbiorców, aby zapisali się na naszą listę mailingową powinniśmy dać im jakąś wartość w postaci czy to wartościowej, darmowej wiedzy na webinarze, czy to w formie wideo lub ebooka. Do tego służy strona lądująca z formularzem do pozostawienia adresu mailowego.

Gdy już mamy email wysyłamy przy pomocy autorespondera automatycznie obiecaną nagrodę. W ślad za tym powinna iść w 2, 3 kolejnych mailach dawka wiedzy i następnie dopiero sprzedaż naszego produktu.

Raz pozyskany mail może nam przynosić wielokrotnie zyski.

Ponieważ stron lądowania zazwyczaj potrzebujemy kilka w miesiącu to warto tworzyć je samemu przy użyciu kreatora. Profesjonaliści wyceniają taką stronę od 500 do 1000 zł za jedną. Dlatego mamy zaoszczędzone kilka tysięcy złotych.

Jak wybrać dostawcę usług?

Poniżej w tabeli przedstawiam dostawców poszczególnych usług. Zależało mi głównie na autoresponderze, kreatorze stron lądujących (docelowych) i pokoju webinarowym.

Usługa/nazwa firmy

Getresponse

Freshmail

SALESmanago

GetAll

Mailerlite

Now Lifestyle

Hosting

x

x

x

+

x

+

Autoresponder do 5000 subskrybentów

+

+

+

+

+

+

do 25 000 subskrybentów

Kreator strony internetowej

x

x

x

+

x

+

Kreator stron docelowych

+

x

x

+

x

+

Pokój webinarowy

+

+

x

x

x

+

Streaming video

x

x

x

x

x

+

Cena

299 zł

274 zł

149 zł

107 zł

116 zł

190 zł

 

Dla mnie w zestawieniu najlepiej wypada Now Lifestyle.

Dodatkowym atutem wszystkich wymienionych wyżej firm są programy partnerskie, gdzie polecając kilku naszych znajomych do skorzystania z tych narzędzi swoje mamy za darmo.

Oszczędzamy tym samym od kilku do kilkunastu tysięcy rocznie.

Ja polecam Now Lifestyle, bo z niego korzystam i jestem zadowolona.
Co jest dla mnie ogromną wartością w Now Lifestyle to moduły szkoleniowe, które są prowadzone przez praktyków marketingu internetowego daleko wykraczające poza wymienione narzędzia a dotyczące np. reklamy w social mediach.
Zapoznaj się co oferuje Now lifestyle i przekonaj się, że warto.

Dołącz do grupy na Facebooku i obejrzyj co mają do powiedzenia fachowcy w marketingu online,

Wejdź do grupy na FB

lub dołącz do webinaru, gdzie dowiesz się szczegółów o narzędziach i o tym jak mieć za darmo narzędzia polecając Now Lifestyle

Zapisz się na webinar

 

Jeżeli masz pytania odnośnie oszczędzania i zarabiania na narzędziach online napisz w komentarzu lub na maila kontakt@annabednarczyk.pl

Jeżeli uważasz, że ten wpis jest wartościowy podziel się nim z innymi na FB czy innych social mediach

ZŁOTO WYGRYWA W FINANSOWYM RINGU BOKSERSKIM

OBRONA TYTUŁU – ZŁOTO W FINANSOWYM RINGU BOKSERSKIM

Mówiąc o bezpieczeństwie finansowym, zawsze podkreślamy, że jego podstawą jest złoto. Jednak niektórzy mogą twierdzić, że na świecie istnieją inne cenne aktywa, takie jak ropa naftowa, nieruchomości i diamenty. Dlaczego złoto jest tak wysoko cenione wśród innych kosztowności?

Wyzwanie przyjęte – zobaczmy, jak żółty metal walczy, odpowiadając na konkurencję.

Walka nr 1: złoto kontra ropa naftowa

Chociaż ropa naftowa jest zwykle określana jako „czarne złoto”, jest jedynie paliwem i zasobem przemysłowym. Przeciwnicy różnią się znacznie pod względem wartości: nawet małe ziarno złota kosztuje dużo pieniędzy, czego nie ma w przypadku kropli ropy naftowej.

W momencie pisania  artykułu 20 kwietnia 2020 roku , cena uncji (31 g) żółtego metalu wynosi $ 1684.

Cena baryłki ropy naftowej (158,988 litrów) w oparciu o jej klasę waha się od 18-29 dolarów.

Okazuje się, że kompaktowa sztabka złota 1 uncja odpowiada 8900 litrom ropy naftowej.

Walka nr 2: złoto kontra nieruchomości

Każdy dom lub mieszkanie wymaga stałych kosztów: kosztów utrzymania, kosztów naprawy i płacenia podatków. Gdy zajdzie taka potrzeba, znalezienie nabywcy i szybka sprzedaż tego rodzaju aktywów może być dość problematyczna.

Nie możesz zabrać domu na wycieczkę i sprzedać go, gdy cię nie ma w przeciwieństwie do sztabek złota. Ponadto własność metalu szlachetnego jest poufna, a prawa własności podlegają ścisłym zapisom.

Według statystyk nieruchomości tanieją podczas kryzysów finansowych, w przeciwieństwie do złota – jego cena wzrasta podczas recesji, zachowując i gromadząc  wartość.

Na wykresie: ceny mieszkań w Stanach Zjednoczonych. Najwyraźniej liczby te gwałtownie spadły podczas globalnego kryzysu gospodarczego w 2008 r.

Na wykresie: w tym samym okresie cena złota wykazywała stały wzrost, nabierając tempa: prawie 2000 USD za uncję.

Walka nr 3: złoto kontra diamenty

Cięcie i polerowanie diamentów jest złożonym i czasochłonnym procesem. Wszystkie kamienie różnią się od siebie – czystość, kolor, połysk i inne czynniki decydują o cenie. O diamentach więcej pisałam tutaj. Biorąc pod uwagę, że kupowanie diamentów wymaga wiedzy i doświadczenia, takie produkty mają niską płynność i nie są dostępne dla mas.

Sztabki złota wykonane według jednego standardu mają jednakową wartość i nie wymagają porównywania parametrów. Ponadto złoto ma przypisany indywidualny kod waluty * , co oznacza, że ​​cenny metal pozostaje powszechnie uznanym narzędziem finansowym dla operacji na rynku walutowym. Diamenty nie mają takiego statusu.

Podsumowując:

  • Ropa naftowa jest surowcem.
  • Nieruchomość jest własnością.
  • Diamenty to towary luksusowe.
  • Złoto jest najlepszym aktywem do ochrony oszczędności i wzmocnienia bezpieczeństwa finansowego.

Więcej o powodach, dlaczego warto kupić złoto dowiesz się z artykułu:

10 powodów dlaczego warto kupić złoto

Jeżeli masz pytania zadaj w komentarzu lub napisz do mnie.

Jeżeli uważasz, że ten artykuł jest wartościowy udostępnij.

 

* Kod waluty – ciąg liczb i / lub liter używanych do nazewnictwa i identyfikacji waluty w różnych systemach transferu informacji.

 

 

 

Źródło: Global Intergold

 

 

Jak zarządzać emocjami w inwestowaniu? Grunt to strategia

Zarządzaj emocjami a osiągniesz sukces. Grunt to strategia.

O sukcesie w inwestowaniu w znacznym stopniu decyduje zrozumienie rynku i samego siebie jako inwestora, swojej psychiki, zwłaszcza w przypadku inwestycji o wyższym ryzyku, jak inwestycje w akcje, kryptowaluty czy rynek walutowy (forex).

Psychologia inwestora to przede wszystkim emocje związane z inwestowaniem pieniędzy, ale również błędy poznawcze, które wpływają na podejmowanie decyzji.

Psychologia inwestora przekłada się na psychologię rynku, ponieważ to emocje inwestorów są jednym z czynników sprawiających, że na rynkach pojawiają się trendy wzrostowe i spadkowe, manie inwestycyjne, euforia i załamania spowodowane falami paniki. Rynki finansowe napędzane są zmianami w koniunkturze gospodarczej, działaniami banków centralnych, ale również emocjami, a przede wszystkim chęcią zysku, czyli chciwością i strachem. To powoduje, że dopóki na rynkach inwestują ludzie, to zrozumienie zasad rządzących psychologią tłumu i zapanowanie nad własnymi emocjami będzie dawało przewagę.

Teoria racjonalności zachowań mówi o tym, że inwestorzy potrafią prawidłowo ocenić ryzyko inwestycji i potencjalną nagrodę. W praktyce większość inwestorów nie jest w stanie oszacować ani prawdopodobieństwa zysku ani straty. Większość inwestorów podejmuje decyzje pod wpływem emocji, często impulsów wywołanych przez informacje pojawiające się w mediach.

Na ludzi, którzy rozpoczynają przygodę z inwestowaniem czekają jeszcze inne wyzwania, jak na przykład: potrzeba przyłączania się do większości, fizyczny próg bólu finansowej straty czy żal związany z utraconymi korzyściami.
Co przeżywa przeciętny człowiek, który rozpoczyna inwestowanie i w jaki sposób podejmuje decyzje o rozpoczęciu inwestycji lub jej zakończeniu? Opisanie psychologicznych aspektów inwestowania pozwoli na zrozumienie, czemu tak wielu ludzi uważa, że rynki finansowe są nieprzewidywalne i czemu tak wielu indywidualnych inwestorów traci pieniądze, zamiast je zarabiać.


Od pesymizmu do euforii

Zacznijmy od tego, że na rynku ścierają się dwie emocjonalne siły, które sprawiają, że rynki często poruszają się od fazy pesymizmu do fazy euforii. Te siły to: chciwość i strach. Chęć zysku jest tym, co skłania inwestorów do zaryzykowania pieniędzy. Jeżeli kilkanaście procent zysku moglibyśmy uzyskać bez podejmowania jakiegokolwiek ryzyka, to po co mielibyśmy inwestować w akcje czy kryptowaluty, które mogą stracić na wartości? Co ciekawe chęć zysku zazwyczaj przyciąga indywidualnych inwestorów wówczas, gdy hossa trwa już jakiś czas i aktywa są drogie. Inwestorzy zaślepieni perspektywą zysków, nie zwracają uwagi na sygnały ostrzegawcze. Ponieważ wchodzą na rynek wówczas, gdy trend wzrostowy jest mocno zaawansowany i dominuje optymizm, to często muszą zmierzyć się ze strachem, gdy na rynku pojawiają się spadki. To jedna z zasad rynkowej psychologii, że rynkowe szczyty pojawiają się, gdy większość jest optymistycznie nastawiona do rynku. Dlaczego tak się dzieje, choć większość inwestorów zna tą regułę? Dlaczego przyłączają się do inwestycyjnego tłumu?

Jak to się dzieje?

Mózg człowieka składa się z trzech części:

  • Pnia mózgu – najstarszej część mózgu, która odpowiada za zachowania instynktowne i popędy.
  • Systemu limbicznego, który odpowiada za emocje i odzwierciedlenie świata zewnętrznego w wewnętrznym.
  • Neocortexu, czyli nowej kory, która odpowiada za racjonalność i analizę.


W sytuacjach stresujących, gdy jesteśmy pod presją, neocortex zostaje „wyłączony”, a kontrolę nad naszymi decyzjami przejmuje system limbiczny. Jeżeli stres jest silny to zaczynamy ulegać pierwotnym instynktom, z których najsilniejsze to walka lub ucieczka. Ponieważ każdy człowiek ma fizyczny próg bólu finansowej straty, to wyjaśnia czemu większość indywidualnych inwestorów wycofuje się z inwestycji, kiedy ból staje się nie do zniesienia, czyli wówczas gdy inwestycja przynosi duże straty. Uruchamia się wówczas instynktowa potrzeba ucieczki od doświadczenia przynoszącego ból. Większość z nas woli odczuwać przyjemność, a nie ból więc taka reakcja wydaje się naturalna. Niestety to co sprawdzało się w sytuacjach, w których nasi przodkowie walczyli o życie, nie sprawdza się na rynkach finansowych.

Spadki na rynkach akcji i kryptowalut są szybsze i gwałtowniejsze, niż wzrosty

W przypadku strat psychika inwestora poddawana jest innym próbom, niż w przypadku trafionych inwestycji. Ból straty pod względem intensywności odczuwania 2,5 raza lub nawet 3 razy przewyższa satysfakcję związaną z zyskiem. To sprawia, że rynkowa panika może narodzić się szybciej, niż rynkowa euforia. To również wyjaśnia dlaczego spadki na rynkach są szybsze i gwałtowniejsze, niż wzrosty. Większość inwestorów na rynkach akcji czy kryptowalut zarabia w czasie hossy, więc bessa wywołuje mechanizmy obronne, które sprawiają, że przy silnych spadkach znaczna część inwestorów gotowa jest wycofać się z rynku bez względu na poziom strat. W tej fazie rynku nie docierają do nich racjonalne argumenty, bo pozostaje jedynie chęć „ucieczki”.

Nadzieja i ego

Pytanie dlaczego inwestorzy czekają tak długo z realizowaniem strat, jeżeli widzą, że na rynku zmieniła się tendencja i ich inwestycja zaczyna przynosić straty. Działają tu dwie bardzo potężne siły.

Jedną z nich jest nadzieja. Inwestor liczy na poprawę koniunktury i nadzieja skłania go do czekania. Drugą siłą jest ego, a dokładnie niechęć do przyznania się do błędu. Zamknięcie stratnej inwestycji związane jest z nieprzyjemnym uczuciem, że nie jesteśmy tak mądrzy, jak chcielibyśmy być. Inwestor czeka więc, żywiąc się nadzieją, że na rynek powrócą wzrosty. Zazwyczaj czeka zbyt długo. W przypadku zyskownych transakcji działa inny mechanizm. Inwestorzy często realizują zyski zbyt wcześnie. Pokusa szybkiej gratyfikacji jest silniejsza, niż trzymanie się zasady, żeby pozwalać zyskownym inwestycjom rosnąć jak najdłużej. W ten sposób inwestorzy wychodzą z zyskownych inwestycji po zarobieniu kilku czy kilkunastu procent. Zamykają te nieudane, gdy straty przekraczają dwadzieścia lub trzydzieści procent.

Potrzeba potwierdzenia

Żeby było jeszcze trudniej, inwestowanie pełne jest psychologicznych pułapek, które utrudniają podejmowanie racjonalnych decyzji. Co się dzieje z inwestorem, który rozpoczął inwestycję w fazie rynkowej euforii i zaczyna tracić na inwestycji, bo na rynku zmienił się trend i rozpoczęły się spadki? Najpierw pojawia się lekka frustracja, ale inwestor szybko znajduje zapewnienia specjalistów, którzy uspokajają, że to tylko korekta. Tu działa mechanizm, który bardzo silnie wpływa na postrzeganie informacji, czyli potrzeba potwierdzenia. Inwestor szuka tylko takich informacji, który utwierdzają go w przekonaniu, że ma rację. I zazwyczaj faktycznie ma rację. Po korekcie powracają wzrosty i znów inwestor ma dobry humor. Czasem jednak pojawia się bessa i wtedy taka strategia doprowadza do sytuacji, gdy poziom stresu uniemożliwia podejmowanie rozsądnych decyzji.

Aktywnie czy pasywnie

Jak tego uniknąć? Po pierwsze każdy powinien zdecydować, czy do inwestowania podchodzi aktywnie czy pasywnie. Jeżeli pasywnie i na przykład stosuje strategię inwestowania stałej kwoty, to nie powinien w ogóle zwracać uwagi na to, co dzieje się na rynkach, a po prostu w określonym dniu (zgodnie ze ustaloną strategią) kupować kolejne akcje czy kryptowaluty. Jeżeli inwestuje aktywnie, to powinien określić kwotę, którą przeznacza na ryzykowne inwestycje. I nie powinna to być całość dostępnego kapitału. Oczywiście celem inwestycji jest zysk, ale warto sobie zadać pytanie, jak się będę czuła, gdy moja ryzykowna inwestycja zacznie notować straty i jaki poziom tych strat nie wywoła u mnie uruchomienia mechanizmów obronnych.

Dlaczego warto odpowiedzieć sobie na te pytania? Jeżeli chcemy osiągać atrakcyjne stopy zwrotu to musimy pomyśleć o inwestowaniu w akcje, kryptowaluty i waluty.

Trzymanie pieniędzy na lokatach to przechowywanie pieniędzy, które tracą na wartości, bo nie chronią nawet przed inflacją.

Jedną z przyczyn, że coraz większa część majątku w USA należy do wąskiej grupy bogaczy jest fakt, że zarabiają oni na dobrej koniunkturze giełdowej. Realny dochód tej części społeczeństwa, która żyje z pracy, praktycznie nie rośnie od dwudziestu lat.

Jeżeli chcemy pomnażać swój majątek dzięki inwestycjom, musimy podjąć ryzyko. Umiejętność zarządzania emocjami związanymi z inwestowaniem jest jednym z najistotniejszych składników sukcesu. Nagrodą są zyski, których na pewno nie uzyskamy na lokacie bankowej.

A Ty jakie masz przemyślenia na temat psychologii inwestowania? Jakie są Twoje doświadczenia?

Zostaw w komentarzu.

 

Źródło: www.analizy.pl

4 spółki z wysoką wypłatą dywidendy

 4 spółki z wysoką wypłatą dla akcjonariuszy

Już 13 spółek z GPW ogłosiło konkretne plany dotyczące wypłaty dywidendy w tym roku. Wśród nich są 4 z wysoką stopą dywidendy sięgającą powyżej 4%.

Nieliczne spółki podały pełne dane finansowe za 2019 rok, ale część z nich już ogłosiła wypłatę dywidendy. Sezon dywidendowy więc można uznać za otwarty. W przypadku 13 spółek możemy oszacować wysokość proponowanej wypłaty, a w przypadku 6 znamy nawet datę przydziału dywidendy. Niektóre spółki zaproponowały znaczące kwoty w porównaniu do ich aktualnych cen akcji.

4 spółki z dywidendą 4%, 5% a nawet 7%

Najwyższej dywidendy możemy spodziewać się ze spółki Kęty KTY. Zarząd zakłada, że wypłaci 85% skonsolidowanego zysku netto za 2019 r. Jednocześnie spółka podała pod koniec stycznia, że przekroczyła prognozowaną wysokość zysku o 13%. Możemy więc oszacować na podstawie ostatnich danych wysokość dywidendy na ok. 26,08 zł na akcję. Jest to więc więcej o 2,15 zł na akcję od zeszłorocznej wypłaty i przekłada się na stopę dywidendy w wysokości 7%.

Grupa Kęty wypłaca nieprzerwanie dywidendy od dekady, ale jej historia wypłat zysków sięga aż 2001 roku.

Drugą spółką, która także ma bardzo wysoką stopę dywidendy, jest Asseco Business Solutions ABS. Spółka po raz 12 z rzędu podzieli się dywidendą z akcjonariuszami. Ponownie będzie ona wyższa i wyniesie 1,80 zł na akcję, co daje stopę dywidendy w wysokości 5%. Według projektu uchwały na walne zgromadzenie dniem dywidendy będzie 19 maja, więc, chcąc uczestniczyć w wypłacie, należy nabyć akcje spółki najpóźniej 15 maja.

Wysoką dywidendę, rzędu 4,5% – w porównaniu do aktualnego kursu akcji – zarekomendował zarząd Arctic Paper ATC. W tym roku spółka wypłaci 20 gr na akcję. W poprzednich latach Arctic Paper wstrzymywał się z dzieleniem zysków ze względu na realizowane inwestycje i poziom zadłużenia.

Także Apator APT wypłaci wysoką dywidendę w tym roku. Akcjonariusze otrzymają 85 gr na akcję, co przekłada się na stopę dywidendy w wysokości 4%. Warto zauważyć, że to nie jest cała dywidenda za 2019 rok. Spółka wypłaciła już zaliczkę w wysokości 45 gr na akcję, co łącznie daje 1,30 zł na akcję i stopę dywidendy 6,2%. Apator wypłaca dywidendy od 1996 roku.

13 spółek ogłosiło wypłatę dywidendy w 2020 roku z zysków za 2019 rok

Oprócz wymienionych powyżej spółek jeszcze 9 ogłosiło konkretne kwoty wypłaty dywidendy. 5 spółek podzieli się zyskiem już w marcu.

Jeżeli chcesz wziąć udział w dywidendzie tych spółek to powinieneś już zająć się zakupem akcji. Należy pamiętać, że trzeba kupić odpowiednio wcześniej akcje aby otrzymać dywidendę, minimum 3 dni robocze przed datą wypłaty.

Jeżeli uważasz, że ten wpis jest wartościowy to polub i udostępnij.

W komentarzu zostaw swoje spostrzeżenie i pytania.

 

Źródło: Strefa Inwestorów

 

Co lepiej kupić bitcoina czy altcoiny?

Co lepiej kupić bitcoina czy altcoiny?

Bitcoin to pierwsza kryptowaluta, która powstała. Altoiny to są pozostałe poza tą pierwszą.

Co lepiej kupić, w co inwestować?

Bitcoin przekroczył cenę 10 000 USD. W ostatnim czasie dał sporo zarobić.

W styczniu cena jego wzrosła o 31%. Dał on zielone światło do znacznie większych wzrostów innych kryptowalut.

Od początku roku kapitalizacja kryptowalut wzrosła o 34% ze 194 mld $ do 287 mld $.

Bitcoin ma nadal największy udział w tym rynku.

Obecnie sięga on 63,7 %, choć na początku roku był o 4 pkt proc. wyższy. To pokazuje, że siła altcoinów wyraźnie się zwiększyła. Wskazują na to duże zmiany ich notowań. W dziesiątce największych pod względem kapitalizacji na portalu www.coinmarketcap.com wszystkie alternatywne monety mają od początku roku wyższe stopy zwrotu niż bitcoin. Dla tego ostatniego (licząc przy kursie 10 056 USD) jest to 37 %, tymczasem dla ethereum 57,7 %, XRP 67,1 %, bitcoin cash 115,6 %, bitcoin sv 346,8 %, litecoin 83,1 %, EOS 78 %, binance coin 46,1 %, tezos 85 %, a cardano 60 %.

„Wskaźniki na wykresach, zarówno w ujęciu dziennym jak i tygodniowym, pokazują silne bycze momentum” – pisał na portalu coindesk.com Omkar Godbole.

Po przekroczeniu 10 000 $ cena bitcoina powinna dalej piąć się w górę a ewentualne korekty mają być krótkoterminowe. Jeśli ten scenariusz się ziści, a altcoiny pozostaną skorelowane dodatnio z bitcoinem, to przekroczenie 300 mld $ kapitalizacji jest pewnie kwestią najbliższych dni.

Warto pomyśleć o zakupie kryptowalut szczególnie altcoinów. Jeżeli jeszcze nie masz konta na giełdzie to wybierz giełdę i załóż konto. To jest podstawa aby zakupić pierwsze kryptowaluty. Polecam polską giełdę Bitbay, jedną z największych w Europie. Na filmie “Gdzie zakupić bitcoina  podaje dokładną instrukcję krok po kroku jak to zrobić.

W ten sam sposób możesz zakupić altcoiny. Warto kupować różne altcoiny, bo jak widać są różne na nich wzrosty. Jeżeli nie ma jakiegoś altoina na giełdzie Bitbay, to załóż konto na największej giełdzie na świecie Binance i tam go kup.

Możesz też przyjrzeć się tokenowi MONx, o którym pisałam tutaj. Platforma Onemilion rośnie w siłę i cena tokena też będzie rosła. Tym bardziej, że jest to token użyteczny i można za niego opłacać sobie platformę do tradingu kryptowalutami AT.Systems. Jest to profesjonalne narzędzie do automatycznego wykonywania transakcji na giełdach kryptowalut. Poznaj oprogramowanie AT.Systems, które pomoże Ci zarabiać więcej na kryptowalutach.

Jeżeli jesteś na początku poznawania kryptowalut to najpierw zacznij od prostych rzeczy bez tradingu.

Jest to jedna z opcji inwestowania pieniędzy. Zacznij od małych kwot i ucz się. Z czasem dojdziesz do sum, które będą Cię satysfakcjonowały a inflacja nie będzie zjadać Twoich pieniędzy.

Napisz w komentarzu jakiej potrzebujesz wiedzy, aby zacząć zarabiać na kryptowalutach.

Jak kupić działkę rolną?

Jak kupić działkę rolną i czy to się opłaca?

Największe fortuny w Ameryce zbudowano na inwestycjach w grunty.

John D. Rockefeller


Obserwując ostatnio rynek inwestycji zauważyłam, że bardzo dużo ludzi inwestuje w nieruchomości. Głównie są to nieruchomości pod wynajem a w szczególności mieszkania w dużych miastach.

Jednak biorąc pod uwagę obecnie ceny nieruchomości należy się zastanowić nad tym, jaka będzie rentowność takiego wynajmu.  Badania wśród Polaków potwierdzają, iż najbardziej bezpieczną inwestycją jest ziemia.

Co sprawia, że ziemia cieszy się takim zaufaniem i dlaczego inwestycja w grunty opłaca się?

Faktem jest, że jest to zasób ograniczony. Nie można go więcej wyprodukować – jak ma to miejsce z pieniędzmi.
Powiększają się zabudowy miast, które zajmują wcześniej niepotrzebne nikomu, zapomniane tereny. W bardzo szybkim tempie rozrastają się wsie, gdzie przenoszą swoje życie ludzie, zmęczeni miastem i kosztami życia. Mówi się często, że tereny wiejskie stają się sypialniami miast. Na to wszystko potrzeba gruntów.

Od wieków wiadomo, że jest to najlepsza metoda zabezpieczenia swoich pieniędzy przed inflacją. Jest to też możliwość uzyskania dobrego zysku. To inwestycja, która nie generuje żadnych kosztów i nie ulega wahaniom na rynku, tak jak akcje czy inne instrumenty finansowe. To wszystko wpływa na wzrost cen od 2004 roku.
Według danych z GUS wynika, ze w latach 2008-2012 ceny zrosły o 100%. Trafiają się też okazje, że można zarobić jeszcze więcej.

Na co należy zwrócić uwagę przy zakupie ziemi?

  1. Stan prawny.
    Należy sprawdzić księgi wieczyste, klasę gruntu rolnego, miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego. Informacja ta jest bardzo ważna – ujawnia wszelkie możliwości danego gruntu lub przeciwnie, informuje o wszelkich problemach, które mogłyby zablokować potencjalne zyski.
  2. Położenie.
    Najatrakcyjniejsze są działki na terenach podmiejskich, jak również turystycznych. Wyznacznikiem są tutaj walory krajobrazowe. Najbardziej pożądane są działki nad jeziorem, które popularnością nie odbiegają zbytnio od tych położonych nad morzem czy w górach. Inwestycja w grunt rolny nie będzie miała sensu i nie przyniesie korzyści, jeżeli jest to nieruchomość nie posiadająca widocznych walorów estetycznych i znajdująca się w otoczeniu hałasu, czy spalin. Kluczowym i decydującym wręcz czynnikiem jest cena, która nie powinna zbytnio odbiegać od średnich cen nieruchomości w regionie.
  3. Infrastruktura, media. W tym przypadku liczy się otoczenie działki w postaci przestrzeni, która jest odpowiednio zagospodarowana pod względem urbanistycznym. Duże znaczenie ma tutaj odległość mediów od granicy działki. Im bliżej się znajdują, tym tańsze jest późniejsze podłączenie się do nich – mowa tutaj chociażby o kanalizacji czy instalacji gazowej. Te wszystkie zależności sprawiają, że inwestycja jest atrakcyjna i podbija cenę.

Jeśli już wiemy jak inwestować w ziemię i zdecydujemy się na kupno działki, którą wyróżnia przynajmniej część wspomnianych wytycznych, a dodatkowo ma w sobie potencjał w postaci lokalizacji, to mamy szansę na dużą stopę zwrotu  z inwestycji. Jest bardzo prawdopodobne, że proces też potrwa nawet kilka lat, ale osiągnięte z tego tytułu zyski mogą być naprawdę imponujące.

Gdzie i w co warto inwestować w Polsce?

Jak już wspominałam w artykule “Czy warto mieć działkę nad Zalewem Wiślanym?” działki w miejscach turystycznych, w dobrym położeniu i dobrym sąsiedztwie mają ogromny potencjał wzrostu cen. Takimi działkami są też działki nad jeziorami na Mazurach. Są tam grupy inwestorów, które zadbają o to aby powstały miasteczka, gdzie będą budowane domki rekreacyjne całoroczne i później wynajmowane. W sąsiedztwie takich inwestorów cena działek będzie znacznie rosła. Można też przyłączyć się do budowy domków na własnej działce.
Istnieje możliwość zakupu działek na raty już od 500 zł miesięcznie, bez odsetek i banków.
Można w ten sposób zainwestować w grunt na emeryturę i nie obawiać się, że może być zawirowanie na rynkach finansowych.
Zainteresował Ciebie temat działek, wyślij wiadomość na kontakt@annabednarczyk.pl lub na fanpage.

Wyślij wiadomość

Przy inwestycji w ziemię rolną, powinieneś zachować pewną ostrożność i przemyśleć bardzo dokładnie swój wybór. Konieczna jest dokładna analiza stanu działki oraz zapoznanie się z jej położeniem, infrastrukturą oraz stanem prawnym.  Zapytaj tych, którzy już zainwestowali.

Wyślij wiadomość

Jeżeli uważasz, że ten wpis jest wartościowy, udostępnij.

Zostaw też komentarz, jeżeli masz jakieś pytania lub spostrzeżenia.

Jak zabezpieczyć oszczędności przed inflacją? 5 sposobów na inwestowanie

Jak zabezpieczyć pieniądze przed inflacją? 5 sposobów inwestowania

Inflacja stała się faktem. Prognozy na I kwartał tego roku to inflacja na poziomie 4%.

W grudniu było to ponad 6%. To największa inflacja od 10 lat.

Wpływ mają na to wzrosty cen:

  • żywności,
  • alkoholu i tytoniu w wyniku wyższych stawek akcyzy,
  • energii elektrycznej oraz
  • seria podwyżek pozostałych cen administrowanych (opłaty za wywóz śmieci, podwyżki opłat za transport publiczny), które po 1 stycznia 2020 roku stały się faktem.

Jak to określił Milton Friedman, inflacja to cichy podatek. Jeżeli nie zrobimy nic z naszymi pieniędzmi to z roku na rok nasze oszczędności będą malały. Po 10 latach inflacji na poziomie 4% wartość naszych oszczędności będzie mniejsza o 33% czyli o 1/3 tego co teraz.

Jak zabezpieczyć się przed inflacją?

Inwestować, inwestować, inwestować.

5 sposobów na inwestowanie:

1) Obligacje

Przy obligacjach skarbowych niestety nie zabezpieczymy naszych pieniędzy przed inflacją, dlatego, ze ich oprocentowanie jest poniżej wskaźnika inflacji. Należy wziąć pod uwagę obligacje komercyjne, czyli obligacje przedsiębiorstw.

Można je kupić na giełdzie albo w ofercie prywatnej. Jednak należy dokładnie przeczytać warunki emisji i zabezpieczenia jakie daje spółka, gdyż wraz z większym oprocentowaniem obligacji należy liczyć się z większym ryzykiem.

2) Akcje spółek dywidendowych.

W ostatnich latach akcje polskich spółek nie cieszyły się popularnością ze względu na niską ich wycenę. Jednakże biorąc pod uwagę wskaźnik ceny do zysku (c/z) to średnia dywidenda za ostanie dwa lata była na poziomie powyżej 4%.

Warto przyjrzeć się spółkom, które mimo spadających indeksów zanotowały wzrosty i regularnie od wielu lat wypłacają dywidendy 

3) Inwestycje w surowce.

Kolejnym sposobem na ucieczkę przed inflacją jest inwestowanie w surowce. Ogólnie uważa się, że towary rosną w warunkach inflacyjnych. Przykładem na potwierdzenie tej tezy jest wysokość inflacji w latach 70. w USA. Ceny ropy wzrosły, ceny złota wzrosły, a inflacja była na bardzo wysokim poziomie.

Jednym z klasycznych zabezpieczeń przed inflacją na rynku surowców jest złoto. Obecnie król metali w polskiej walucie jest notowany najwyżej w historii, a jego cena jest blisko poziomu 6 tys. zł. Podobnie jest z ceną tego surowca w USD – ponad 1550 USD. Więcej informacji znajdziesz w artykule „Dlaczego warto inwestować w złoto?”

4) Nieruchomości

Nieruchomości mogą też być zabezpieczeniem przed inflacją. Dodatkowo, jeśli ktoś posiada nieruchomość na wynajem, może podwyższyć czynsz przy obecnych warunkach inflacyjnych. Ta zdolność do zwiększania przyszłych przepływów pieniężnych zapewnia zabezpieczenie przed inflacją, jeśli koszty utrzymania proporcjonalnie wzrosną. Mówimy tutaj jednak o inwestycjach o znacznej kwocie, które często trzeba wspierać kredytem a wówczas istnieje ryzyko, że nasza inwestycja jest nietrafiona.

Istnieją inwestycje w grunty, gdzie nie potrzeba znacznych kwot ani kredytów, żeby móc zakupić działkę i w ten sposób zabezpieczyć się przed inflacją. Więcej o tym pisałam o gruntach nad Zalewem Wiślanym. Takie warunki też są dostępne przy inwestycjach w grunty na Mazurach.

5) Kryptowaluty.

Na początku należy zaznaczyć, że rynek kryptowalut jest bardzo dynamiczny i znacznie się różni od innych inwestycji. Sektor ten dalej nie jest objęty regulacjami prawnymi i niesie duże ryzyko inwestycyjne.

Wszystkie kryptowaluty mają ze sobą wiele wspólnego ale mimo tego występują ogromne różnice. Zbieranie informacji o danej kryptowalucie należy zacząć od przeczytania whitepaper.

Jest to dokument stworzony przez twórców danej waluty cyfrowej, który powinien zawierać wszystkie detale na jej temat i szczegółowo wyjaśniać podstawy technologiczne, na których jest zbudowana.

Rozpoczynając inwestycję, dobrze jest mieć z góry ustalony plan działania. Warto ustalić na samym początku poziomy cenowe na których planujemy kupno kryptowaluty oraz potencjalny zysk jaki chcielibyśmy uzyskać. Pomaga to uniknąć działania pod wpływem emocji, co zmniejsza ilość złych decyzji jakie podejmujemy.

Jeśli już podjąłeś decyzję o inwestycji w kryptowaluty postaraj się zróżnicować swoje portfolio. Kupienie za całą sumę przeznaczoną na inwestycję tylko jednej waluty cyfrowej może okazać się ryzykowne. Każda kryptowaluta ma swoje zalety jak i wady. W razie, gdyby któryś projekt nie spełnił stawianych przed nim oczekiwań i tracił na wartości, pozwala to uchronić część naszych środków i daje szansę na zrównoważenie strat potencjalnymi zyskami z innych inwestycji kryptowalutowych.

Możesz też zainwestować w początkowej fazie tworzenia projektu jakim są tokeny. Co to są tokeny i jak można inwestować pisałam tutaj.

Powyższy tekst jest subiektywną opinią autora i nie stanowi porady inwestycyjnej. Żadna część tego artykułu nie powinna być interpretowana jako rekomendacja w zakresie inwestycji na rynku kryptowalut czy rynków finansowych.

Jeżeli uważasz, że ten wpis jest wartościowy to go udostępnij. Masz uwagi lub spostrzeżenia? Zostaw komentarz.